Z jak Zatracenie - część 15

Parę miesięcy później …


Laura była szczęśliwą matką. I tylko matką. Jej małżeństwo było w rozsypce. Igor bardzo się zmienił. Od wypadku w którym zginęła Nina stał się innym człowiekiem. Swoją uwagę poświęcał tylko synowi, który przyszedł na świat cztery miesiące temu. Laurze doskwierał brak zainteresowania ze strony męża. Kiedy próbowała z nim rozmawiać od razu wpadał w gniew i wychodził z domu, a potem wracał jak gdyby nigdy nic. Po kolejnej "kłótni” Laura postanowiła się w końcu wygadać. Jej najlepszym przyjacielem stał się Marcin. Zawsze mogła na niego liczyć. To on ją odwiózł do szpitala kiedy rodziła, bo Igor nie był w stanie wsiąść za kierownicę. To on pomagał jej kiedy Igor zwalił na nią zajmowanie się firmą. To on ocierał jej łzy gdy chciała się po prostu wypłakać. Marcin nigdy nie usłyszał z ust bratowej złego słowa o Igorze. Nie rozumiał dlaczego brat się tak zachowuje. To co usłyszał tego dnia wprawiło go w wielkie zdumienie.
-Laura co Ty mówisz?
-Że zastanawiam się nad rozwodem …
-Ale dlaczego? Chyba nie jest aż tak źle … - nie dokończył zdania bo wściekła kobieta przerwała mu.
-Nie jest źle? Jest tragicznie. Marcin my nie uprawialiśmy seksu od 8 miesięcy. Śpimy niby w jednym łóżku, ale on mnie nawet nie dotyka. Zajmuje się tylko Natanem. Firma na mojej głowie. Mam już po prostu dość. Do niego nic nie dociera. Myśli, że wszystko jest ok. A nie jest do jasnej cholery.
-Laura to może ja z nim pogadam co?
-Myślisz, że to coś zmieni? Nie sądzę …
-Warto spróbować. Jesteśmy przecież braćmi.
-Rób jak chcesz, ja już nie mam sił.

Po rozmowie z Marcinem Laura wróciła do pracy. Miała jeszcze masę papierkowej roboty. Ostatnio była zawalona zleceniami i ledwo wyrabiała się do 16. Co drugi dzień Natan był pod opieką jej mamy i tak było właśnie tego dnia. Chwilę przed 16 dostała sms-a:
" Nie odbieraj od razu Natana, zaraz po pracy przyjedz do domu. I.”  
Kobieta była zdziwiona, bo Igor zawsze czekał na jej powrót z dzieckiem i od razu poświęcał mu całą swoją uwagę. Nie mogła pod tym względem narzekać bo Igor był wspaniałym ojcem. Wyręczał ją w obowiązkach związanych z dzieckiem. Przewijał, kąpał, karmił. Ale ona czuła jakby stała się niewidzialna dla niego. Był aż zanadto poprawny i nic więcej. Wyłączyła komputer i z torebką w dłoni opuściła biuro. Całą drogę do domu zastanawiała się co też się stało, dlaczego Igor chce by przyjechała do domu. Drzwi od garażu już były otwarte, więc od razu wjechała do środka. Wysiadła z auta i sięgnęła po torebkę rzuconą na siedzenie. Gdy tak była wypięta poczuła na swojej pupie czyjąś dłoń. Z piskiem obróciła się w stronę napastnika. Jej oczom ukazał się mąż.
-Igor przestraszyłeś mnie … - nie dokończyła gdyż Igor zamknął jej usta pocałunkiem.
Przycisnął ją do auta i wręcz brutalnie wpił się w jej usta. Czuła jak klamka wbija się w jej pupę.
-Igor …
-Cicho – wyszeptał i ugryzł ją w dolną wargę.
Laura nie była przygotowana na takie zachowanie męża. Brakowało jej kontaktów fizycznych, ale nie chciała ich w taki sposób. Próbowała odepchnąć Igora od siebie, ale to powodowało tylko, że on nakręcał się jeszcze bardziej i mocniej przyciskał ją do auta. Nie odrywając ust od ust żony szarpał się z jej bluzką. Spódnicę podwinął jej pod sam pas i teraz jego dłonie zaciskały się na gołych pośladkach żony. Czuła na swojej pupie jego dłonie, a na miednicy jego pobudzoną męskość. Kiedyś działało to na nią jak zapalnik, od razu czuła się gotowa. Dziś było inaczej. Zachowanie Igora wcale jej nie podniecało. Nie chciała takiego seksu. Znowu próbowała się wyrwać, ale to spowodowało tylko jeszcze większy naciski ze strony mężczyzny. Założył jej nogi na swoje biodra i położył ją na masce.
-Igor przestań … ja nie chce …
-Nie chcesz? Zaraz sprawie, że zechcesz – jego zapewnieniu towarzyszył dźwięk rozrywanych stringów.
Laura poczuła jak penis Igora wciska się do jej wnętrza.
-Igor nie …
-Tak – jego męskość gwałtownie wcisnęła się do jej pochwy.
-Auuuu, Igor to boli – ale jej słowa nie działały na niego. Czuła jak odbija się od jej pupy, a jej wnętrze jest poranione przez jego gwałtowne wtargnięcie. Igor poruszał biodrami z szybkością karabinu maszynowego. Ściskał jej piersi przez materiał stanika i unikał kontaktu wzrokowego. Laura zamknęła oczy i czekała tylko na to kiedy to się skończy. Pod powiekami czuła zgromadzające się łzy. Igor po chwili zwolnił i obrócił ją tak by leżała teraz na masce brzuchem. Ułożył ją tak by maksymalnie była do niego wypięta i ponownie gwałtownie w nią wszedł. Chwycił ją za włosy i ostro rżnął. Laura nie była już w stanie powstrzymać zbierających się łez. Dała im upust. Toczyły się po jej policzkach i spadały na maskę samochodu do którego Igor ją przyciskał. Cała była obolała. Ciałem Igora wstrząsnął dreszcz i poczuła jak wystrzela w jej wnętrze spermę.
-Teraz już się nie poskarżysz, że nie ma seksu – usłyszała.
Pomimo bólu jaki odczuwała gwałtownie odwróciła się w stronę Igora i z całej siły strzeliła mu w twarz.
-Ty przeklęty draniu – mąż zdziwiony nagłym atakiem próbował ją chwycić za rękę – Nie dotykaj mnie – wrzasnęła – Zrobię wszystko żebyś mnie już nie dotknął. Nienawidzę Cię …
-Laura kochanie …
-Kochanie? Po tym co mi tu zrobiłeś mówisz mi kochanie? - jej twarz była opuchnięta od płaczu
-Laura przepraszam …
-W dupie mam Twoje przepraszam … - Igor ponownie chciał ją dotknąć. Dopiero teraz dotarło do niego co zrobił. Był wściekły kiedy przyszedł do niego dziś Marcin z pretensjami, że nie dba o Laurę. Chciał ją ukarać za to. Nie liczył się z tym, że żona nie będzie miała ochoty się z nim kochać.
-Laura …
Kobieta nie zwracała uwagi na jego skruszoną postawę i minę. Obciągnęła spódnicę i wsiadła do samochodu.  
-Laura proszę porozmawiaj ze mną …- szarpał za klamkę.
Laura była głucha na jego prośby. Włączyła silnik i gwałtownie wyjechała z garażu. W lusterku widziała postać męża biegnącego za nią, ale ani myślała z nim rozmawiać. Nie miała pojęcia dokąd się udać. Nie mogła w takim stanie pojawić się u mamy. Jedynym rozwiązaniem było pojechać do Ani i Marcina. Kiedy ja zobaczyli w swoich drzwiach byli przerażeni. Kobieta była zapłakana i w porwanej bluzce. Z początku myśleli, że ktoś ją napadł. Laura nie mogła z siebie wydobyć głosu.
-Laura popatrz na mnie – usłyszała głos Marcina – Czy to sprawka Igora?
Kobieta nic nie powiedziała tylko wybuchła płaczem.Gdy w końcu opowiedziała co się stało Ania i Marcin popatrzyli po sobie po czym mężczyzna gwałtownie wstał i skierował się do drzwi.
-Marcin nie …
-Laura tak. Ktoś musi mu uświadomić jakim jest skurw*elem i to będę ja – i już go nie było.
Laura wybuchła ponownie płaczem.
-Kochanie powiedz co mogę dla Ciebie zrobić?
-Ania ….

Igor co chwila dzwonił na komórkę żony. Wiedział, że zachował się jak skurw*el. Chciał ją przeprosić. Łudził się, że przeprosiny pomogą. Nie wiedział gdzie ona mogła pojechać. Do teściowej nie, bo już tam dzwonił. Pewnie do Marcina i Anki. Jego rozmyślania przerwał dźwięk dzwonka u drzwi. Jego oczom ponownie ukazał się brat.
-Nie teraz Marcin...- nie zdążył powiedzieć nic innego bo brat powalił go jednym ciosem.
-Co Ci k*rwa odjeb*ło?
Igor podniósł się i otarł spływającą z rozciętej wargi krew. Wiedział, że mu się należało. Wstyd mu było, że brat go poucza jak ma postępować z żoną. I jeszcze teraz wie co się wydarzyło między nim a Laurą.
-Przepraszam …
-Nie mnie powinieneś przepraszać. W moim domu jest Twoja żona, która jest wrakiem człowieka. Igor albo coś zrób z waszym małżeństwem i życiem, albo pozwól jej odejść.
-Nigdy … - po jego policzkach potoczyły się łzy – Marcin ja nie mógłbym bez niej żyć.
-Więc zrób coś do diabła...

zafascynowana83

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1537 słów i 8259 znaków.

19 komentarzy

 
  • zafascynowana83

    Wrzutka będzie w piątek. Pozdrawiam

    17 cze 2015

  • ;);)

    @zafascynowana83 czekam niecierpliwie :D

    19 cze 2015

  • zafascynowana83

    Postaram się do piątku coś wrzucić. Pozdrawiam  :hi:

    13 cze 2015

  • ;):)

    @zafascynowana83 z ogromną niecierpliwością będę czekała :D

    13 cze 2015

  • mysza

    Wiesz już chociaż kiedy?

    10 cze 2015

  • zafascynowana83

    Będzie kolejna część a zarazem ostatnia. Pozdrawiam

    5 cze 2015

  • mysza

    Co z kolejną częścią?! Czemu nie odpisujesz na pytania innych? Widać ile temu byłaś.

    3 cze 2015

  • zafascynowana83

    @mysza kolejna część będzie ale nie potrafię sprecyzować kiedy dokładnie. Przepraszam jeżeli poczulas się urażona brakiem mojej odpowiedzi-nie mam żadnego usprawiedliwienia. Pozdrawiam :)

    5 cze 2015

  • Paulaa

    Błagam dodaj kolejną część :)

    30 maj 2015

  • Truskaweczka

    Kiedy następne? Cudeńko  :rotfl:

    29 maj 2015

  • Samanta259

    czekam na następną część <3

    23 maj 2015

  • smutnaa

    Kiedy kolejna?
    PS. Kocham to <3

    23 maj 2015

  • xyz1

    Kiedy kobiec? :)

    21 maj 2015

  • mysza

    Kiedy będzie kolejna część?

    21 maj 2015

  • zafascynowana83

    Za wszystkie komentarze dziękuję. Tych którzy są ze mną od samego początku pozdrawiam i dzięki że jesteście ;)

    21 maj 2015

  • Paulaa

    Wspaniała część ;) Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział :D

    20 maj 2015

  • zafascynowana83

    @Paulaa Twoje komentarze zawsze mnie podnoszą na duchu . Dziekuje ;)

    21 maj 2015

  • mysza

    Czekam z niecierpliwością na kolejną część. Igor zrobił coś, co go skreśla. Jak widać wcale jej nie kochał. Zniszczył jej życie. Przykro, myślałam, że jednak im się ułoży ale znów wszystko z****. Coś czuję,że Laura mu tego nie wybaczy i wcale jej się nie dziwie. Jeżeli jednak mu wybaczy to naprawdę musi go strasznie kochać.

    20 maj 2015

  • XYZ

    Cieszę się z twojego mini "powrotu" i mam nadzieję że szybko dodasz następną część :) i zgadzam się z @Natalie 95

    20 maj 2015

  • Natalia95

    Myślę że powinnaś zakończyć to opowiadanie, zaczyna ono przypominać trochę modę na sukces. Ma ono w sobie to cos co sprawia że chętnie się je czyta ale możesz je zabić niepotrzebnym przedłużaniem.

    20 maj 2015

  • merymery

    Pisz szybko dalej  <3

    20 maj 2015

  • xyzz

    To, co zrobił Igor jest niewybaczalne...  :sad: mimo tego cieszę się, że dodałaś nowy rozdział, niecierpliwie czekam na kolejny  :)

    20 maj 2015

  • Magdziorek

    Jezu! Jak zawsze świetne:) już  się nie mogę doczekać :*

    20 maj 2015