- Ach..Och..jak mi dobrze.
Jej kolana powoli się uginały. A dłoń Igi nabierała tempa – dołączając przy tym swoją drugą dłoń. Zamykając w nich swoje maleństwa poczuła jak jej serce prawie ulatywało do góry. Czując delikatny zawrót głowy nieco się otrząsnęła.
- Ooo...ale to było mocne. Nigdy tego nie robiłam przed meczem.
Iga ogarniając myśli wskoczyła pod sam środek lecącego strumienia. Spoglądając na niego poczuła, jak po jej twarzy spływa ciepła,już nie tak gorąca woda. Ocierając twarz poczuła,że ma ochotę na jeszcze. Słysząc jednak głos za drzwi wiedziała dobrze,że to już czas.
Wychodząc całkiem naga spod prysznica ujrzała jednak dobrze znajomą twarz.
- Magda co ty tu robisz w mojej szatni. – rzekła Iga.
Zakrywając swoje piersi całkiem zapomniała o cipce. Robiąc to po chwili niezdarnie wywołała uśmiech na jej twarzy.
- Wyglądasz Iga naprawdę sexi. Nie myślałam,że zostawiasz nad cipką taki mały paseczek. To zdradza wiele.
Iga odpuszczając opuściła dłonie. Idąc całkiem naga do Magdy pokazywała jej jędrne intensywnie falujące ciało. A do tego obfite piękne uda ukrywały między sobą największy skarb.
- A co niby zdradza Magda?.
- To,że jednak lubisz seks. Jakoś nigdy nic nie mówiłaś o tym.
- A,że tobie…
Magda dotykając palcem małą fryzurkę Igi przeuroczo się uśmiechnęła.
- Mmm...jaka przyjemna w dotyku. – odejmując dłoń spojrzała Magda jeszcze ostrzejszym wzrokiem. – Mam propozycję…
- A jaką?. – zapytała dociekliwie Iga.
- Kto przegra mecz, to będzie uległą słodką dziewczyną.
Iga spoglądając na kusą spódniczkę Magdy odpowiedziała.
- Ty naprawdę Magda zaczynasz mnie podniecać….
Dodaj komentarz