Nie lubię zmian cz. 1
Znów coś w klimatach BDSM. Wulgaryzmów brak, ostrych scen na razie również. To był potwornie długi dzień. Właśnie kończyła się 27 godzina, kiedy byłam na nogach ...
Znów coś w klimatach BDSM. Wulgaryzmów brak, ostrych scen na razie również. To był potwornie długi dzień. Właśnie kończyła się 27 godzina, kiedy byłam na nogach ...
„Bransoletka” -„Banda złodziei i patałachów!” – jedynie tak mogłem skomentować działania polityków przeglądając w necie dzisiejsze wiadomości. Codziennie ...
Marzec 2007 W słuchawce nastała przedłużająca się cisza, choć Agata była pewna, że słyszy myśli kotłujące się w głowie siostry. - To nic… przecież takie skoki w ...
Obudziłam się rano w dobrym nastroju, choć miałam małe wyrzuty sumienia że podniecenie wzięło górę nad zdrowym rozsądkiem. Jednak leżąc dłużej i analizując cała ...
Jestem Ola i chodzę do liceum, w którym naucza bardzo przystojny i młody Pan od matematyki, dzięki niemu matematyka była znośna. Do Pana nauczyciela każda dziewczyna ...
Miałem nie kontynuować tego opowiadania, miało być kolejne z serii, jednak komentarze przekonały mnie że pociągnę to dalej. Jeżeli widzicie błąd dajcie mi znać ...
Jej ciało było takie... Kruche. Bałem się, że gdy ścisnę mocniej te blade nadgarstki, złapię w pasie i przyciągnę niespodziewanie do siebie, wywinie mi się z rąk ...
I stało się. Trzy tygodnie przygotowań i w końcu byłem gotowy do działania. Nie mogłem tego dłużej odkładać. Czas naglił. Liczyła się każda chwila. Wydawało mi ...
To tylko opowiadanie.Nierealne, ale zupa da się zjeść. Z dedykacją dla jedynego w swoim rodzaju Pana i Władcy czyli Zacka Tytułem wstępu Ostatnio mój Pan i Władca nabrał ...
Po powrocie wykąpałem się jeszcze raz, bo wychodząc od niej musiałem założyć nieświeżą bieliznę. A mam fioła na tym punkcie i straszną bolączką było dla mnie ...
Są niczym ogień i woda. Ona - doskonale zapowiadająca się pianistka, on - człowiek działający w półświatku. Nieoczekiwanie ich drogi krzyżują się, gdy Mateusz i ...
Studenciak zaskakuje swym nietuzinkowym, godnym pozazdroszczenia temperamentem. Mimo epizodu z woźnym, jego pika wciąż była w pełnej gotowości bojowej! Ponownie zostałam ...
Wyobrażam sobie, jak mój zdobywca, rzuciwszy mnie na brudną i zabałaganioną powierzchnię ulicy, natychmiast lokuje się za mną… i we mnie…. Sapie i rżnie mnie ...
Wyobrażam sobie, jak profesor rozzuchwala się na dobre… Zdziera ze mnie ubrania… i ma mnie zupełnie nagą… Postanawia posiąść mnie na swoim własnym biurku… Popycha ...
Wyobrażam sobie że ten bezczelny łajdak, kompletnie nie liczy się ze mną… Chce tylko ulżyć swojej chuci… swym samczym instynktom… Dlatego zapowiada mi, że dojdzie we ...