Pamiętnik Licealistki cz. 21

Pamiętnik Licealistki cz. 21Czas mija nieubłaganie, wkrótce kończe liceum i zaczne studia. Rodzice są ze mnie dumni, że mam dobre oceny, ale gdyby wiedzieli jaka jestem nie chcieliby mnie znać. Jak narazie wszystko idzie po mojej myśli, nadal jestem bardzo niegrzeczną dziewczyną mimo, że ostatnio prawie wszystko wyszło na jaw, ta ostatnia akcja bardzo mnie kosztowała no, ale wszystko jakoś rozeszło się po kościach. Ostatni tydzień spędziłam dość spokojnie, chodziłam do szkoły a potem siedziałam nad zadaniem domowym. Dlatego też gdy nadszedł weekend postanowiłam się trochę rozerwać. Pojechałam do miasta,  lecz tam nie spotkało mnie nic ciekawego, zrobiłam zakupy i postanowiłam wracać do domu. W drodze powrotnej zatrzymał mnie pewien mężczyzna w samochodzie, nieznajomy zabłądził i zapytał mnie o drogę zaproponował mi, że mnie podwiezie jak mu pomogę. Bez wahania weszłam do samochodu, widać było że facet ma dużo kasy co mi się podobało.  

W drodze do domu rozmawialiśmy, dowiedziałam się, że ma własną firmę no i nie ma żony. Wtedy poczułam to znajome uczucie, moje podniecenie rosło z każdą chwilą stawałam się coraz bardziej napalona. Położyłam dłoń na jego udzie po czym powoli zmierzałam ku kroczu i zaczęłam go masować. Facet się uśmiechnął po czym zapytał mnie czy nie mam ochoty na rodeo w samochodzie na tylnym siedzeniu, szybko odpowiedziałam mu tak.  

Podjechał na jakiś parking wokoło nie było żywej duszy, wyszliśmy z auta by po chwili zanurzyć się w erotycznym uniesieniu na tylnym siedzeniu. Facet uwolnił moje cycuszki i zaczął mnie mocno ruchać, ujeżdżałam go patrząc mu prosto w oczy, robiliśmy to tak ostro, że, aż cały samochód zaczął się chwiać. Błagałam go by nie przestawał mnie bzykać było mi bardzo dobrze, masował mnie po piersiach bawił się nimi po czym umieścił palec wskazujący w moim kakaowym oczku.  

Moja cipka dostała skurczu od jego mocnego ruchania nie mogłam opanować swojego ciała dostałam orgazm o jakim marzyłam od dawna. Byłam mu całkowicie posłuszna nie znajdowałam w sobie nawet śladu woli oporu pozwalałam na wszystko .

Następnie zmieniliśmy pozycję, zbliżył się  i położył mnie na kanapie. Pomyślałam wtedy, że na szczęście  samochód jest duży i na szczęście ubrałam sukienkę, bo teraz nawet nie musiałam jej ściągać. Potem już nie myślałam o niczym oddałam mu się całkowicie, poczułam jego język i zaczęłam zatracać się w rozkoszy . Facet językiem wyczyniał cuda. Myślałam, że tak to się skończy, ale nie skończył. Usiadł, zsunął spodenki do końca i zaprosił znowu  do siebie. Usiadłam na nim i poczułam go w środku kolejny raz w pozycji na jeźdźca zabawialiśmy się jeszcze przez chwilę . Z zewnątrz wyglądało to jak gdyby nigdy nic, bo oboje teoretycznie ubrani, ale w nas był ogień który nijak można ugasić . Nasze usta złączone były w pocałunku i powolne, delikatne ruchy, które z czasem stawały się coraz szybsze, dorównując naszym oddechom. Czułam rozkosz w całym ciele pragnęłam więcej i więcej. Mężczyzna zrzucił mnie z siebie rozłożył mi nogi i wbił się z impetem w moją mokrą szparkę, ze zachwytu aż zawyłam bzykał mnie tak mocno, że ledwo co mogłam złapać tchu moje piersi falowały co sprawiało u mężczyzny jeszcze większe podniecenie. Błagałam tylko żeby nie przestawał mnie bzykać i jeszcze nie dochodził. Nieznajomy był taki męski chwycił mnie i obrócił tak,  że mój zgrabny tyłeczek był do jego dyspozycji, nawilżył moją drugą dziurkę i z impetem zapakował penisa. Czułam ból nogi miałam jak z waty, ale mi było ciągle mało zachęcałam go do jeszcze intensywniejszej zabawy. Mężczyzna trzymał mnie mocno bym mu nie uciekła, ale ja nie miałam zamiaru tego robić uwielbiam ostrą jazdę a zwłaszcza w jego wykonaniu.  

Czułam jak moja cipka płonie a jego penis staje się coraz bardziej twardszy, wiedziałam, że zaraz eksploduje i mnie zaleje no i oczywiście się nie myliłam, zdołał zrobić jeszcze kilka potężnych wpięć po czym doszedł we mnie. Ledwo co mogłam złapać tchu i usiąść byłam zmęczona. Mężczyzna podał mi chusteczkę bym wytarł jego nasienie potem chwilę rozmawialiśmy o tym co między nami zaszło i że jeśli będę zainteresowana to możemy się spotkać na sex. Zgodziłam się bez wahania facet był dobry w te klocki i do tego nadziany. Po wszystkim odwiózł mnie pod sam dom i dał mi całusa, będąc w swoim pokoju myślałam o naszym seksie i że z tego wszystkiego zapomniałam zapytać jak ma na imię, ale w końcu czy to ważne dla mnie najważniejsze jest pożądane bzykanie a nie uczucie taka już jestem.  

enklawa25

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 890 słów i 4762 znaków, zaktualizował 2 maj 2019.

4 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • 40+

    Nic szczególnego.

    4 maj 2019

  • oskiboski

    świetne

    2 maj 2019

  • enklawa25

    @oskiboski dziękuje

    3 maj 2019

  • KlaudiaLove25

    :zakochany:

    2 maj 2019

  • Nieznajomy3

    Cudowne opowiadanie proszę o więcej

    2 maj 2019