Studencka Miłość rozdział 1
Wiktoria tak to ja niebieskooka, szczupła, nieśmiała blądynka. Właśnie wyjeżdżam na studia do Warszawy duże miasto mega dużo możliwości po prostu super. Wynajełam ...
Wiktoria tak to ja niebieskooka, szczupła, nieśmiała blądynka. Właśnie wyjeżdżam na studia do Warszawy duże miasto mega dużo możliwości po prostu super. Wynajełam ...
Nie spuszczam Damiana z oczu. Bardzo wierzę w jego urok osobisty i dar przekonywania, ale nie wiem, czy Kuba zalicza się do osób, na które te triki mogą zadziałać ...
Miałam szczęście, zastając dyrektora w domu. Dyrektor był zdziwiony, widząc mnie na progu jego domu, jednak gdy powiedziałam, że chodzi o Fina, pozwolił mi wejść do ...
Zostały mi jeszcze dwa dni w moim rodzinnym domu. Ostatnie chwile, które mogę spędzić z rodziną, przyjaciółmi i moim chłopakiem. Będzie mi ich bardzo brakowało, mimo ...
Rozmawialiśmy o głupotach, analizowaliśmy dzisiejszy dzień, popadliśmy w delikatną melancholię. Mówiliśmy prawie szeptem, muzyki prawie nie było słychać, ciszę ...
Dni mijały szybko, z nogą było już coraz lepiej... Przyjaciele pojawili się pewnego dnia z wielką niespodzianką i przeprosinami. Coraz bliżej było do kolejnej walki ...
NIE WIEM CZY DALEJ MAM PISAĆ O TEJ HISTORII !!! Spence rozluźnił pięść i zakrył twarz dłońmi, pobierając skronie czubkami palców. Rany boskie, jak to się mogło stać? ...
Był 1 czerwca, sobota. Szesnastolatka blondynka Natalia o pięknych niebieskich oczach siedziała w kuchni popijając kakao z bitą śmietaną i posypką cynamonową ...
Dawno nie pisałem, ale jakoś tak długo nie mogłem dojść do siebie po śmierci Moniki. Po pogrzebie chodziłem jak zombi. Praca potem kilku godzinna wizyta na cmentarzu ...
Nasze maleństwo nie jest już takie małe. Jestem już żoną i szczęśliwą matką. Zuza i Maciej jak się okazało po czasie mają bliźniaki, dwie dziewczynki. Jedna ma na ...
- Ja sadysta? Oj nie nazwałbym tego w taki bezpośredni sposób. – Uśmiechnął się do mnie łobuzersko. Był pijany. Z jego ust wydobywał się zapach słodkiej tequili ...
11. Dziś minął już kolejny dzień, gdy wszystko się skomplikowało. Od paru dni mama mieszkała z nami, a wszystko dlatego, że po raz kolejny ojciec podniósł na nią ...
Dzisiaj pod wieczór mieli mnie wypisać ze szpitala. Stwierdzili, że nie zauważyli żadnych szczególnych obrażeń. Moja pamięć stopniowo się regeneruje, więc nie ma ...
-Nie przecież to jest nie możliwe, niee..- zaczęłam krzyczeć Przybiegła Karina. - Boże, Julka co się stało? Nie byłam w stanie słowa wydusić, tak bardzo płakałam ...