Szaleję za tobą 8

Szaleję za tobą 8Obmyłam twarz zimną wodą. Myślałam że po tym zakończy się ten koszmar. Jednak nic takiego się nie wydarzyło. Popatrzyłam na zegarek przy wielkim oknie łazienki. Była 7:55. Zostało mi jeszcze 5 minut. Byłam spanikowana. Jeżeli nie zdążę to znów mi to zrobi. Wyszłam z łazienki z burzą myśli w głowie. Nie wiem jakim cudem odnalazłam w tym ogromnym lecz ponurym domu kuchnie. Wszystkie ściany były koloru szarego tak samo jak wykładzina na podłodze. Meble były czarne. Kuchnia za to stanowiła wyjątek była cała w złocie. Żyrandol z drobinkami złotych kryształków świecił na żółto. Weszłam do kuchni i poczułam zapach smażonego bekonu. Nagle zrobiło mi się nie dobrze. Szybko pobiegłam do łazienki. Opadłam na muszle klozetową i wymiotowałam. Wstałam, oparłam się o ścianę i zjechałam w dół. Czy ten pojeb mógłby mi zrobić dziecko ? To pytanie kłębiło mi się w głowie. Usłyszałam skrzypienie drzwi. Po sekundzie pojeb znalazł się przy mnie.
-Coś się stało- Spytał zmartwiony.
-Nic... Zrobiłeś śniadanie ?- Spytałam ze strachem że będzie mi to kazał jeść na siłę.
- Tak... Ale dla siebie. Jak jesteś głodna to sobie coś zrób. Nie jestem twoim służącym. Wstałam, ominęłam go szybko. Weszłam do kuchni wyciągnęłam 2 świeże kawałki mięciutkiego chleba i posmarowałam je pierw masłem a potem nutellą. Z szafki obok lodówki wyciągnęłam kubek i wlałam sobie zimnej kawy. Pojeb podszedł do mnie. Wziął ode mnie kubek z kawą i odłożył go na stole przed sobą. Uśmiechnął się podle i powiedział.
- Jeżeli jeszcze raz będziesz chciała wypić MOJĄ kawę to cię zbije - Zdecydowanie na mnie krzyknął.
- Przepraszam.. - Wypaliłam.  
Po zjedzonym śniadaniu wstałam i odłożyłam naczynia do zlewu. Gdy zrobiłam dosłownie dwa kroki podszedł do mnie i walił pięściami w mój brzuch. Potem dostałam w twarz tak mocno że upadłam.  
- Przestań! PRZESTAŃ! - Darłam się jak opętana gdy ciągle mnie bił
- Nie będziesz mi mówić co mam robić. I zapamiętaj że masz po sobie sprzątać szmato ! - Tym razem dostałam tak mocno że miałam mroczki przed oczami...





--------------------------------------------------------
Hej hej ta część krótka jak wszystkie..wiem, wiem. W ogóle czytałam takie opowiadanie i komentarz pod nim. Wkurwiłam się xD. Taka kobita ( nie zdradzę nicku :p ) piszę że opowiadania takiej jednej pisarki są do niczego. Ja bym nie wytrzymała i jej wygarnęła. Ehh a wracając do opowiadania czekam na komentarze ! Jak myślicie jak ułożą się dalsze losy Klary ? xD /Pozdrawiam tYnKa :D

tYnKa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 493 słów i 2650 znaków.

6 komentarzy

 
  • Użytkownik Nicker

    Super bardzo mi się spodobało pisz pisz pisz szybko następne części ! :bravo:

    7 wrz 2015

  • Użytkownik tYnKa

    @Nicker Bardzo dziękuję

    7 wrz 2015

  • Użytkownik Misiaa14

    No jest  fajne itd ale to się tak szybko dzieje *-*

    6 wrz 2015

  • Użytkownik tYnKa

    @Misiaa14 :p

    7 wrz 2015

  • Użytkownik Marlens

    Nie nadążam z deka, ale zobaczymy co bd dalej  :rolleyes:

    6 wrz 2015

  • Użytkownik DemonicEagle

    Troszkę dziwne to opowiadanie, ale muszę przyznać że mi się podoba  ;)

    6 wrz 2015

  • Użytkownik tYnKa

    @DemonicEagle Eeee...dziękuję XD

    6 wrz 2015

  • Użytkownik tYnKa

    @DemonicEagle :D

    6 wrz 2015

  • Użytkownik Roza543

    Hahaha przedmowczyni rozwalila system :D opowiadanie spoko :)

    6 wrz 2015

  • Użytkownik tYnKa

    @Roza543 Dziękuję xd

    6 wrz 2015

  • Użytkownik hymmm

    Jak można jeść kanapki z masłem i nutellą?

    6 wrz 2015

  • Użytkownik tYnKa

    @hymmm Ja uwielbiam takie xD

    6 wrz 2015

  • Użytkownik hymmm

    @tYnKa Ja nie rozumiem ludzi jedzących w ten sposób. To jak posmarowanie chleba masłem i masłem orzechowym:)

    7 wrz 2015

  • Użytkownik tYnKa

    @hymmm Bo jak posmaruje tylko nutellą to mnie zęby bolą :D

    7 wrz 2015

  • Użytkownik Nicker

    @hymmm Ja też lubię chleb z masłem i nutellą dużo osób je na przykład tak jak moja rodzina :P

    7 wrz 2015

  • Użytkownik Nicker

    @hymmm Normalnie ! :P Sorry

    7 wrz 2015