Mój chłopak to złodziej cz 2
Na zdjęciu moje wyobrażenie Fabiena. - Powinienem wziąć parasol - powiedział sam do siebie rozglądając się dookoła. Z nieba lała się istna fala tsunami, która ...
Na zdjęciu moje wyobrażenie Fabiena. - Powinienem wziąć parasol - powiedział sam do siebie rozglądając się dookoła. Z nieba lała się istna fala tsunami, która ...
Zuzia Masakra jakaś. Nogi mam jak z waty, ledwo mogę na nich ustać. Gdybym chciała zwalić winę na „stłuczkę” to wiem, że oszukałabym samą siebie. Dotyk Gabriela ...
-Hej braciszku! Gdzie masz klucze? -Też się stęskniłem.-odpowiedział czule po czym mnie uściskał. W drodze na ogród powiedziałam że mamy gościa. Dominik zaniósł ...
Moje wyobrażenie Sylwka Maliny "blondasa":D Szłam wkurzony przez pasy na tego idiotę. Zamysłem się o tym że dopiero zaczyna się szkoła, a ja już mam jej dość ...
Jego dłoń dotykała spokojnie jej aksamitnych pleców. Nagle przytrzymał ją w żelaznym uścisku tak, że nie mogła się poruszyć. Wyrwał z duża siłą jej rękę ...
Swoje rozmyślania zaczęłam od tego dlaczego byłam nieprzyjemna dla niego, nie zasłużył na to. Fakt, każdemu zdarza się popchnąć kogoś i na pewno nie zrobił tego ...
W nocy już nie zmrużyłam oka, przewracając się z boku na bok i rozmyślając o tym, co znów poszło nie tak. Nie potrafiłam już nadążyć za wciąż zmieniającym się ...
Dni mijały szybko, z nogą było już coraz lepiej... Przyjaciele pojawili się pewnego dnia z wielką niespodzianką i przeprosinami. Coraz bliżej było do kolejnej walki ...
Nasz synek urodził się zdrowy, dostał 10 punktów, kiedy zapytali o imię zgodnie odpowiedzieliśmy Kacper to był najszczęśliwszy dzień w moim życiu, oczywiście zaraz po ...
2 lata później JJechałem, jak jakiś świrnięty koleś, któremu mają zamknąć sklep monopolowy, bo zorientował się w ostatniej chwili, że skończyły się mu zapasy ...
15. Pogoda dzisiaj była piękna, wpadające promienie słońca do pokoju oświetliły moją twarz. Od razu miałam więcej energii bo w nocy źle spałam, budziłam się co ...
Hubert w kapturze i rękami w kieszeni wędrował spokojnie, cały czas rozmyślając o tym, czego dowiedziała się Kinga. Chciał jej powiedzieć, chciał być z nią szczery ...
Kiedy nagle Hubert odwrócił się i uderzył Grześka rozcinając mu tym samym łuk brwiowy. Chłopaki zaczęli się szarpać a wokół nich zgromadziła się duża grupa ...
Był ciepły, wrześniowy wieczór. Słońce zbliżało się ku zachodowi, czerwonymi promieniami oświetlając budynki Częstochowy. Mieszczący się przy ulicy Cichej Dom ...