Wybór
Jestem organizmem. Konstrukcją komórek, tkanek i narządów, łączących się w całość. Jestem człowiekiem. Wrażliwą istotą, zdolną do myślenia i odczuwania. Jestem ...
Jestem organizmem. Konstrukcją komórek, tkanek i narządów, łączących się w całość. Jestem człowiekiem. Wrażliwą istotą, zdolną do myślenia i odczuwania. Jestem ...
Ostatnie dni wakacji okazały się w tym roku obfite w mordercze upały. Promienie słoneczne nieustannie muskały młode ciało Laury. Po pierwszym dniu w pracy padała z nóg, a ...
-Hej Majes! Wstawaj - Krzyknęła jego matka. - Mamo? - Najwyższa pora pożegnać Ojca, bo zaraz wyrusza, a nie będziemy go widzieć pół roku! - Już wstaję! Majes ubrał ...
Początek roku szkolnego nie wydawał się zbytnio zachęcający. Znowu trzeba było wstawać do szkoły, mimo rozleniwienia w okresie wakacyjnym. Ale cóż, mus to mus. Pierwszy ...
Obudziłem się ze strasznym bólem głowy. To nie mogło być nic dobrego. Czułem, jakby po moim mózgu pełzało coś oślizgłego. Podszedłem do lustra i stwierdziłem, że ...
Zuzia Kiedy tylko moja matka weszła do kuchni, zaczęła na mnie wrzeszczeć. Wcale mnie to nie zdziwiło bardziej to, że była trzeźwa. Nie byłam pewna o co jej chodzi ale ...
Jak co roku, w czasie wakacji pojechałem do babci. Mieszkała ona w małej wsi. Razem z nią mieszkała także ciotka i kuzynostwo. Niestety akurat trafiłem na taki okres kiedy ...
Obróciłem się w lewo i ujrzałem ogromną plamę krwi. Na odległości mniej więcej 30 centymetrów od granicy tego szkarłatnego jeziora leżał Paweł. Jego nieskazitelna ...
Widok zapiera dech w piersiach. Paryż. Wszystko staje się jasne, prostsze, piękniejsze. Jeszcze tylko pięć godzin. To niewiele, to nic, to tylko mrugnięcie okiem względem ...
Nie nadaję się. Barwa mojego głosu nie pasuje nawet do jej czerwonej szminki. To tak, jakby dopasować na siłę czarną skarpetkę do białej i powtarzać wszystkim, że są w ...
Tej nocy krople deszczu roztrzaskiwały się z pluskiem o zakurzone ulice Krakowa, wtapiając się w drobne wyżłobienia pęknięć bruku. Szła jedną z nich, bezszelestnie, a ...
Wstałem z poczuciem obrzydzenia do samego siebie. Kątem oka zerknąłem na akta leżące tuż przy moim łóżku. Nie potrafiłem zdobyć się na to, by je otworzyć. Obiecałem ...
Ostatni raz Jedno z moich dawnych wypocin. Może komuś przypadnie do gustu. Około godziny 6 rano zadzwonił mój budzik grający melodię „Viva la vida” Coldplaya ...
Pierwszy dzień jesieni dał o sobie znać jeszcze tego samego dnia, zalewając ulice małego miasteczka Skelmersdale, które bardziej przypominało wieś, jednak tylko ze ...