Zwierzenia zboczonej dziewczyny epizod 21 - Prezenterki zabawek erotycznych – cz. 1

Zwierzenia zboczonej dziewczyny epizod 21 - Prezenterki zabawek erotycznych – cz. 1Pierwszy semestr studiów był wyczerpujący z dużą ilością nauki. Poza wspólnymi zabawami z koleżankami i paroma chłopakami regularnie współżyłam z mamą i panią Beatą w różnej konfiguracji. Dopiero semestr drugi przyniósł zmiany. Poznałam fajne dziewczyny Irenkę, Ewę i Weronikę. Irenka niska krótkowłosa blondynka z niespełna 158 cm wzrostu z fajnymi dość dużymi cyckami i lekko krzywymi nogami miała niezaspokojony temperament i mnóstwo zwariowanych pomysłów. Ewa przeciwieństwo Ireny, wysoka szatynka, szczuplutka z małymi piersiami. Weronikę co prawda już przedstawiałam, ale powtórzę, że to ideał kobiety. Idealna figura, piękne długie blond włosy i czarujący uśmiech, który chyba nigdy nie znikał z jej twarzy. Weronika była najlepszą studentką na roku i bardzo nam pomagała w nauce. Niestety nigdy nie brała udziału w naszych seksualnych ekscesach.  
Wymyśliłyśmy, że wynajmiemy razem mieszkanie i tak też się stało z tym, że zamieszkaliśmy w mieszkaniu mojej mamy odziedziczonym po zmarłej ciotce. Mama zaproponowała byśmy tam zamieszkały, bo wynajmująca je do tej pory rodzinka akurat wyprowadziła się. Siedemdziesięciometrowe mieszkanie z dwoma dużymi i jednym mniejszym pokojami z oddzielną kuchnią na ul. Obornickiej. Lokum znajdowało się na wysokim parterze jako jedyne na piętrze, bo naprzeciwko nie było drugiego mieszkania tylko jakaś rozdzielnia elektryczna. Nad nim znajdowało się identyczne w którym znajdowały się gabinety stomatologiczne. Układ wprost idealny do studenckich imprez. Postanowiłyśmy, że największy pokój urządzimy jako salon. Ja z Ireną i Ewą będziemy spały w drugim dużym pokoju a Weronika dostanie do dyspozycji ten mały. Musiałyśmy mieszkanie wyposażyć i opłacać czynsz. Trzeba było jakoś zarobić kasę na utrzymanie. Co prawda jak bym poprosiła mamę to bym kasę dostała, ale nie chciałam tego robić. Irenka znalazła pracę przy pakowaniu zabawek erotycznych w wysyłkowej sexshopie, Ewa w osiedlowym sklepiku a Weronika dostawała kasę od mamy. Nie miałam pomysłu, gdzie ja mam szukać zarobku. Irenka wymyśliła byśmy sprzedawały zabawki z jej sklepiku wraz z prezentacją ich działania. Szalony pomysł mojej koleżanki się sprawdził i już po dwóch dniach od dodania ogłoszenia do pewnej gazety erotycznej dostałyśmy pierwsze zamówienia.
Odezwała się pani chcąca kupić kilka zabawek. Wzięłyśmy różnego rodzaju sprzęt do dużej walizki i pojechałyśmy do niej do domu. Podróż nam trochę zajęła, bo było to na osiedlu Zakrzów a jeździłyśmy komunikacja miejską. Drzwi otworzyła nam duża ładna blondynka tak na oko pięćdziesięciolatka.
- Wy z ogłoszenia – zapytała.
- Tak.
- Proszę, wejdźcie -powiedziała jednocześnie robiąc nam miejsce do wejścia do domu.
Weszłyśmy do dużego, eleganckiego salonu wyposażonego w antyczne meble.
- Jestem Klara i powiem wam dziewczyny, że zaintrygowało mnie wasze ogłoszenie.
- To jest Irena a ja jestem Marta – przedstawiłam nas.
- Naprawdę zaprezentujecie przy mnie działanie zabawek?
- Jasne.
- To pokażcie co tam macie.
Rozłożyłyśmy walizkę i odsłoniłyśmy mnogość różnego rodzaju sprzętu sprawiającego rozkosz kobietom.
- Chciałbym zobaczyć, jak to działa – Klara wskazała nam na średniej wielkości wibrator o dziwacznym kształcie.
- Oczywiście – powiedziała Irenka.
Rozpakowała zabawkę i podała ją klientce.
- Pokażcie, jak tego używać.
- Proszę bardzo – mówiąc to Irena wstała i zsunęła spodnie.
Półnaga wzięła zabawkę od Klary i usiadła przed nią rozchylając nogi.
- Proszę zobaczyć tu włącza się urządzenie a w tym miejscu zwiększa intensywność wibracji.
- Pokaż, jak działa.
Irena wprowadziła wibrator do cipki i włączyła go. Do naszych uszu doszedł delikatny dźwięk wibracji. Nie wyjmując go z siebie zwiększała i zmniejszała intensywność wibrowania.
- A ten czerwony przycisk do czego służy?
- To jest włączenie podświetlenia – powiedziała Irenka jednocześnie go naciskając.
Patrzyłam na ten pokaz i już byłam mocno podniecona. Czułam, że w środku pływam.
- A ta zabawka – zapytała Klara.
- To jest wibrujący korek analny – odpowiedziałam.
- Pokaż, jak działa.
- Już ci pokazuję.
- Nie przypominam sobie byśmy były na ty – powiedziała chłodno nasza klientka.
- Przepraszam proszę pani.
- Ok. pokaż, jak działa.
Rozpakowałam go i podałam jej by mogła go dotknąć a w tym czasie zdjęłam spodnie i majtki oraz sięgnęłam po żel. Odwróciłam się do niej tyłem a ona oddała mi zabawkę. Naniosłam trochę żelu i delikatnie wsunęłam go do swojej pupy a potem go włączyłam. Chwilę popatrzyła na mnie a potem wyciągnęła inną zabawkę z walizki. Tym razem był to wibrator sterowany pilotem.  
- Pokaż mi jak to działa – podała go Irenie.
Ja w tym czasie podniosłam się i chciałam wyjąć zabawkę z mojej pupy.
- Nie prosiłam byś zakończyła pokaz tego korka. Baw się nim dalej.
- Oczywiście proszę pani.
- A ty dziecko pokaż, jak działa ten wibrator na pilota.
Irena rozpakowała zabawkę i wsunęła go do swojej lśniącej od soczków cipki.
- Proszę zobaczyć na pilocie mamy cztery przyciski. Włącznik, te z plusem i minusem to intensywność wibracji a ten czwarty zmienia rytm wibracji.
- Pokaż mi go – Klara wyciągnęła rękę do Ireny.
Ta posłusznie podała jej pilota. Klara zaczęła po kolei naciskać różne kombinacje przycisków a Irena zaczęła coraz szybciej oddychać.  
- Ta zabawka mi się podoba – powiedziała Klara nie przestając zmieniać rytm i intensywność wibracji.
Widziałam, że Irenka jest bliska orgazmu. Cały czas siedziała z uniesionymi i rozszerzonymi nogami a nasza klientka uważnie przyglądała się jej reakcji. Długo to nie potrwało, bo Irena wydała z siebie głośne jęki i jej ciałem wstrząsnął orgazm.
- Dobrze ten wibrator biorę a macie coś do zabawy piersiami?
Podniosłam się i z walizki wyciągnęłam przyklejane pomponiki oraz klamerki z łańcuszkiem.
- Załóż te klamerki na brodawki.
- Dobrze proszę pani.
Zdjęłam bluzkę i stanik uwalniając piersi.  
- Ładne masz piersi drogie dziecko.
- Dziękuję.
Wzięłam klamerki i zapięłam najpierw na jedną a potem na drugą. Poczułam ból, gdy klamerki ścisnęły moje moje brodawki.
- To zabawka dla osób, których fascynuje BDSM – powiedziałam.
- Macie coś podobnego na wargi sromowe?
- Tak – odpowiedziałam i wyciągnęłam podobne klamerki na końcu z kółkami umożliwiającymi powieszenie obciążenia.
- Załóż.
Wstałam i w rozkroku naciągnęłam jedną wargę a potem drugą przypinając klamerki. Znowu poczułam ból.
- Podejdź bliżej kochanie.
Podeszłam a ona złapała za łańcuszek i pociągnęła mocno a ja wydałam z siebie jęk bo zabolało mnie to. Wzięło do ręki kółeczko zwisające z klamerki przypiętej do mojej wargi.
- To do czego?
- Można przypiąć jakiś ciężarek.
- Macie coś?
- Nie.
Wstała wyszła z salonu a po chwili przyszła z dwiema napełnionymi wodą półlitrowymi butelkami ze sznurkiem na końcu. Przywiązała jedną do jednego oczka i opuściła. Poczułam jak ciężar butelki próbuje wyrwać moją wargę z mojego łona. Zacisnęłam jednak zęby a ona powiesiła drugą butelkę.
- Boli krzyknęłam.
- Przecież muszę sprawdzić co mam zamiar kupić.
Zacisnęłam zęby mocniej i stałam tak przed nią. Bolało, ale też czułam też duże podniecenie. Klara wzięła wibrator włączyła go i przyłożyła do mojej muszelki. Poczułam, jak podniecenie wzmaga się i przez moje ciało przebiegają dreszcze rozkoszy. Stałam tak przednią a ona coraz mocniej przyciskała wibrator do mojej cipki. Drugą ręką ciągnęła za łańcuszek przypięty do moich piersi. Ból się wzmagał, ale rozkosz jeszcze bardziej. Długo nie wytrzymałam i dostałam orgazmu. Zatoczyłam się a pani Klara przytrzymała mnie, gdyby nie to wywróciłabym się.
- Kupię od was ten wibrator na pilota oraz klamerki na brodawki. Kupiłabym też te na wargi sromowe, ale boję się że mój mąż będzie mocno ciągnął a z tego co widziałam trochę boli – powiedziała i pociągnęła za jedną butelkę, która dalej zwisała przyczepiona do mojej cipki.
Krzyknęłam z bólu a gospodyni roześmiała się wyraźnie zadowolona. Wstała i złapała mnie za łańcuszek, który przypięty był do moich piersi i mocno szarpnęła. Jedna klamerka zsunęła się mojej brodawki raniąc ją a ja poleciałam w ramiona pani Klary, która złapała mnie za głowę i przywarła ustami do moich ust mocno całując i wpychając język głęboko. Potem odepchnęła mnie. Wyciągnęła kasę i podała mojej koleżance płacąc za zabawki. Irenka podała jej zapakowane oryginalnie produkty i spakowała walizkę wkładając rzeczy, które do tej pory były we mnie. Klara złapała nasze ciuchy i poszła do drzwi wyjściowych. Otworzyła je i wyrzuciła je na dwór.
- Spierdalać.
- Ale jesteśmy nago – bąknęła Irena.
- Spierdalać.
- Co sąsiedzi pomyślą – broniłam się przed wyjściem nago przed dom.
- Czy ja niewyraźnie mówię? Spierdalajcie małe dziwki.
Chcąc nie chcąc wyszłyśmy na zewnątrz a za nami drzwi się zatrzasnęły. Pozbierałyśmy ciuchy i ubrałyśmy się pod pilnym okiem sąsiada, który stał w ogródku obok. Wyszłyśmy na zewnątrz.
- Chociaż zapłaciła prawidłowo – zapytałam.
Irena wyjęła kasę i policzyła.
- Powiem, że dała dużo więcej niż oczekiwałyśmy.
- To znaczy?
- Dała tyle samo za pokaz co za zabawki a na tyle nie liczyłyśmy.
- Zrobiła mi krzywdę – pokazałam na czerwoną plamkę krwi, która przesączyła się przez bluzkę.
- Zagoi się.
- Irena nie wkurwiaj mnie. Mogę ci pokazać, jak to boli. Chcesz – zapytałam wściekła.
- Przepraszam, nie powinnam tak powiedzieć.
- Już dobrze. Kontynuujemy dalej czy rezygnujemy.
- Mnie się podobało, miałam dwa orgazmy.
- Jak to dwa?
- Jeden jak mnie pieściła a drugi ja się pieściłam oglądając ciebie.
- No w sumie ja też miałam cudowny orgazm pomimo bólu.
Plama delikatnie powiększyła się mojej piersi, ale złapałam ze rękę moją koleżankę i z walizką udałyśmy się do autobusu.

Na drugi dzień miałyśmy następne zlecenie i z naszą walizką pojechałyśmy do dwóch sióstr po siedemdziesiątce, ale to w następnej części.

magmartusia

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1963 słów i 10483 znaków. Tagi: #nude #masturbacja #les

5 komentarzy

 
  • Użytkownik trantolo

    Bardzo fajna historia. Nic tylko czekać na dalszy ciąg.

    28 maja

  • Użytkownik Mario48

    Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy

    26 maja

  • Użytkownik MarcinWrona

    Bardzo ciekawy temat 🔥

    23 maja

  • Użytkownik Dedlof

    Nie mogę się doczekać historii z siostrami. Lubię klimat dojrzałych kobiet w konfrontacji z młodszymi. Pisz szybko :*

    23 maja

  • Użytkownik pinokio20

    @Dedlof Na pewno jest to temat dość odważny ,wchodzący dla niektórych po za strefę komfortu. Budzi dużo skrajnych emocji. Jak dla mnie  czyta się rewelacyjnie historie  ,gdy robią to dwie kobiety . Szkoda ,że tak mało pisarzy ma odwagę o tym pisać . Ale powoli to się zmienia.

    24 maja