Wcale nic
Jej ciało było takie... Kruche. Bałem się, że gdy ścisnę mocniej te blade nadgarstki, złapię w pasie i przyciągnę niespodziewanie do siebie, wywinie mi się z rąk ...
Jej ciało było takie... Kruche. Bałem się, że gdy ścisnę mocniej te blade nadgarstki, złapię w pasie i przyciągnę niespodziewanie do siebie, wywinie mi się z rąk ...
I stało się. Trzy tygodnie przygotowań i w końcu byłem gotowy do działania. Nie mogłem tego dłużej odkładać. Czas naglił. Liczyła się każda chwila. Wydawało mi ...
To tylko opowiadanie.Nierealne, ale zupa da się zjeść. Z dedykacją dla jedynego w swoim rodzaju Pana i Władcy czyli Zacka Tytułem wstępu Ostatnio mój Pan i Władca nabrał ...
Po powrocie wykąpałem się jeszcze raz, bo wychodząc od niej musiałem założyć nieświeżą bieliznę. A mam fioła na tym punkcie i straszną bolączką było dla mnie ...
Są niczym ogień i woda. Ona - doskonale zapowiadająca się pianistka, on - człowiek działający w półświatku. Nieoczekiwanie ich drogi krzyżują się, gdy Mateusz i ...
Studenciak zaskakuje swym nietuzinkowym, godnym pozazdroszczenia temperamentem. Mimo epizodu z woźnym, jego pika wciąż była w pełnej gotowości bojowej! Ponownie zostałam ...
Wyobrażam sobie, jak mój zdobywca, rzuciwszy mnie na brudną i zabałaganioną powierzchnię ulicy, natychmiast lokuje się za mną… i we mnie…. Sapie i rżnie mnie ...
Wyobrażam sobie, jak profesor rozzuchwala się na dobre… Zdziera ze mnie ubrania… i ma mnie zupełnie nagą… Postanawia posiąść mnie na swoim własnym biurku… Popycha ...
Wyobrażam sobie że ten bezczelny łajdak, kompletnie nie liczy się ze mną… Chce tylko ulżyć swojej chuci… swym samczym instynktom… Dlatego zapowiada mi, że dojdzie we ...
Zawsze czułam się źle w swojej skórze. Byłam dziewczynką, więc nie rozumiałam, dlaczego pomiędzy moimi nogami majtał się jakiś obcy element, z ohydnym workiem ...
Czasem bawię się w prozę poetycką... *** Powoli dzień odchodzi. Płynie muzyka z tajemniczych głębi. Odsłania swoje rzeźby w całej nagości, zastygłej w dźwiękach ...
Wyobrażam sobie, jak rozwydrzony klient popycha mnie na blat miedzy kiełbasy… i pręży też swoją „kiełbachę” Leżę z szeroko rozłożonymi nogami w tym ludowym ...
W pewnym momencie pan doktor posadził mnie na sobie. A raczej na swoim członku. Posadził… Raczej nabił… Jak na pal… Dokładnie tak go w sobie czułam… Miałam ...
Pamiętam jeszcze świat pełen emocji... Bawiące się dzieci, szczęśliwe rodziny, tłumy ludzi na ulicach... Dziś pozostało nas niewielu, musimy walczyć, by przetrwać ...