Przepraszam, że tak długo, ale miałam ostatnio natłok obowiązków zawodowych. 
 
 
Do domu wróciłam taksówką. Weszłam do domu niezgrabnie, bo przewróciłam szafkę z butami. 
 
-Alicja martwiłem się o Ciebie. 
 
-Nie ma, o co Kacperku.~podeszłam i pocałowałam Kacpra. 
 
-Jesteś kompletnie pijana. 
 
-Może i tak, ale wiem czego chce. 
 
Kacper wziął mnie na ręce a ja oplotłam go nogami w pasie. 
 
Rano obudziłam się sama nago w moim łóżku. Leżałam i patrzyłam w sufit. Po chwili drzwi do mojego pokoju otworzyły się a do środka wszedł Kacper w samych bokserkach z talerzem gofrów i kawą. Wiedział doskonale jaką lubię najbardziej. Wszystko pamiętam doskonale. Muszę przyznać, że Kacper był wspaniały. 
 
-Ala żałujesz? 
 
-Sama nie wiem. Wszystko pamiętam, ale chyba chciałam tego, bo dawno nikogo nie miałam. 
 
-No dobrze. Smacznego.~wyszedł ze smutkiem w oczach z mojego pokoju. 
 
Od razu sięgnęłam po mój telefon. Miałam aż 3 nowe wiadomości. Dwie były od Kacpra. Pytał gdzie jestem i kiedy wrócę. Trzeci natomiast była od Rafała. 
 
-Mam nadzieję, że szczęśliwie dotarłaś do domu. Dzisiaj również zapraszam Cię na kolację. 
 
-O której mam być Rafałku? 
 
-O 20. 
 
-Jasne, że będę. 
 
Rafał był taki wspaniały. Uwielbiałam go za wszystko. Jest szarmancki i większość jego zachowań wskazuje na to, że jest dżentelmenem a do tego jest niesamowicie przystojny. Kacper to taki trochę dziecięcy łobuziak, ale ma coś w sobie, za co kochają go kobiety. 
 
Wieczorem udałam się do Rafała gdzie znowu opróżniliśmy kilka butelek wina rozmawiając. 
 
Obudziłam się lekko zdezorientowana. Byłam w samej bieliźnie wtulona w Rafała i przykryta śnieżnobiałą pachnącą pościel. Chyba za dużo wczoraj wypiłam. Muszę porozmawiać z Rafałem o ubiegłej nocy Wstałam z łóżka i założyłam na siebie majtki i jakąś jasnoniebieską koszulę. Poszłam do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia. Po jakimś czasie szukania znalazłam w końcu blender. Zmiksowałam truskawki, banana i mleko. Jest to jedno z moich ulubionych śniadań. Uwielbiam dosłownie wszystkie koktajle, jakie są. Miksując całość usłyszałam męski głos. 
 
-Dzień dobry ślicznotko. 
 
-Dzień dobry. Chcesz coś do jedzenia? 
 
-Mam jedną rzecz, którą bardzo lubię jeść. 
 
-Jaką? 
 
-Grzanki z dżemem truskawkowym i masłem. 
 
-To już Ci robię. 
 
-Wiesz, że mogę sobie zrobić sam? 
 
-Wiem, ale chce Ci zrobić. 
 
Rafał usiadł na wysokim krześle przy blacie kuchennym. 
 
-Rafał. 
 
-Hm? 
 
-Co się wczoraj stało? 
 
-Wiedziałem, że to pytanie prędzej czy później padnie. Oboje za dużo wypiliśmy i dalej już sama powinnaś się domyślać. 
 
-Znaczyło to coś dla Ciebie? 
 
-Nawet nie wiesz jak wiele. 
 
Po tych słowach nic nie mówiąc smarowałam ciepłe grzanki dżemem. 
 
-Proszę. 
 
-Dziękuję. Mówiłem Ci już, że jesteś strasznie seksowna w tej koszuli? 
 
-Nie.~chciałam się z nim trochę podroczyć. 
 
-To w takim razie mówię. 
 
Dałam mu buziaka w policzek. Chciałam już odejść, ale on przyciągnął mnie do siebie i pocałował namiętnie. 
 
-To ja pójdę pod prysznic i nie będę Ci już przeszkadzać. 
 
-Nie przeszkadzasz. 
 
Poszłam do jego łazienki. Strasznie mi się podobała. Wzięłam dość długi prysznic. Owinęłam się w ręcznik i włożyłam na siebie swojego ubranie z wczorajszego dnia. Pożegnałam się z Rafałem długim pocałunkiem i udałam się w stronę domu. 
 
1, 5 MIESIĄCA PÓŹNIEJ 
 
Zaczęłam pracę w firmie modelingowej. Idzie mi naprawdę dobrze. Dzisiaj mam sesję nowej kolekcji sezonowych butów znanej firmy. Z Rafałem czujemy coś do siebie i często się spotykamy, ale na razie traktujemy się raczej jako przyjaciele. Kacper natomiast od tamtej nocy cały czas czeka tylko na kłótnie ze mną. Zaczęłam nocować często u Rafała. Oczywiście w pokoju gościnnym. Byłam trochę zestresowana dzisiejszą sesją. To naprawdę dobra firma dająca za mój udział w ich kampanii naprawdę dużo pieniędzy. Siedziałam umalowana w obcisłych ubraniach na dużej białej kanapie na czarnym tle. 
 
-Proszę postawić nogę na Ziemi. 
 
Zrobiłam to, co kazał mi fotograf. Odkąd zaczęłam pracować jako modelka musiałam naprawdę dbać o to, co jem. Ostatnio przytyłam kilka kilogramów. 
 
-Nie tę drugą nogę. 
 
Wszystkiemu z boku przyglądał się Rafał. 
 
-Zdjęcia bardzo dobre. Myślę, że już dzisiaj może Pani odpocząć. 
 
Lubiłam tę pracę, ale z drugiej strony strasznie mnie stresowała. 
 
-Alicja choć na chwilę. ~zawołał do mnie Rafał. 
 
-Co się stało? 
 
-Nocujesz dzisiaj u mnie? 
 
-No jasne. Jutro mam na rano a u Ciebie zawsze mam jakąś podwózkę. 
 
-No to super. Masz 15 minut czekam na Ciebie. 
 
Weszłam do garderoby, przebrałam się i zmyłam mój bardzo ładny makijaż. Lubiłam swoją naturalną cerę. Nigdy nie miałam z nią problemów. 
 
-Księżniczko nie było Cię 23 minuty. 
 
-Liczyłeś co do sekundy? 
 
-Żebyś wiedziała.~oboje się roześmialiśmy. 
 
Rafał zamówił na obiado-kolacje sushi, które po prostu uwielbiam. Mogłabym jeść je o każdej porze dnia i nocy. 
 
-Ja już się chyba położę spać, bo jestem strasznie zmęczony. 
 
-Zdecydowanie odpoczynek Ci się należy. Ta sesja wypadła wspaniale. 
 
-Dzięki. Dobranoc. 
 
-Dobranoc.~powiedział i pocałował mnie w policzek. 
 
Czemu tak ciężko jest nam okazywać sobie uczucia. Chyba oboje boimy się, że zranimy tę drugą osobę. 
 
Wstałam rano pełna energii od razu poleciałam pod prysznic. Zapomniałam wziąć z pokoju ubrań. Muszę niezauważalnie przemknąć do pokoju gościnnego w domu Rafała. Szłam cicho, gdy nagle poślizgnęłam się. Zobaczyłam ciemność. 
 
OCZAMI KACPRA 
 
Ala miała mnie w kontaktach oznaczonych nazwą "WAŻNE”. Odebrałem telefon ze szpitala. Od razu pojechałem w miejsce, gdzie znajdowała się moja mała Ala. Dowiedziałem się gdzie leży Ala i pobiegłem pod wskazaną salę. Siedział tam młody wysoki mężczyzna. 
 
-Ty pewnie jesteś Kacper? 
 
-Tak to ja. Znamy się. 
 
-Ala mi o tobie opowiadała. Jestem jej przyjacielem, ale również szefem. 
 
-Co z Alą? 
 
-Lekarz robi jej teraz badania kontrolne, ale ogółem to nic poważnego. Ma rozciętą głowę i lekki wstrząs mózgu. 
 
Po chwili wyszedł do nas lekarz. 
 
-Dzień dobry panom. 
 
-I co z nią?~zapytał ten mężczyzna. 
 
-Muszę ustalić jedną rzecz. Który z panów jest ojcem? 
 
Lajkujcie i komentujcie (koniecznie). Życzę wam miłego czytania i dobrej nocy. 
Pozdrawiam 
Tajemniczazakochan
3 komentarze
blogerka
Super
Tajemniczazakochan
@blogerka dzięki kiedy będzie twoje opowiadanie :(?
 kiedy będzie twoje opowiadanie :(?
Blacklady
Cudowne,kiedy następna część?
Tajemniczazakochan
@Blacklady dzisiaj ❤
Olifffka<3
@Tajemniczazakochan Super !
cukiereczek1
Uuu to się porobiło czekam na kolejną z niecierpliwością. 
  dodaj coś szybko
 dodaj coś szybko  
Tajemniczazakochan
@cukiereczek1 będzie dzisiaj wieczorem