@Ness2812 Ach, wiem wiem... Kiedyś zabiorę się za poprawy
@Ness2812 Ach, wiem wiem... Kiedyś zabiorę się za poprawy
Przyznam, że pierwsza część tego rozdziału jest nieco trudna w lekturze, zbyt dużo słów, w tym takich, które się powtarzają. Mewrys wydaje się niekonsekwentny w odbiorze Hardine. Początkowo nie robi na nim większego wrażenia (piękna na sposób tylko ludzki), a potem sprawia wrażenie zakochanego od pierwszego wejrzenia. Wybacz to marudzenie, poczekam, co będzie dalej.
Łapka w górę ale żeby matka tak traktowała własnego syna
@Margerita Dzięki, zdarza się i tak