Pamiętnik Licealistki cz.7

Pamiętnik Licealistki cz.7Od przygody w hotelu minęło już kilka dni, do dziś mam mokro w majtkach jak tylko o tym myślę, Michał sprawił mi przyjemność o której nie można zapomnieć, od tamtego czasu wszystko się zmieniło teraz robimy to jeszcze częściej można by powiedzieć, że nie ma miejsca w którym się nie bzykałam z nim.  Historia którą opisuje wydarzyła się wczoraj. Cały dzień padał deszcz jak ja nie cierpię deszczu, przez tą pogodę nie poszłam z Michałem do parku i nie uprawialiśmy seksu w naszym ulubionym miejscu ulokowanym tuż przy parku miejskim. Byłam zdenerwowana myślałam, że spędzę popołudnie na świeżym powietrzu a tu dupa na dodatek Michał napisał w wiadomości, że ze względu na tą pogodę nie przyjdzie do mnie, strasznie się wkurwiłam, myślałam, że mnie rozerwie z nerwów . Wchodzę do domu tam siedzi mój Michał z uśmiechem na twarzy i spogląda na mnie tym wzrokiem pożądania, spytałam go co on tu robi a on na to, że chciał się trochę podroczyć i dlatego też  napisał, że nie przyjdzie, już chciałam go opieprzyć, lecz on mnie przytulił,  powiedział kocham cię i pogładził po głowie. Uwielbiam jego dotyk taki delikatny czuły a zarazem namiętny. Miałam na niego ochotę, lecz w domu była mama, wiedziałam, że z seksu mogą być nici bo moja matka jest bardzo ciekawska i ciągle będzie nas nękać pytaniami oraz będzie wchodzić do mojego pokoju, ale obmyśliłam plan który mógł się udać, poza tym moje podniecenie było zbyt wysokie by obejść się bez bzykania. Weszłam do kuchni gdzie była mama i oznajmiłam, że mamy ważny projekt szkolny do zrobienia na zajęcia z języka polskiego i że ma nam nie przeszkadzać. Byłam zdziwiona bo uwierzyła bez problemu. Szybko pobiegłem z Michałem na górę do mojego pokoju, ściągam z siebie te mokre rzeczy i powoli podchodzę do Michała w różowych majtkach z koronki i w staniku podkreślające moje piersi.  
Delikatnie całuje go w usta, i gładzę po torsie. Michał miał na sobie koszulkę  dobrze dopasowaną widziałam jego umięśnioną klatę boże jak ja go pragnę pomyślałam sobie w tamtym momencie .  
  
Klękam przed nim rozpięłam mu  rozporek i wyjęłam jego wielkoluda. Jego penis momentalnie stanął gdy zaczęłam go masować, najpierw masowałam jedną ręką potem dwoma by po chwili zanurzyć go w usta. Ssałam jak szalona, pieszcząc mu jądra, wiem, że to lubi kocham jego penisa zwłaszcza jak wchodzi we mnie. Michał przerwał pieszczoty, chwycił mnie i rzucił na łóżko.  
Momentalnie rozchyliłam nog, a on jednym ruchem pozbawił mnie majtek. Dobrze wie, że mnie to podnieca gdy zrywa ze mnie majteczki, rozchylam bardziej uda i ukazuje mu piękną różowa muszelke widziałam jak bardzo już jest podniecony unosze głowę patrzę w mu oczy i czekam na rozwój sytuacji .  

Schodzi niżej do mojej muszelki rozchyla wargi delikatnie muska językiem łechtaczkę, zaczęłam pojękiwać, lecz musiałam być cicho . Michał lizał delikatnie czubeczkiem języka moją szparkę by później drażnić nabrzmiałą łechtaczkę.  

Lizał mnie dokładnie tak by moje soki nie mogły się zmarnować, tymczasem ja masowałam swoje piersi. Nie mogłam się powstrzymać, mimowolnie z moich ust wydobywał się jęk rozkoszy wygięłam się w łuk chwyciłam za pościel i mocno ją ściskałam.  

Michał słysząc jak rozkosznie jęczę wwiercił się językiem głębiej, chwyciłam go  za kark przyciągając go  bardziej do swojej muszelki, bardzo delikatnie droczył się ze mną  wiedział, że już jestem gotowa i że pragnę go w sobie. Michał przestał działać w mojej cipce by na chwilę zatopić język w moje usta w namiętnym pocałunku.  


W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam by mnie zerżnął jak sukę. Moja cipka pulsowała domagała się jego penisa. Lecz on miał inne plany skrępował moje dłonie taśmą za plecami tak bym nie mogła się wyrwać, później wszedł we mnie jednym palcem. Moje soki spływały po jego ręce, Michał zakrył mi usta bym nie krzyczała.  


Byłam szalenie rozbudzona, mój chłopak zaczął powoli poruszać się w mojej ciaśniutkiej piczce, raz szybciej raz  wolniej. Po chwili wsadził mi drugi palec, aż wygięłam się z rozkoszy.  

Moje  jęki były zagłuszane przez dłoń Michała, lubił mieć nade mną kontrolę. Z niecierpliwością czekałam, aż mnie przeleci swoją maczugą, byłam gotowa do ostrego jebania. Michał położył się obok mnie i kazał mi bym się nabiła na jego kutasa, zrobiłam to bez wahania, wgramoliłam się na jego penis nie było łatwo przez to, że miałam skrępowane ręce trochę mi to zajęło. Po chwili zaczęłam tańczyć na jego penisen, że się tak wyraże, ujeżdżenie zawsze było moim największym atutem. Michał rozpiął mi stanik i uwolnił moje cycuszki które momentalnie zaczęły skakać w rytmie dzikiego seksu. Było mi dobrze gdyby nie to, że moja matka była w domu, to z pewnością darłabym się w niebogłosy. Michał macał mnie po piersiach przygryzając sutki doprowadzał mnie do szaleństwa. Nagle Michał przyciągnął mnie bliżej tak, że leżałam na nim buzię miałam na wprost jego twarzy, dobrze wiem że lubi patrzeć jak doprowadza swoją kobietę do orgazmu nogi mieliśmy splecione, rytmicznie chwycił mnie za pośladki uwielbiam jak to robi jak jego  dłonie ściskają  moją pupcie. Poruszał się we mnie coraz szybciej patrzył mi  głęboko w oczy. Byłam zdyszana, ale ciągle miałam dość siły by móc mu dogodzić.  


Michał dał mi kilka mocnych klapsów po czym przyspieszył swoje ruchy, nie wytrzymałam zaczęłam głośno jęczeć, moje ciało przeszywały dreszcze rozkoszy, lecz mojemu chłopakowi było mało wsadził mi jeden palec do tyłka. Poczułam  znowu ten znajomy ból. Moje pośladki były czerwone od jego klapsów a cipka ociekającą z soków dostała skurczu. Michał wsunął język w moje usta by uciszyć mnie. Pieprzył mnie tak mocno, że ledwo co mogłam złapać tchu, miałam orgazm, myślałam że mnie rozerwie. Nie obchodził mnie fakt, że w każdej chwili może nas nakryć moja mama.  

Michał zrzucił mnie z siebie, tak że wylądowałam na plecach, po czym wpychając kutasa aż po jaja walił moje usta, aż się krztusiłam jego penis był cały w ślinie wymieszanej z moimi sokami z cipki.  
Byłam pewna, że zaraz eksploduje dużym ładunkiem spermy, no i się nie myliłam. Michał wyjął penisa z moich ust i trysnął mi spermą prosto w twarz potem zalał piersi, resztki spermy kazał mi zlizywać z penisa. Po wszystkim leżeliśmy obok siebie złączeni w miłosnym uścisku. Byłam zadowolona, moje żądze zostały zaspokojone, czułam spełnienie w całym ciele.  

enklawa25

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1247 słów i 6745 znaków.

11 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • Love23

    Całkiem nieźle. Fajne opowiadanie  :zakochany:

    4 lut 2019

  • enklawa25

    @Love23 dziękuje 😀

    4 lut 2019

  • PAULINA92r

    ;) proszę o więcej  ;)

    4 lut 2019

  • enklawa25

    @PAULINA92r dziękuje 😀

    4 lut 2019

  • Grzegorz1

    Cudowne fotki do opowiadania dodajesz. Super opowiadanie dużo pikanterii gratuluje

    4 lut 2019

  • Brown

    :bravo:

    3 lut 2019

  • Dru

    ;) super

    2 lut 2019

  • Kinga96r

    O kurde. Niezłe opowiadanie

    1 lut 2019

  • Victoria23

    Fajne  :) oby tak dalej

    1 lut 2019

  • PaniGomez27

    <3

    1 lut 2019

  • enklawa25

    @PaniGomez27  ;)

    1 lut 2019

  • PaniGomez27

    @enklawa25  :zakochany:

    1 lut 2019

  • enklawa25

    @PaniGomez27  :zakochany:  :zakochany:

    1 lut 2019

  • Delikatna

    Pikantne opowiadanie fajnie opisane sceny seksu  :zakochany:

    1 lut 2019

  • enklawa25

    @Delikatna  ;)

    1 lut 2019

  • Wiedzmin3

    Super  ;)

    1 lut 2019

  • Parker67

    Świetne opowiadanie

    1 lut 2019

  • enklawa25

    @Parker67  ;)

    1 lut 2019