Drabble - Pierwotny stan
– Start! – zakrzyknął jeden z demonów. Chciała walki? Będzie ją miała. – pomyślałem, pijąc z wielkiej beczki wina. Piliśmy i piliśmy, a tłum dopingował ...
– Start! – zakrzyknął jeden z demonów. Chciała walki? Będzie ją miała. – pomyślałem, pijąc z wielkiej beczki wina. Piliśmy i piliśmy, a tłum dopingował ...
nie rozumiem jak żyć dlaczego musimy określonymi tkwić *** nie rozumiem przejmowania się nic nieznaczącymi głupotkami *** przecież to nie ma sensu to i tak w przyszłości ...
– Oto słowo Boże… – wygłosił monotonnym głosem ksiądz. Zwinąłem się w kulkę. Byłem tylko zwykłym psem i tylko z tego starego kościółka mnie nie wyganiali ...
Majteczki nauczycielki były bardzo skąpe. Cieniutka koronka opinała mocno pupę, miała motyw kwiatowy, a z przodu zdobiła je mała kokardka. Piotr nigdy nie widział ...
Leżałam na tym stole i wsłuchiwałam się, jak na dworze dudni deszcz. Nie było tam okien, ale burza szalała na tyle, że nie dało się tego nie słyszeć. Czas płynął, a ...
Nie trzeba być matką, psychologiem czy seksuologiem, by wiedzieć, że dla chłopaka pierwsza ejakulacja w pochwę jest tak samo ważna jak dla dziewczyny rozerwanie błony ...
- Ale pamiętaj... musisz być baaardzo przekonująca. Od tego zależy moja odpowiednia reakcja. Aha... zachowuj się tak, jakby ostro dobierał się do ciebie jakiś niewyżyty ...
Wzburzone morze, jakby Posejdon wrzeszczał dziś na wszystkich w pałacu. Szare chmury sprawiały bardzo przygnębiające wrażenie. Fale obijały się o klif, na którego ...
Lubię, gdy lato altruistycznie oddaje się w całości ziemi, by ta wykrzesała niezliczone płody, przykryła się zamaskowała, ubrała w tęczę ziół. Obchodzę z daleka by ...
Nie tak sobie wyobrażałem to całe życie zawodowe, które zaczyna mnie przerastać. Na szczęście nie pogubiłem idei, wartości, wciąż wiem, co dobrem zwać powinienem ...
Nie ma... * – Nie masz... * Bił ją z całych sił. Ba! Co tam bił, tłukł. Po twarzy, brzuchu, po całym ciele. Ze złamanego nosa tryskała krew, płynęła z ust ...
Część czwarta: Im nas więcej tym ciekawiej ! Paweł otworzył drzwi: - O, mieliście wrócić wieczorem! - powiedział zaskoczony. Zobaczyłam, że w drzwiach stali rodzice ...
Jeden cios, drugi... Raz za razem próbowałam się bronić. Marnie mi to jednak szło. Srebrne sandały ślizgały się na podłodze zachlapanej krwią, więc aby nie upaść ...
Uwielbiam noc, chciałbym móc nie usnąć i robić rzeczy których nigdy nie robiłem. Kiedy przychodzi pora spoczynku, wchodzę pod prysznic i pozwalam strumieniowi wody ...