Pamiętnik Licealistki cz.11

Od ostatniego wpisu minęło już 6 tygodni, wszystko się zmieniło, zerwałam z Michałem, nie mogłam kłamać powiedziałam mu o tym co się stało gdy byłam u dziadków, ale zanim mu wyznałam prawdę powiedziałam, że to koniec i to nie jest jego wina. Teraz jestem sama lecz od kiedy zerwałam wokół mnie pojawiło się sporo facetów, nie ukrywam moje podniecenie rosło z każdą chwilą od rozstania, potrzebowałam faceta który by mnie zaspokoił. No i oczywiście znalazłam to było w zeszłym tygodniu, po szkole umówiłam się z koleżankami na imprezę do klubu Feniks, najlepsze miejsce na świecie, szybkim tempie, wzięłam prysznic, ogoliłam cipkę, umiłowałam się wyzywająco i założyłam czerwone stringi i rajstopy, na koniec łyknęłam parę głębszych na pobudzenie z barku ojca i ubrałam najlepszą kieckę po czym ruszyłam do klubu. Moje koleżanki już na mnie czekały, swoją drogą ciekawe jak to się stało, że z szarej myszki stałam się zimną suką która pragnie tylko seksu, ale do rzeczy weszliśmy do środka, impreza już trwała na parkiecie tańczyło sporo dziewczyn, nie czekając chwili dłużej weszliśmy na środek parkietu i zaczęłyśmy tańczyć, było super głośna muzyka darmowe drinki które stawiali nam napaleni goście, po prostu coś pięknego. Po kilku godzinach ostrego picia alkoholu czułam jak mi się uginały nogi byłam napalona czekałam tylko, aż jakiś facet mnie zerżnie bardzo tego chciałam i w końcu się doczekałam. Poszłam do baru napić się, wtedy poczułam jak ktoś chwyta mnie za tyłek obróciłam się a moim oczom ukazał się młody facet to był Jarek kuzyn mojej koleżanki, był kompletnie pijany, ale jakoś się trzymał na nogach, zawsze mu się podobałam to też postanowiłam go zaprosić do wspólnej zabawy. Rozmowa od razu poszła  w kierunku seksu był bardzo bezpośredni, zaczęłam go gładzić po udach a on rzucił się na mnie i całował bez opamiętania, chwycił mnie za krocze i powiedział chodź się ruchać mała. Na to czekałam poszliśmy w ustronne miejsce gdzie nikt nam nie przeszkadzał weszliśmy do pokoju vipowskiego do którego miał dostęp, Jarek miał w oczach pożądanie, chwycił mnie za rękę i rzucił mnie na kanapę, wtedy już wiedziałam czego pragnie moje podniecenie rosło z każdą chwilą . Pokój był niewielki w środku znajdował się mały barek duża kanapa i szklany stolik miejsce idealne na igraszki dobrze wyciszone pomieszczenie muzyka z zewnątrz ledwo co mogłam usłyszeć, ucieszyłam się, że nikt nam nie będzie przeszkadzać.  

Jarek zerwał ze mnie majteczki i zaczął lizać mi cipeczkę w tamtej chwili już byłam bardzo mokra. Powiedziałam mu Rżnij mnie! Chcę poczuć twojego twardego kutasa!

Byłam bardzo podniecona tą sceną. Jarek miał gigantycznego członka! Może nie było to dwadzieścia kilka centymetrów, jak u zawodowego aktora porno z filmu, jaki oglądałam wspólnie z dwoma najlepszymi przyjaciółkami, ale jednak i tak był potężny. Gdy sięgnęłam po niego dłonią, by pomóc mu trafić w siebie, zdałam sobie sprawę, że jest równie gruby, jak moja dłoń w nadgarstku trochę się przeraziłam ale już po chwili pragnęłam go. Zauroczona patrzyłam, jak we mnie wchodzi. Jęczałam cicho przez cały czas, gdy powoli wsunął się w we mnie płynnym ruchem do połowy swojej długości.


Przez chwilę pieścił mi  piersi, po czym ujął mnie za biodra i jednym mocnym pchnięciem wbił się w moją cipkę aż po jądra! Krzyknęłam głośno, a Jarek przyciągnął mnie do siebie. Kochaliśmy się na stojąco. Byłam na palcach, z dłońmi na lustrze, on przyciskając mnie do siebie, trzymając za piersi. Patrzyłam na to z wypiekami, czując przyjemny żar wędrujący z twarzy do podbrzusza.  zamknęłam  oczy, a moja  twarz wyrażała bezgraniczną rozkosz, gdy Jarek szepnął mi do ucha, że zawsze chciał mnie przelecieć w różnych pozycjach . Uśmiechnęłam się szeroko, zgadzając się na jego propozycję. Zafascynowana obserwowałam, jak ponownie pochyla się w głębokim skłonie, staje w rozkroku i mocno wypina pośladki. Jarek całował mnie namiętnie ciągle zmienialiśmy miejsce raz byłam na kanapie raz rzucił mnie na ścianę by potem robić mi palcówkę .  



Byłam bardzo jestem wilgotna podniecał mnie, podobało mi się że był taki brutalny. Jarek przycisnął  mnie do kanapy, dał mi kilka mocnych klapsów po czym nakierował swojego twardziela na moje kakaowe oczko, nie mogłam uwierzyć, że zmieścił się cały, w mojej pupie . Czułam ogromny ból myślałam, że mnie rozerwie darłam się wniebogłosy , modliłam się, by nie przestawał i utrzymał tempo . Masturbowałam się, obserwując, jak on  drapieżnie suwa się, w mojej dupie,  z furią pieściłam palcami łechtaczkę.  Orgazm ogarnął całe moje ciało ,  przygryzałam  wargi , drżałam przebijana potężnymi pchnięciami kochanka. On wydał tylko krótki, gardłowy jęk, po którym pchnął jeszcze kilka razy i znieruchomiał. Ciężkim oddechem padłam na kanapę było mi bardzo dobrze . Przed oczami miałam mroczki był taki ostry. Jarek stał odwrócony twarzą do mnie, a z jego na wpół miękkiego kutasa ściekało nasienie. Poczułam, jak świat umyka mi spod stóp. Patrzył się wprost na mnie i byłam pewna,  że to nie koniec . Kazał mi uklęknąć przed nim by po chwili zanurzyć jego fiuta w moje drobne usta. Ssałam jak opętana, czułam słonawy smak jego spermy. Wtedy Jarek uderzył mnie lekko w twarz by później mocno chwycić za włosy, przyspieszył swoje ruchy, ruchał moje usta tak szybko, że ledwo co mogłam złapać tchu był zbyt wielki jak dla mnie ślina ciekła mi po brodzie myślałam, że się zadławie, mimo, że był taki brutalny to bardzo mi się podobał. Czułam się jak tania dziwka suka która jest stworzona do jednego celu do spełniania zachcianek facerów. Jarek upadł na stół mając nadal fiuta w moich ustach po czym trysnął mi spermą prosto do gardła a potem na twarz. Jarek po wszystkim ubrał się i wyszedł a ja nie mogłam wstać byłam cała obolała lecz spełniona wtedy pojęłam, że uwielbiam być zdominowana i że z spokojnej dziewczyny przerodziłam się w rasawą sukę