Wesele z teściową

Pod koniec maja wybraliśmy się na ślub do dalekiej rodziny mojej partnerki. Wesele odbywało się w górach w południowej części Polski, dlatego pojechaliśmy wspólnie z teściami. Słoneczny i upalny weekend stwarzał doskonałe warunki, aby Panie założyły krótkie i przewiewne sukienki. Było na co popatrzeć – dekolty, szpilki i zgrabne nogi, na których zatrzymywał się niemal każdy męski wzrok. Po nabożeństwie kościelnym odbyło się huczne wesele. Impreza miała miejsce w sali balowej połączonej z hotelem, w którym goście mieli zapewniony nocleg. Zakrapiana alkoholem zabawa przy dobrej muzyce trwała do samego rana. Wiele tańców z moją partnerką oraz teściową nie zwiastowało tego co miało się wkrótce wydarzyć. Kapela przestała grać i wszyscy opuścili parkiet udając się do swoich apartamentów na wypoczynek. Nasz składał się z łazienki i dwóch sypialni, które dzieliliśmy z teściami. Partnerka wzięła szybki prysznic i zmęczona szybko odpłynęła do krainy snów. Mocno upojony alkoholem teściu zasnął jak skała. W kolejce do łazienki pozostałem tylko ja i teściowa, która była już w środku i przygotowywała się do kąpieli.

W oczekiwaniu na swoją kolej przez szczelinę lekko uchylonych drzwi dostrzegłem jak teściowa zdejmuje obcisłą, kremową sukienkę. Została tylko w cielistych pończochach, koronkowym staniku i majtkach w białym kolorze. Muszę przyznać, że taki widok zrobił na mnie duże wrażenie. Nigdy nie przeszło mi przez myśl, że matka mojej partnerki może wyglądać tak seksownie. Jest to 45-letnia blondynka, niska i szczupła. Po raz pierwszy w życiu miałem okazje zobaczyć ją w pełnej okazałości. Obraz ukazujący się przez szparę drzwi zaciekawił mnie jeszcze bardziej. Pomimo dużej dawki wypitego alkoholu mój penis zaczął twardnieć. Takie widoki zrobiłby wrażenie na każdym mężczyźnie, który ceni piękno dojrzałych kobiet. Skupiona na zmazywaniu makijażu i innych babskich sprawach nie zauważyła, że przyglądam się jej od dłuższego czasu. Nieświadoma mojej obecności odpięła stanik i opuściła go na podłogę. Moim oczom ukazały się dwie średniej wielkości piersi. Jak na swoje lata były bardzo jędrne i zachęcały do pieszczot. Widok robił się coraz przyjemniejszy. Po głowie krążyła mi tylko jedna myśl, że kolejne będą koronkowe majtki.  Wraz z narastającym podnieceniem zacząłem masować penisa. Alkohol naprawdę poszedł mi w głowę i bez zastanowienia wyjąłem go ze spodni kontynuując masaż. W momencie, gdy teściowa zabrała się za ściąganie majtek emocje sięgnęły zenitu. Żądny lepszego widoku przez przypadek oparłem się o drzwi, które delikatnie zaskrzypiały. To zwróciło jej uwagę. Podeszła szybko i otworzyła je na oścież. Moje serce zaczęło szybko bić. Schowałem sterczącego penisa, który w wyniku stresu zaczął opadać. Przez głowę przechodziło mi tysiące negatywnych myśli. Tymczasem mocno wprawiona alkoholem teściowa nie zauważyła w pierwszej chwili, że stoję z rozpiętym rozporkiem i penisem w dłoniach. Początkowo myślała, że po prostu czekam w kolejce do łazienki. Z tego wszystkiego zapomniała zakryć piersi. Mój wzrok powędrował na jej sterczące cycki a ona dostrzegła niezbyt dobrze schowanego fiuta. Zacząłem się tłumaczyć. Jednak ona zachowała zimną krew. Kazała mi być cicho i wejść do łazienki. Zamknęła drzwi. Zapytała co mi przyszło do głowy, aby ją podglądać. W jej głosie nie było słychać złości. Alkohol to serum prawdy, więc tłumacząc moje sprośne zachowanie wyjaśniłem, że bardzo zachwycił mnie widok jej nagiego ciała. Dodatkowo ogromnie podnieciły mnie cieliste pończochy, które zdobiły jej zgrabne nogi. Uwielbiałem ten element garderoby u kobiet. Moje tłumaczenia były dla niej jak komplementy, które z uśmiechem na ustach przyjmowała do wiadomości. Przerwała mi w połowie zdania i zapytała czy czekałem aż zdejmie majteczki. Było widać, że jej również alkohol szumi w głowie i nie odbiera tej sytuacji na poważnie. Po chwili dodała, że jeśli pokaże jej swoje przyrodzenie to ona zrzuci z siebie koronkowe majtki. Uczyniłem to bez chwili zastanowienia i krzty wstydu. Pomimo odczuwalnego stresu i zawstydzenia on nadal był w pełnym wzwodzie. Zauważyłem, że jego wielkość zrobiła wrażenie na teściowej. W mgnieniu oka pozbyła się majtek a mój wzrok powędrował pomiędzy jej uda. Wygolona na zero cipeczka z różowymi lekko odstającymi wargami zaparła mi dech w piersiach. Na sam jej widok odebrało mi mowę. Nabrałem ogromnej ochoty na skosztowanie tej malutkiej brzoskwinki. Teściowa zapytała mnie czy się jej podobam i czy skusiłbym się na kobietę w jej wieku. Powiedziała to w formie żartu, ale czułem że ona chce słuchać jak mówię o jej ciele. Podobało jej się to i sprawiało lekkie podniecenie. Co jakiś czas zerkała na mojego fiuta, który prężył się coraz mocniej. Zapytała czy może go dotknąć  bo dawno nie miała kontaktu z młodym kutasem. Przytakując kiwnąłem głową i po chwili poczułem jej delikatny dotyk. Gładziła go po czubku a następnie po całej długości zjeżdżając aż do jąder. Niespodziewanie złapała mnie za dłoń i pociągnęła w kierunku prysznica. Nie wypowiadając ani słowa zmysłowo ściągnęła pończochy i odkręciła wodę. Zwróciłem uwagę na jej zgrabne stopy z paznokciami w czerwonym kolorze. W tym samym odcieniu pomalowane miała także paznokcie u dłoni. Te małe detale jeszcze bardziej podkreślały jej piękno i potęgowały moje podniecenie. Kazała mi się rozebrać i dołączyć do niej.  

Spłynęła po nas gorąca woda. Niespodziewanie teściowa uklękła i wzięła mojego penisa do buzi. To było fantastyczne uczucie. Przez chwilę myślałem, że to sen. Delikatnie całowała czubek a po chwili jej usta pochłonęły resztę fiuta. Robiła to z ogromną precyzją i wdziękiem. Czułem każdy milimetr pieszczot w wykonaniu jej ust i języka. Nie trzeba było długo czekać i coraz bardziej intensywna zabawa sprawiła, że podniecenie ogarnęło całe moje ciało. Finał był blisko. Zauważyła to i przerwała oralne igraszki. Wstała i oddała się kąpieli. Nie mogłem pozostać dłużny i objąłem ją od tyłu. Moje dłonie spoczęły na jej piersiach. W dotyku były jeszcze wspanialsze niż sobie wyobrażałem. Sutki delikatnie sterczały, lecz mój dotyk sprawił że stały się naprawdę twarde. Bardzo szybko dłonie zjechały w dół jej ciała przejeżdżając po ogolonej skórze łona. Koniuszki palców dotarły do warg sromowych. Wystarczyło kilka ruchów i palec wślizgnął się pomiędzy wilgotne płatki. Reakcja teściowej była natychmiastowa. Zamknęła oczy, zagryzła wargi i oddała się tym samym bodźcom co ja chwilę wcześniej. Pieszcząc jej piersi i perełkę sprawiłem, że ona również szybko zbliżała się do finału. Co jakiś czas chwytała mojego penisa i masowała go. W krótkim czasie oboje osiągnęliśmy stan, w którym należało zrobić następny krok. Prysznic był idealnym miejscem do oddania się seksualnym uniesieniom. Odgłos lejącej się wody skutecznie zagłuszał namiętne pojękiwanie. Złapałem jej mokre ciało i zgiąłem w pół. Dobrze wiedziała co mam na myśli i wypięła się do mnie opierając swoje dłonie o ścianę. Jeszcze przez chwilę pieściłem jej gorące wnętrze wkładając do środka dwa palce. To sprawiało jej jeszcze większą przyjemność. Ciało zaczęło sztywnieć a spod pluskającej wody słyszałem coraz głośniejsze wzdychanie i jęki. Dojrzała kobieta potrzebowała czegoś więcej. Po chwili w miejsce palców wszedł mój naprężony penis. Wygięła się jeszcze mocniej dając mi zielona światło na prawdziwą zabawę. Chwyciłem ją w tali i zacząłem delikatnie penetrować cipkę. Złapałem dyndające piersi, które agresywnie pieściłem. Nadal było jej mało doznań i jako doświadczona kobieta znająca swoje ciało skierowała palce na łechtaczkę, którą samodzielnie muskała. Na jej twarzy pojawił się obłęd rozkoszy. Podniecenie wzięło kontrole. Oddychała coraz głębiej i szybciej. Głośniejsze jęki, które wydobywały się z jej ust musiałem tłumić dłonią. Przyśpieszyłem tempo i starałem się docierać jeszcze głębiej do wnętrza pochwy. Właśnie tego potrzebowała. Dominowała ogromną pewnością siebie i swoich potrzeb. Z każdą mijającą chwilą czułem nadchodzący finał. Chwyciłem mocniej jej piersi. Przyśpieszyłem. Przestałem zwracać uwagę na coraz głośniejsze jęki. Parę głębokich wejść w jej cipkę i było po wszystkim. Z mojego penisa wystrzeliła ogromna porcja spermy, która zalała jej wnętrze. Doszła w tym samym czasie co ja. Chwyciła się mocno ściany, jej ciało wygięło się w pół i zamarło w bezruchu. Wystrzał gorącego nasienia spotęgował jej doznania. Dawno nie miała już takiego orgazmu. Nastała cisza. Słuchać było tylko plusk lejącej się wody. Spermy było tak dużo, że kapało z jej cipki. Teściowa wyszła spod prysznica. Owinęła się w ręcznik i zabrała swoje rzeczy. Wyszła z łazienki nie zamieniając ani słowa. Spotkaliśmy się ponownie parę godzin później na obiedzie. Przy stole w towarzystwie rodziny wymieniliśmy parę spojrzeń. Myślałem, że to tylko jednorazowy wybryk, który wydarzył się ponieważ oboje byliśmy pod wpływem alkoholu. Myliłem się. Już niedługo miałem się przekonać, że ponownie  skosztuje seksownego ciała mojej teściowej.

oszka97

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1810 słów i 9674 znaków.

5 komentarzy

 
  • Użytkownik takitammarek

    Gdyby zięciowie ta traktowali swe teściowe to może skończyłyby się wojny między nimi ;)

    25 mar 2020

  • Użytkownik Ghost

    Dobre, czekam na więcej :)

    16 lis 2019

  • Użytkownik agnes1709

    To partnerka czy żona, bo to znaczna różnica :)

    11 lis 2019

  • Użytkownik Gazda

    Ach te teściowe. Albo podrywają zięciów albo hetery. :P

    9 lis 2019

  • Użytkownik Ant

    Nędza. I jeszcze te czerwone paznokcie. Najbardziej oklepany i spowszedniały kolor. Ochyda.

    9 lis 2019