Meteory. Po zachodzie słońca 1
Prolog Poznań rok 1993 Samochody poruszały się leniwie, jakby to one zaspały, a nie ich właściciele. Inna sprawa, że okolica Targów Poznańskich zawsze była zatłoczona ...
Prolog Poznań rok 1993 Samochody poruszały się leniwie, jakby to one zaspały, a nie ich właściciele. Inna sprawa, że okolica Targów Poznańskich zawsze była zatłoczona ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Kamila Wstałam bardzo wcześnie, gdyż przecież napisałam do Mikołaja, żeby jak chcę to niech będzie rano na plaży. Dziś mam kłopot ...
Wstałem rano. Moja księżniczka jeszcze spała. Kocham ją najmocniej na świecie. Wstałem i poszedłem wziąć prysznic, a porem ubrałem się w szare dresy ze ściągaczami i ...
Po powrocie do domu, jakoś nie mogłam znaleźć sobie kąta. Chłopacy wyjechali krótko po naszym powrocie. Paweł wściekły na Magdę, że nie chce z nim jechać, że ...
Nazajutrz Ania obudziła się około dziesiątej. Spała długo ale w końcu miała za sobą ciężkie przeżycie poprzedniego wieczora. Chciała popełnić samobójstwo ale nie ...
*** Nie zostawił mnie, nie porzucił. Czymkolwiek była ta relacja, a na pewno nie była związkiem, powiedział, że ma dość. Może byłoby mi lżej, gdybym wiedziała, że ...
Mogłaby wyjaśnić swoją sytuację, używając tysiąca słów, ale pewnie żadne z nich nie potrafiłoby dostatecznie dobrze opisać tego, co właśnie działo się w jej ...
Po godzinie cała 6 kierowaliśmy się do Disney landu. Szliśmy przez lasek. Szłam sama z tyłu bo kilka chwil wcześniej rozwiązał mi się but. Popatrzyłam na przyjaciół ...
Kolejny miesiąc minął nam jak jeden dzień. Sporo się działo, dużo pracowałyśmy i pewnie dlatego nie zauważyłyśmy upływu czasu. Nasz biznes rozrósł się do tego ...
Byłam tak zmęczona, że zasnęłam. Nie wiem kiedy się obudziłam, ale my jeszcze jechaliśmy. Na twarzach Pawła i Marcina była widoczna złość. Nie chcieli jechać do tego ...
********** Szymon Gdy już się przebrałem, udałem się na tą samą salę , na której byliśmy wszyscy. Po wejściu zobaczyłem Lenę rozmawiającą z tym głupkiem Łukaszem ...
Zobaczyłem Zacka i Ally stojących przed jej domem. Rozmawiali. Podszedłem bliżej, ale tak, żeby mnie nie zauważyli. Schowałem się i słyszałem wszystko co mówią. - Ally ...
„ Ewidentnie, ktoś chciał mnie zastraszyć! A jeśli to… dawny koszmar powrócił… - spanikowałam, co jest u mnie rzadkością- O Boże!- zdążyłam wyszeptać ...