Z jak Zatracenie - część 11

-Laura słyszysz? Powiedziałem coś … Nie waż się słyszysz? - jego głos był pełen irytacji, gdzieś uleciało podniecenie, które jeszcze chwilę temu było odczuwalne w sypialni.
Laura nie przejmowała się tym co mówi mąż. Zbliżyła wibrator do swojej cipki i jeździła nim po mokrej już z podniecenia bieliźnie. Igor coraz bardziej szarpał się. Ze zdenerwowania sapał jakby przebiegł maraton. Wcale nie cieszył go zamiar tego co Laura chce zrobić. Jeśli chodziło o jej ciało był tak zaborczy jak jeszcze nigdy. Nabawił się tego gdy myślał, że Laura sypiała z Marcinem. Był tak zazdrosny, że przysiągł sobie, że tylko on będzie dotykał jej intymnych części ciała. Widok wibratora wywołał u niego taką wściekłość i zazdrość o jaką by się nigdy nie posądzał.
-Laura k*rwa rozkuj mnie!
Żona popatrzyła na niego i kręcąc głową dała mu do zrozumienia, że nic z tego. Odrzuciła wibrator na łóżko i siadła na kolana męża. Poczuł na swoich udach, że kobieta jest bardzo podniecona czego objawem była mokra bielizna. Laura pocałowała go zachłannie przygryzając przy tym jego dolną wargę. Jego oddech znowu przyspieszył.
-Kochanie proszę Cię rozkuj mnie. Chce Cię dotykać …
Jego prośba chyba poskutkowała, bo kobieta uwolniła jego jedną dłoń. Gdy mężczyzna rozprostował rękę przyciągnął żonę do siebie i pocałował z taką mocą i namiętnością o jaką się nie podejrzewał.
-Drugą też kochanie … - szepnął jej do ucha, lekko je przy tym przygryzając.
Jego słowa działały na Laurę jak zaklęcia, bo uwolniła jego drugą dłoń. Igor masował przez chwilę obolałe nadgarstki na których były widoczne ślady jego szamotaniny. Przyciągnął Laurę do siebie i ponownie pocałował przygryzając jej wargi tak jak ona robiła to chwilę temu jego wargom. Pozwalał by kobieta dalej siedziała na jego udach. Chwycił jej rozpuszczone włosy w dłoń i uformował je w kitkę. Patrząc jej w oczy pociągnął je w taki sposób by jak najbardziej odchylić jej głowę do tyłu. Słyszał jej przyspieszony oddech. Zbliżył swoje usta do jej warg i wyszeptał:
-Następnym razem gdy zrobisz taki numer dwa razy się zastanów …
Przygryzł jej wargę, aż poczuł smak krwi. Zaczął całować jej szyję co chwila przygryzając jej skórę. Schodził ku piersiom wypychanym przez gorset. Wolną ręką wyciągnął je na tyle by mieć dostęp do sutków, które uwielbiał ssać i przygryzać. Wiedział też, że jego żona uwielbia tą pieszczotę i że jest zdolna dostać przy tym orgazmu. Lecz jego plan był inny. Przez ciążę jej piersi stały się jeszcze większe co bardzo kręciło Igora. Jedną ugniatał ręką a drugą pieścił zębami. Nie chciał zrobić żonie żadnej krzywdy, ale chciał ją ukarać za to co chciała zrobić. Jej oddech stał się jeszcze szybszy. Igor zdawał sobie sprawę, że jeszcze chwila i Laura będzie szczytować. Przerwał gwałtownie pieszczoty. Kobieta wydała z siebie jęk niezadowolenia. Kiedy poczuł, że trochę się uspokoiła ponownie zaczął pieścić jej ciało. Puścił jej włosy i przekręcił się tak, że teraz ona leżała pod nim. Gdy chciała coś powiedzieć on skutecznie zagłuszał ją pocałunkiem. Przyciskał ją swoim ciałem do materaca, a dłońmi pieścił jej uda i pośladki. Jednym ruchem rozerwał jej dolną część bielizny. Leżała teraz pod nim tylko w gorsecie i pończochach. Jego dłoń rozpoczęła wędrówkę po wewnętrznej części jej uda. Kiedy dotarł do jej cipki z ust Laury wydobył się jęk podniecenia. Zaczął zataczać kółka na jej łechtaczce, by po chwili wsunąć w jej wilgotne wnętrze palce. Kobieta wysunęła ku nim biodra, co poskutkowało tym, że Igor znowu zaprzestał pieszczot.  
-Igor … - i znowu uciszył ją pocałunkiem.
Znowu zmienili pozycję i teraz kobieta leżała na brzuchu a Igor nad nią opierał się na łokciach. Zagarnął jej włosy i owinął sobie wokół nadgarstka. Pociągnął ją tak, że uniosła się i teraz opierał się na kolanach i na dłoniach. Jej głowa była odchylona do tyłu co lekko uniemożliwiało jej oddychanie. Czuła na swojej pupie podniecenie męża. Jego penis ocierał się o nią. Gdy chciała go chwycić w dłoń i nakierować na swoją kobiecość, poczuła jeszcze mocniejsze szarpnięcie za włosy.  
-Laura daj ręce na plecy … - oddech Igora był równie przyspieszony jak leżącej pod nim kobiety.
Laura grzecznie wykonała polecenie. Czuła ja po jej udach spływają soczki z jej wnętrza. Tak bardzo chciała poczuć Igora w sobie, ale ten ani myślał zaspokoić ją. Wolną ręką przytrzymał jej dłonie, a drugą pociągnął znowu za włosy żony tak by wygięła głowę jeszcze bardziej. Niespodzianką dla kobiety było to, że chwilę po tym poczuła jak gwałtownie w nią wchodzi. Jeszcze nigdy nie kochali się w taki sposób. Igor posuwał Laurę tak szybko jakby od tego zależało ich życie. Sypialnia wypełniała się dźwiękiem ich jęków. Kobieta wypinała się ku niemu by jeszcze bardziej poczuć jego obecność w swoim wnętrzu. W jednym momencie przez ich ciała przeszedł prąd rozkoszy i rozerwał ich ciała na miliony kawałków. Cipka Laury zaciskała się na penisie Igora, z którego wylatywała ciepła sperma. Opadli oboje na łóżko i starali się złapać oddech. Laura poczuła jak mąż całuje ją po ramionach i szyi.
-Kotuś przepraszam … To było …
-Niesamowite … - przerwał mu kobieta.
-Podobało Ci się?? – Igor był zdziwiony reakcją żony, zdawał sobie sprawę z tego, że go poniosło. Laura przecież była w ciąży i za nic nie chciał skrzywdzić ani jej, ani dziecka.
-Bardzo … Musimy to robić częściej …
-Ale Ty jesteś w ciąży …
-Igor ciąża to nie choroba i póki co możemy tak się kochać, więc nie przesadzaj …
-Gdy zobaczyłem ten przeklęty wibrator i uzmysłowiłem sobie co chcesz zrobić, wściekłość przesłoniła mi rozsądek …
-Jeśli po samym widoku tego gadżetu mam mieć tak wspaniały seks to będę go wyciągać częściej … - nie powiedziała nic więcej bo mąż przyciągnął ją gwałtownie do siebie i ugryzł w szyję.
-Ani się waż. Dotarła do mnie ta lekcja. A teraz śpij – wtulił się w ciało żony i po chwili zasnął.
-Dobrze, że nie widział wszystkiego co kupiłam – kobieta zaśmiał się w duchu.
Cieszyła się z takiego obrotu spraw. I już nie mogła się doczekać następnego razu. Po chwili ona także zasnęła.

Laura gwałtownie otworzyła oczy. Nie mogła się poruszyć. Spojrzała na zegarek. Była 5:30. próbowała uwolnić ręce, ale nie było to możliwe. Teraz ona była przykuta do łóżka.
-Igor … - podniosła się lekko i zobaczyła męża stojącego po drugiej stronie łóżka – Uwolnij mnie …
-Nic z tego. Teraz moja kolej …
Igor delikatnie rozchylił jej uda ….

zafascynowana83

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1265 słów i 6943 znaków.

14 komentarze

 
  • Użytkownik Niki

    Kiedy kolejna

    17 lut 2015

  • Użytkownik Maja

    Dodasz nowa czesc?:)

    15 lut 2015

  • Użytkownik o

    kiedy dodasz następną część?

    13 lut 2015

  • Użytkownik on

    Jestes nie słowna **** ch ci w d niby dobrze piszesz ale czytelnikow zaniedbujesz i masz ich gdzies.

    10 lut 2015

  • Użytkownik Zuza16

    Dodasz dzisiaj kolejna czesc? Dawno juz nie bylo

    8 lut 2015

  • Użytkownik Dazja

    Te czekanie wykańcza długo jeszcze?

    4 lut 2015

  • Użytkownik Loriii

    Kiedy kolejne?

    4 lut 2015

  • Użytkownik slawek

    jak zawsze bomba pozdrawiam wszystkich a szczegolnie autorke.

    3 lut 2015

  • Użytkownik Skazana@J

    Oj no prosze nie kończ tak bo się nie doczekać nastepnej części  ;)

    2 lut 2015

  • Użytkownik moja lubo

    Kiedy kolejny rozdział ?

    2 lut 2015

  • Użytkownik o_O

    W ciąży takie igraszki? o_O

    1 lut 2015

  • Użytkownik Игорь

    Ciekawe czy Igor znalazł te pozostałe zabawki co ona kupiła :)
    Może będzie chciał je na niej teraz wypróbować ... ?

    1 lut 2015

  • Użytkownik Nexti

    nie no ja z tobą nie wytrzymam ;'(  
    za jakie grzechy nas tak każesz ?? !
    dlaczego w takim momencie ...!  
    kiedy kontynuacja ?

    1 lut 2015

  • Użytkownik czytelniczkaa

    mmmmmm podniecające....

    1 lut 2015