Pamiętnik studentki cz.2

Pamiętnik studentki cz.2Niedawno miałam okazję być na imprezie studenckiej, swoją drogą zawsze byłam ciekawa jak się bawią studenci i co najważniejsze czy to prawda, że zawsze na takich typu imprezach jest sex. Na imprezę zaprosiła mnie nowo poznana koleżanka którą poznałam na dodatkowych zajęciach z chemii. Ania bo tak ma na imię moja odlotowa nowa kumpela, jest długowłosą blondynką o dużym biuście, z charakteru jest bardzo podobna do mnie lubi praktycznie to samo co ja a najbardziej uwielbia się pieprzyć nawet bardziej niż ja. Ania mieszkała niedaleko mnie co sprawiło, że była i w sumie jest nadal stałym gościem u mnie, często rozmawiamy o naszych podbojach i najlepszych orgazmach a nawet czasem same zaspokajamy swoje żądze liżąc swoje cipki nawzajem na zmianę. Ta historia jest coś w tym guście.  

Gdy nadszedł  czas imprezy byłyśmy bardzo podekscytowane tym co się wydarzy i napalone jak nigdy dotąd. Ania poszła w tango dużo piła tańczyła i lizała się z każdym chłopakiem a ja nie mogłam uwierzyć w to co widzę ona nie przepuszczała żadnej okazji by być obmacana. W pewnym momencie straciłam ją z oczu, co mi  się nie spodobało ponieważ oprócz Ani nikogo nie znałam. Szybko pobiegłem ją poszukać po schodach wbiegłam na górę, swoją drogą facet miał dużą chałupę a raczej jego starzy, ale do rzeczy szłam korytarzem szukając Ani lecz nie mogłam jej znaleźć, nagle na końcu korytarza usłyszałam jej głos, szybko podeszłam do drzwi pokoju i wyjrzałam do środka przez uchylone drzwi. Moja koleżanka Ania klęczała przed jakimś gościem mrucząc zalotnie robiła mu loda, chłopak był w siódmy niebie bardzo mu się podobało co jakiś czas ściskał jej głowę by nie zwalniała. Nie wiem sama jak długo tam stałam i obserwowałam jak się zabawiają, ale nie zamierzałam się stamtąd ruszać nawet na krok.  

Byłam szalenie rozbudzona tym co miałam przed oczami, włożyłam sobie dłoń pod spódniczkę by później zanurzyć się w swojej cipce, moje czerwone majteczki były już całe przemoczone od soków z piczki a w powietrzu nawet było czuć tą piękną woń, kurde jak ja uwielbiam zapach cipki. Patrzyłam na nich robiąc sobie dobrze, nie chciałam im przeszkadzać, wiedziałam, że Ania tego nie lubi więc stałam tak i masowałam sobie cipkę najpierw przez materiał koronkowych majtek a potem włożyłam sobie do środka dwa palce i drażniłam łechtaczkę.  

Ledwo co mogłam złapać tchu i opanować swoje ciało, bardzo chętnie bym do nich dołączyła lecz bałam się reakcji Ani nie chciałam popsuć naszych relacji. Z ogromnym zainteresowaniem nadal  
obserwowałam jak Ania brała całego fiuta do ust bawiąc się jego jajami robiła to jak zawodowa lodziara, nie wiem gdzie się tego nauczyła, ale była naprawdę świetna. Chłopak spuścił się Ani w usta a ona cichutko pomrukując połknęła spermę bez marudzenia. Chłopak zapakował swojego twardziela  do spodni i ruszył w kierunku drzwi, widząc to szybko się ulotniłam wróciłam na dół i czekałam, aż Ania wróci. Minęło kilka minut zanim wróciła, przysiadła się obok mnie na kanapie i powiedziała mi, że musimy pogadać. Ania chwyciła mnie za rękę i  pociągnęła  za sobą na zewnątrz domu do ogrodu. Nigdy wcześniej nie była taka tajemnicza nie wiedziałam o co chodzi, Ania nagle się roześmiała i powiedziała czy mi się podobało to co widziałam i że mam się nie wykręcać bo widziała mnie w odbiciu lustra.

Szczerze byłam skołowana nie wiedziałam co jej powiedzieć, Ania nie była zła zaciągnęła mnie do garażu i tam zaczęłyśmy się całować. Usiadłyśmy na masce  sportowego auta gospodarza w tamtej chwili nic mnie już nie obchodziło liczyła się tylko ona. Pomyślałam, że ostatni raz siedziałam w ten sposób dobre dziesięć miesięcy temu.

Minuty z na minutę , coraz mocniej chciałam sprawdzić jaką fakturę ma jej skóra, jak smakują jej usta, czy to jej delikatny zapach mnie tak podnieca , czy może to jak swobodnie wymieniamy pocałunki. W pewnym momencie, gdy uniosłam wzrok chcąc odpowiedzieć na jej pytanie poczułam jej usta na swoich. Zaskoczona, nie potrafiłam powstrzymać swojego rozbudzonego już głodu. To nie były delikatne pocałunki. Nasze języki spierały się ze sobą, w tej walce przygryzłam łapczywie jej wargi, by po chwili całować ją głęboko i zachłannie. Jej ślina smakowała piwem i ciastkami, które jadłyśmy.
Chciałam więcej i więcej. Chciałam zobaczyć znowu jej piękne piersi i zanurzyć się w jej cipce.

Koszula zwiewna, spodnie i już dotykałam jej nagiej skóry, gładkiej.
Moje dłonie na jej piersiach, pełnych i ciężkich o sutkach twardych z podniecenia.  

Posadziłam ją z powrotem na masce ponieważ lekko się osuwała, całując szyję i urocze małe ucho. Była tak mokra, że z łatwością wsunęłam w nią palec. Jęknęła, a mnie przeszedł cudowny dreszcz. Nie mogłam dłużej czekać byłam zbyt napalona . Musiałam znowu poczuć ten smak. Zbliżyłam twarz do jej kobiecości sycąc się tym słodkim, upojnym zapachem jej wygolonej cipki. Pierwszy dotyk języka, jej westchnienie sprawiło, że chciałam więcej.  

Wsunęłam w nią palec, drażniąc przy tym jej łechtaczkę, uwielbiałam językiem drażnić łechtaczkę na przemian ssąc, liżąc i podgryzając delikatnie. Wydawała z siebie tak piękne dźwięki, że wcale nie chciałam aby kończyła, jej jęki sprawiały, że moje zmysły doprowadzały mnie do obłędu . Nie zdążyłam jednak w porę zabrać dłoni, poczułam pierwsze skurcze pochwy i już wiedziałam, że przepadła.
Chwilę później gładząc i obejmując jej ramiona czekałam aż wyrówna oddech. Ania spojrzała na mnie a później zabrała na górę do sypialni mówiąc, że woli łóżko. Ania rzuciła się na ogromne łoże po czym czekała, aż do niej dołączę co szybko zrobiłam.  

Bardzo pragnęłam swojego i jej spełnienia. Ruchy jej dłoni były niesamowite, palce ze śmiałością badały najwrażliwsze punkty w moim ciele. Z łatwością odnajdywała miejsca, które wywoływały przyspieszony oddech i gęsią skórkę wśród szeptów z prośbą o więcej. Super, że los dał mi szansę poznać Anię, dziękuje za to codziennie.  

Jej uda były splecione z moimi. Kobiecość przy kobiecości coś pięknego uwielbiam sex, ale bzykanie z inną kobietą sprawia, że tracę nad sobą całkowitą kontrolę . Bujanie, kołysanie, ocieranie i dotyk. Nasze jęki były coraz głośniejsze a po kilku minutach przerodziły się w wspólny krzyk rozkoszy.  

Widziałam jak drżą jej dłonie, jak błogi uśmiech wykwitł na jej twarzy. Widok ten był tak uroczy, że miałam ochotę by ta chwila trwała jak najdłużej, chciałam spełnienia wszystkich marzeń i życzeń jakie miała Ania.

Wydawało mi się, że świat wokół nas wiruje raz ja byłam na dole raz ona, przechodząc z jednej pozycji w drugą szczytowałyśmy raz za razem. Nie mogę się powstrzymać ja uwielbiam kobiety może nawet bardziej niż facetów. Ja po prostu lubię się pieprzyć. Po wszystkim leżeliśmy obok siebie kompletnie nagie i mokre od potu wymieszanego z naszymi sokami z cipki. Obudziłam się rano z wielkim kacem lecz Ani już nie było, zostawiła mi liścik, że musiała wyjść i że się odezwie no i że musimy to szybko powtórzyć.  


enklawa25

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1418 słów i 7413 znaków.

6 komentarzy

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik trantolo

    Przeczytałem wszystkie części licealistki i studentki i mam problem, bo się skończyło. Super piszesz brawo, może jeszcze coś dopiszesz  :bravo:

    13 maj 2021

  • Użytkownik Historyczka

    "nie mogłam uwierzyć w to co widzę ona nie przepuszczała żadnej okazji by być obmacana" - jakże działający na wyobraźnię fragment! Natychmiast zaczynam fantazjować szczegół po szczególe jak to wygląda...

    22 cze 2019

  • Użytkownik enklawa25

    @Historyczka podobało się  :) masz sugestie do kolejnej części

    22 cze 2019

  • Użytkownik Parker67

    Twoje opowiadania są bardzo ciekawe już nie umiem się doczekać jak coś dodasz nowego

    22 cze 2019

  • Użytkownik Lachim1978

    Jak zwykle cudowne opowiadanie 😄

    22 cze 2019

  • Użytkownik enklawa25

    @Lachim1978  ;)  :cheers:

    22 cze 2019