Z fantazji Marty. Student wieczorowy cz. 10
Wkrótce doszło do tego, czego od początku można się było spodziewać… Napaleniec popchnął mnie na biurko, żeby na nim, na moim własnym biurku, mnie… zacną panią ...
Wkrótce doszło do tego, czego od początku można się było spodziewać… Napaleniec popchnął mnie na biurko, żeby na nim, na moim własnym biurku, mnie… zacną panią ...
Właściwie miałam wszystko: kochającego męża, duży dom, perspektywy świetlanej przyszłości. Pracowałam na to kilkanaście lat, a w zasadzie to razem pracowaliśmy ...
Dwa lata później Damian siedział we własnym salonie i pił piwo zerkając na jakiś mniej ważny mecz. Patałachy. W sumie patrzył z przyzwyczajenia. Paulina poszła już ...
Znalazł ją wracając z dzbanem zaczerpniętej w strumieniu wody. Leżała nieruchomo wśród gęsto porastających sosnowy las zarośli. Młoda, w bogatym, chociaż poszarpanym ...
ROZDZIAŁ 11/11 *** NIEDZIELA – Dobrze, wystarczy już! Przestań mnie obcałowywać, bo dzieci… – Ewa leniwie machnęła dłonią. – Co dzieci? Już ci buziaczka we ...
Obudziła się. Telefon, który jakimś cudem odnalazła na szafeczce obok łóżka, pokazywał, że ma jeszcze ponad dwie godziny snu... Dużo. Mało. Przeciągnęła się. Chaos ...
- Spadać szczyle, kiedy mężczyźni rozmawiają! Mateusz i Patryk, jak niepyszni, ze spuszczonymi głowami odsuwali się od wianuszka kolegów. Wcześniej zaglądali im przez ...
– Tak się cieszę, że wróciłaś. – Szef obrzucił mnie promiennym uśmiechem. – I to w swojej szczytowej formie, jak widzę. – Nie zamierzam już nigdy z niej ...
Znacie kobiety w typie szarej myszki, prawda? Chyba każdy choć raz w życiu taką poznał, ale już niekoniecznie zapamiętał na dłużej. Zwykle cicha, nieśmiała ...
Stanąłem przed drzwiami mieszkania mojej nauczycielki pianina i zapukałem do drzwi. Dobiegające z wewnątrz dźwięki Sonaty Księżycowej Ludwiga van Beethovena ucichły, a ...
Czułam się w pełni bezbronna, gdy kierował we mnie swój oręż. Mogłam jedynie protestować… prosić. Ale to tylko go nakręcało. Może sugerowałam się dobrem Maksia ...
Bajka dla dorosłych, z elementami bdsm. W rzaholeckim lesie od tygodnia padał deszcz. Chociaż padał, to mało powiedziane. Oberwanie chmur (przynajmniej z dziesięciu) trwało ...
Andrew Boock Pasożyt Nancy obróciła się czując na plecach chłodny powiew powietrza. Na alabastrowej skórze pojawiły się ciarki, a nieprzyjemny dreszcz wstrząsnął ...
Zapadał zmierzch,drzewa zaczęły chować się w subtelnym mroku ,a ptaki całkowicie zamilkły, przygotowując się do snu.Mimo, że ich podróż trwała dość krótko ...