Opowiadania - str 158

Czytaj autorskie teksty
  • Jestem suką płatnego zabójcy

    Jestem suką płatnego zabójcy. I złodzieja Choć zwykła ze mnie oszustka, Skradł moje piękne ciało Zapłacił swoim i piko czystym Zapomniałam o wierności I wszystkim ...

  • Sen we śnie

    Maks siedział w rogu sali, wpatrując się w wiszący na ścianie zegar. Za oknem lejący się strugami deszcz a w środku bełkoczący nauczyciel sprawiały, że chłopak ...

  • o Republikach Polskich cz.2

    "Obywatelskie problemy, czy problemy obywateli?" W Republice Polskich Obywateli (w skrócie RPO) od stycznia 2023 roku panował ogólny entuzjazm. Państwo to ...

  • Ankrmonaai (I) Biała Gorączka

    ROZMOWA ZE SZCZUREM Siedziałam na betonowej konstrukcji, niewątpliwie mającej coś wspólnego z mostem, który rzucał cień nad moją głową. Nogi zwisały mi nad niewielką ...

  • "Ponad strach" - Niebezpieczne wody

    Było ciepłe i majowe popołudnie. Wróciłem ze szkoły, zjadłem obiad i włączyłem telewizor, by trochę się odprężyć po ciężkim dniu w szkole, jednak ten czas ...

  • Zębatka systemu - Rozdział I - Oczy.

    To mój pierwszy plik. Oceńcie, skrytykujcie, proszę. Rozdział I - Oczy Zionący ogniem smok, bestia przynosząca nieszczęście, zniszczenie i zgubę ludzkości, biblijny ...

  • Dotkliwe oparzenie

    Oparzył mi język. Te słowa, ten ton, wygięcie warg, splątany język, bezradnie wzruszenie ramion. Oparzył mi wargi. Całował je tak zawzięcie, przygryzał do krwi, do ...

  • Letni, wilgotny deszcz

    Strużki ciepłego wilgotnego deszczu nadawały rytm późnej, nocnej porze. Lekko żółtawe światło pobliskiej lampy zgrabnie oświetlało pobliskie otoczenie. W dali ...

  • Kot i pies

    Kot i pies Zapierdala piesek po całym podwórku, Wciąż myśli o piłce, wciąż myśli o sznurku, A kot wyjebane od świtu do zmroku, I tak cały tydzień, co miesiąc, co ...

  • Hotka

    Najładniejsza i najbardziej seksowna mężatka, jaką do tej pory spotkałem. Magdalena. Dojrzała, doświadczona, niezwykle namiętna. Natura obdarzyła ją w nadmiarze tym ...

  • Realny Sen cz. 54 EPILOG

    Epilog *** 3 lata później... *** Wstałam rano gdy słońce zaczęło wdzierać się przez zasłonki w oknie. Przetarłam lekko oczy ręką żeby się rozbudzić. To łóżko ...

  • Utopia istnieje

    Świat to ocean wzburzony tonę na bezludnej wyspie gdzie prawem demokracji rządy Twoje króla Słoneczko Egalitarnie dwóch despotów rządzi sercami rządzi ciałami pocałunki ...

  • Gdy Finał Ligii Mistrzów

    Melancholio letnia! Nie odwiedzaj gdy finał Ligii Mistrzów. Przecież powiedział jutro będzie lepiej zaufaj mu. Nie będę samotna. Na komuniach tłumy w których nie będzie ...

  • Deszcz łez

    Bolały mnie wszystkie mięśnie, kiedy na mnie spoglądał. Przeszywającym wzrokiem, wyrywającym powoli z wnętrza te wszystkie ważne i nieważne myśli. Z zakątków i ...