Miłosne - str 262

  • SPÓŹNIALSKA CZ.26

    Nasz synek urodził się zdrowy, dostał 10 punktów, kiedy zapytali o imię zgodnie odpowiedzieliśmy Kacper to był najszczęśliwszy dzień w moim życiu, oczywiście zaraz po ...

  • Spróbujmy jeszcze raz cz.2

    Obudziłam się a za oknem było już ciemno. Spojrzałam na zegarek który stał na szafeczce nocnej koło łóżka, dochodziła pierwsza w nocy. Z dołu słychać było jeszcze ...

  • Świat według Suzan cz.4

    -Hej braciszku! Gdzie masz klucze? -Też się stęskniłem.-odpowiedział czule po czym mnie uściskał. W drodze na ogród powiedziałam że mamy gościa. Dominik zaniósł ...

  • Czy można się zmienić ? cz.16

    Hubert w kapturze i rękami w kieszeni wędrował spokojnie, cały czas rozmyślając o tym, czego dowiedziała się Kinga. Chciał jej powiedzieć, chciał być z nią szczery ...

  • Inne miasto inne życie cz1

    Dryyyyyyyń... !!!! *No nie cholera znowu szkoła! Jest grudzień a ja już mam jej dość... no nic trzeba wstawać. Jest 6.00 a na 7.30 autobus! * Wstałam z łóżka i ...

  • Zaczarowana #1

    Nie ma to jak iść samemu przez ulicę pełną ludzi i zakochanych par... To oczywiste, że ja zawsze będę musiała być sama... na zawsze. Miałam raz chłopaka, ale ...

  • "Takie Życie" cz. 1

    Gdy mama weszła do mojego pokoju, narzuciłam kołdrę na głowę. Światło raziło niczym ogień. Po chwili jednak zmuszona do obudzenia się, przetarłam oczy i ziewając ...

  • Jak pech to pech cz.14

    Nasze maleństwo nie jest już takie małe. Jestem już żoną i szczęśliwą matką. Zuza i Maciej jak się okazało po czasie mają bliźniaki, dwie dziewczynki. Jedna ma na ...

  • Błękitne Marzenie

    Był ciepły, wrześniowy wieczór. Słońce zbliżało się ku zachodowi, czerwonymi promieniami oświetlając budynki Częstochowy. Mieszczący się przy ulicy Cichej Dom ...

  • Jeszcze nie wszystko stracone...8

    Punkt 8 oddałam klucz w portierni, podziękowałam za pobyt i czekałam na Tomka. Już niedługo będę w objęciach mojego ukochanego. Teraz będę mogła mu powiedzieć prosto ...

  • Inna cz2

    Następnego dnia Amelia obudziła się jak zawsze o 7.00 nie potrzebowała bowiem zbyt wiele czasu na to aby przygotować się do wyjścia. Wstała przetarła oczy i spojrzała za ...