Pamiętnik Licealistki cz.15

Pamiętnik Licealistki cz.15Dzisiaj jak co piątek wybrałam się do galerii  pieszo , przechodząc przez ulicę zauważyłam, że stojący po drugiej stronie ulicy mężczyzna mnie obserwuje, nie dziwota miałam na sobie bardzo krótką sukienkę która pod wpływem wiatru unosiła się do góry ukazując moją nagą pupę. Facet nawet nie próbował być dyskretny  patrzył się na mój goły tyłek  i wyciągnął telefon zaczął mnie filmować. Przez krótką  chwilę poczułam się speszona, ale szybko to uczucie ustąpiło podnieceniu , odrobinę zwolniłam żeby mógł sobie popatrzeć dłużej.

Zeszłam z  alejki w dół w stronę galerii , szłam ulicą , moje serce biło mocniej a między nogami czułam że jestem coraz bardziej wilgotna. Byłam zadowolona z siebie że to zrobiłam , jedna z moich fantazji erotycznych była taka że rozbieram się przed obcym mężczyzną a potem mu robie loda.  

Szłam dalej, aż do momentu gdy zobaczyłam, że w bramie wjazdowej na terenie budynku do rozbiórki jest otwarta brama która zwykle była zamknięta wtedy zatrzymałam się do mojej głowy przyszedł pomysł by zwabić nieznajomego i przeżyć z nim coś o czym marzę od tak dawna.  

Odwróciłam się i zalotnym uśmiechem podeszłam do niego i zaczęłam go kokietować, facet był bardzo napalony długo nie musiałam czekać by poszedł ze mną. O tamtej chwili moje podniecenie rosło z każdą chwilą byłam coraz bardziej wilgotniejsza. Weszliśmy do opuszczonego budynku i ruszyliśmy na ostatnie piętro, weszliśmy do jednego z pustych mieszkań i już po chwili mój nieznajomy kochanek wpychał mi język do gardła. Całował mnie namiętnie był taki męski, włożył mi rękę pod sukienkę i zaczął mi masować cipkę.  

Bardzo mi się podobał był bardzo przystojny dobrze ubrany, uwielbiam taki typ faceta. Gdy tak mi masował cipkę ja uwolniłam jego kutasa i zaczęłam się bawić, jego penis był taki twardy momentami myślałam, że  go nie zmieszczę w  ustach. Byłam taka podekscytowana padłam u jego stup i bez wahania wzięłam do buzi napoczątu ssałam główkę by później powoli wziąć go całego, mężczyzna patrzył mi w oczy chwycił za głowę i mocno dociskał by jego penis wchodził jak najgłębiej. Wiedziałam, że przy takim tempie szybko skończy w moich ustach no i oczywiście nie myliłam się. Spermy było tak dużo, że aż wylewała się kącikami ust, lecz wiedziałam, że to jeszcze nie koniec.  

Mężczyzna miał  spojrzenie drapieżnika a ja miałam być jego niewolnicą jego młodą zdobyczą. Zamieniliśmy się miejscami  usiadłam na jakimś starym stole i rozłożyłam szeroko nogi. Zaczął mnie lizać, moja słodka dziureczka była spragniona . Facet robił to z takim zapałem, że aż doszłam. Wiłam się jak węgorz . Gdy już złapałam tchu powiedziałam mu , że jest boski i zachęcałam go do jeszcze głębszej penetracji. Krzyczałam z rozkoszy byłam w ekstazie nie mogłam opanować swojego ciała.  

Po paru minutach odepchnęłam go  wstałam i wypięłam się do niego tyłkiem.
Mówiąc mu żeby wbij go po same jaja tego pragnęłam byłam ciekawa jak mocno mnie zerżnie i na ile go stać. Mężczyzna bez zwlekania wpakował twardziela tak jak go prosiłam, rżnął mnie bardzo mocno, stary stół o który się opierałam trzeszczył od jego mocnego ruchania. Błagałam go by nie przestawał mnie rżnąć, czułam spełnienie w całym ciele, moja cipka płonęła z podniecenia, nie potrafię przestać myśleć o tym co się stało ciągle mam przed oczami jak mnie rżnie i obmacuje.  


Po jakieś chwili kazałam mu się położyć na ziemi. Gdy to zrobił wskoczyłam na niego i zaczęłam go ujeżdżać uniosłam się i znów gwałtownie opadłam do końca, moje cycuszki pod wpływem skoków wyskoczyły spod sukienki i zaczęły falować przed jego oczami . Po kilku minutach uniosłam się złapałam go za Wacka  i  nadziałam  się na jego fiuta kakaowym oczkiem. Zaczął powoli wnikać w środek, Gdy główka zniknęła w środku wyjęłam go i znów zaczęłam go w sobie zatapiać, aż w końcu wszedł do końca. I zaczął się galop.



Uwielbiałam być wykorzystana a fakt, że bzykałam się z nieznajomym jeszcze bardziej mnie podniecał byłam gotowa na wszystko czekałam, aż mnie zaleje ciepłym strumieniem spermy. Facet był u kresu sił zrzucił mnie z siebie i z impetem zapakował penisa w cipkę zdążył zrobić kilka ruchów i ściskając moje cycuszki doszedł we mnie. Po wszystkim wytarłam resztę spermy chusteczką i pożegnałam się z nieznajomym, w drodze do domu rozmyślałam jaki był dobry, mimo, że mam sporo siniaków i jestem obolała to nie żałuję tego co się stało i chociaż wiem, że źle to o mnie świadczy to mam to gdzieś jestem kobietą która uwielbia ostrą jazdę i w niedalekiej przyszłości powtórzę przygodę z jakimś nieznajomym facetem bo bardzo mi się podobało.  

enklawa25

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 927 słów i 4917 znaków.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • Kusicielka23

    Super

    9 kwi 2019

  • Parker67

    O kolejna ekscytująca część

    8 kwi 2019