HARSH #74 # 75 #76
- Harry - Wybudzam się powoli ze snu. Oddycham spokojnie. Instynktownie szukam prawą ręką Brooklyn, aby móc ją do siebie przytulić i nacieszyć się jej przyjemnym i ...
- Harry - Wybudzam się powoli ze snu. Oddycham spokojnie. Instynktownie szukam prawą ręką Brooklyn, aby móc ją do siebie przytulić i nacieszyć się jej przyjemnym i ...
Ostatni. Wracał właśnie do domu zadowolony, że zdążył ze wszystkimi na czas. W żądnym wypadku nie mógł przewidzieć tego, co za niedługo miało się wydarzyć... * ...
W ten świąteczny czas częściej wieczorami jesteśmy w domowych pieleszach... Chyba każda dziewczyna najbardziej lubi ten moment gdy zwinięta w kłębek na sofie, położy ...
"Pokój na ziemi ludziom, a w niebie cisza gwiazd, grają anieli, świat się chlebem dzieli. Świat ma dziś świąteczny blask… Pięknych i radosnych Świąt Bożego ...
A może inny bieg zdarzeń? Tej nocy do komnaty Marthy zapukał najmłodszy z dwunastki wojów, którzy mieli ją nawiedzać. Nieśmiało wsadził głowę z jasną czupryną w ...
Niespiesznie wykonuję tył zwrot - ociężale, niechętnie, jakbym ważył nieco ponad tonę, jakby jakiś piskliwy głosik w głowie podpowiadał mi, żebym tego nie robił, że ...
Andrew Boock Harry Potter 18+ Domowe skrzaty Do pomieszczenia biblioteki weszła przygarbiona postać szurając nogami. Zatrzymała się przed dymiącą lampą wokół której ...
Od pierwszego dnia kiedy poszedłem do drugiej klasy liceum spodobała mi się jedna dziewczyna. Będąc już na apelu widziałem ją kiedy przybyła razem z nowymi uczniami ...
Spoglądam na siebie w lustrze. Policyjny mundur zakrywa wszystko to, z czego jako kobieta, jestem dumna. Wzdycham, poprawiając mokre jeszcze włosy. - Ahoj przygodo - zwracam ...
Podczas wspólnego śniadania czułam się zażenowana. Nie zła czy wściekła, po prostu zażenowana całą tą sytuacją. W dodatku ani Grażyna, ani Patryk praktycznie się ...
Wysiadam powoli z samolotu i rozglądam się gdzie jestem. Staję na długim drewnianym pomoście wychodzącym z zatoki, przy którym nasz wodolot niedawno wylądował. Pomost ...
– Ha! Widzicie, jego nikt nie weźmie, nie adoptuje, nie pokocha. Ja wam to mówię! – Co? A dlaczego? – Nic nie wiecie głąby?! Toż to potwór z demonicznymi oczami! ...
Wpatrywała się tępo w brudną taflę, dotykając wysuszonej skóry. Są wszędzie – jęknęła, opuszkami palców badając zdezelowane ciało. Nienawidziła go. Nienawidziła ...
1 Renata Ślub Powoli podwórze przed hotelem w którym odbywała się uroczystość zaczyna zapełniać się gośćmi, którzy szepczą w małych grupach o tym, co zdaje się ...