
No powiem, czytałam z zaciekawieniem i zapartym tchem. Budujesz nastrój dobrze, elektryzujesz słowami. Opowiadanie momentami chaotyczne, ale wstęp nie jest przydługi jak sama sugerujesz. Może by mógłby być bardziej uporządkowany. Na pewno, to jest dobry zalążek do tworzenia dalej. Cieszę się, że pojawia się tutaj kolejna osoba co ma dryg do pisania opowiadań.
Powodzenia Ci życzę w dalszym tworzeniu. Bardzo jestem ciekawa jak potoczą się losy Amelii i Darii