Jest-Takie-Miejsce 176
No to się sprawy troszkę pokomplikowały. Nie ciągnę jej już za język, bo doskonale wiem, że nie chce o tym rozmawiać. Powiedziała to. Przyznała to wprost. Tylko w takim ...
No to się sprawy troszkę pokomplikowały. Nie ciągnę jej już za język, bo doskonale wiem, że nie chce o tym rozmawiać. Powiedziała to. Przyznała to wprost. Tylko w takim ...
Po wielokrotnych przeprosinach Mateusza i Wojtka, w których to przyznawali się do szczeniackiego zachowania i nieodpowiedzialności, byłam skłonna im wybaczyć. Strasznie ...
-Rachel - czuję, jak zimna dłoń Marcela głaszcze mnie po głowie. W jego głosie pobrzmiewa smutek i wyraźne rozczarowanie. Skulam się jeszcze bardziej pod fioletowym kocem ...
Z Sali na której leżała Tola, wyszedł lekarz poszedłem do niego, nieźle mnie nastraszyła w domu tym bólem brzucha, miałem nadzieję, że to tylko poważne zatrucie jej ...
Od tamtego dnia minął miesiąc, świeżak wyprowadziła się tydzień po incydencie jaki miał miejsce w mieszkaniu, Mikołaj znalazł jej małe mieszkanie, nie chciała naszej ...
Pół roku później. Jedziemy właśnie do lekarza na usg, mój narzeczony oczywiście musi być obecny jest przy każdym badaniu jakie do tej pory miałam. Weszliśmy do ...
-No więc wyjaśnisz mi o co w tym wszystkim chodzi ? Dlaczego przez tyle czasu mnie olewałaś ? Odchodziłem od zmysłów. -Wiem, przepraszam. Nie chciałam tego, ale tak jakoś ...
Moją pierwszą myślą było zdziwienie ironią losu. Jeszcze nie tak dawno Joe tłumaczył mi, że mama nie chce, bym powtórzyła jej błędy. Zaszła ze mną w ciążę, gdy ...
Wieczorem leżał w łóżku z telefonem w ręku. Przed chwilą wystukał jej wiadomość, że się zgadza i czekał na odpowiedź. Przyszła z konkretami po paru minutach: ...
,,Gdy towarzyszy tobie znowu ten gniew Przeszywa ciebie chłód kolejny raz Gdy myślisz ze to już straciło sens Nadzieja narodzi się na nowo w nas...,, Coś było ze mną nie ...
Obudził mnie okropny ból głowy. W ustach miała pustynię, a wczorajszy wieczór był dla mnie jedną wielką niewiadomą. Nagle uświadomiłam sobie, że dziś jest piątek i ...
Od naszego pierwszego spotkania minęły już dwa tygodnie. Relacje między nami były jak pomiędzy dobrymi sąsiadami. Mogłam liczyć na jego pomoc w zwykłych domowych ...
Następnego dnia rano pomagając Klarze zrobić śniadanie zauważyłam ze będzie dość upalny dzień, również uświadomiłam sobie że umawiając się z Markiem na dziś nie ...
Co rusz zerkał niepewnie na mężczyznę, niecierpliwiąc się co raz bardziej. Ponownie zerknął na zegarek i uświadomił sobie, że czekają dopiero piętnaście minut, a dla ...