Obiecywałeś [*]
- Wybaczysz mi? - Obiecaj że nigdy więcej mnie nie zranisz. - Obiecuję Ich życie toczyło się dalej. Pewnego dnia powiedział, że idzie na piwo z kolegami. Szła z ...
- Wybaczysz mi? - Obiecaj że nigdy więcej mnie nie zranisz. - Obiecuję Ich życie toczyło się dalej. Pewnego dnia powiedział, że idzie na piwo z kolegami. Szła z ...
Młoda dziewczyna weszła do restauracji, a potem rozejrzała się w poszukiwaniu swojego towarzysza. Uśmiech zagościł na jej twarzy, kiedy zobaczyła mężczyznę siedzącego ...
Właśnie dzisiaj. To dzisiaj jest dla mnie najgorszy dzień. Tak dzisiaj mój chłopak opuszcza mnie na miesiąc. To będzie najdłuższy miesiąc w moim życiu. Nie przeżyłam ...
Roksi *** Siedzę sobie na ławce i czekam na Maxa. Okropnie mi się nudzi no ale przecież czasu nie przyspieszę. Jeszcze tylko trochę... Postanowiłam sprawdzić powiadomienia ...
Stołek Arcymistrza nie był ani trochę wygodny. Mewrys umierał z nudów, słuchając raportu. W palcach obracał złotego robaczka. Pokonał matkę. Zdobył tron. Czego chcieć ...
Otworzyłam oczy, które były całe sklejone od nocnych łez. Chciałam je przetrzeć, ale napotkałam jakiś opór, gdy chciałam podnieść dłoń. Co jest grane? Spojrzałam ...
nikt nie wścieka się równie pięknie jak ty gdy jesteś ignorowana i kurwa poleci czasem i talerz trzaśnie o ścianę i łzy strumieniem popłyną a przecież mój świat ...
Przez jeszcze chwilę analizowałam w głowie sprawę kluczyków: może jednak mi je oddał, a ja, jako urodzona gapa, położyłam je w innym niż zwykle miejscu i zwyczajnie o ...
Wielkanocny poniedziałek był ciężki po wieczornym piciu. Jakoś tak wszyscy chodzili jak zombi. Bee po prysznicu cały czas chodziła tylko w ręczniku. Nikt się nie ...
Wpatrywałam się w chmury. Niebo jest niebieskie, a One białe. Wszystko dokładnie skomponowane. Nie lubię symetrii, ani dokładności, ale czy ktoś kiedykolwiek zadał sobie ...
To był Mateusz.. - Hej - Cze.. Nie dokończyłam bo podszedł i mnie pocałował.. Znowu poczułam się tak inaczej przeszedł mnie dreszcz a na sercu mi się ciepło zrobiło ...
Myślałam, że od razu krzyknę, wrzasnę, rozpłaczę się, cokolwiek, ale głos uwiązł mi w gardle. Nie mogłam uwierzyć w to, co widzę. Nate siedział na łóżku ...
Trzecie spotkanie Sebastian drżał. Stał na szerokiej gałęzi drzewa, na wysokości drugiego piętra. Obserwował sypialnię. Zaciskał szczękę i pięści, żeby nie ...
- "Wiktoria, możemy porozmawiać?" - usłyszałam za swoimi plecami, gdy stałam na ogólnym tarasie, z przyjemnością obserwując zachodzące nad morzem słońce ...