Kto mi zrobi dzidziusia cz. 15

Kto mi zrobi dzidziusia cz. 15- Ależ stanowczo muszę ją podpompować!  
Usiadł na fotelu i zgarnął Martę na siebie. W tej pozycji masował zarówno jej piersi, wysunięte ze stanika, jak i… brzuszek.
- Doskonała piłka! Idealna do podbijania jej do góry! Zaraz podbiję ją o wiele więcej razy, niż jakikolwiek piłkarz!
Marta była rozanielona. "A więc facetom mogą podobać się niewiasty przy nadziei... napompowane..."
- Doprawdy… podoba ci się moja, tak nadmuchana, piłeczka?
- Bardzo… bardzo… mógłbym nią bawić się całą noc!
Aby dać wyraz swego zaangażowania, mocniej nabił dziewczynę na swój pal.
- Auuaaa! Achhh! Ależ cię mocno poczułam! Ale… achhh… mam wrażenie że wszedłeś we mnie zbyt mocno… uważaj, żebyś nie poturbował mojego dzidziusia!
Student podniecił się tym niemożebnie. Pomyślał sobie – „Przecież mógłbym się  wbić do jej macicy! Zaraz moja główka zderzy się z główką jej bachorka!”

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 159 słów i 953 znaków, zaktualizowała 16 sie 2020.

1 komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.