Jest-Takie-Miejsce 130
Po kilkuminutowej głupawce obie z Jolką dochodzimy do wniosku, że czas najwyższy wyjść z łazienki. Ja się troszkę obawiam konfrontacji z Kubą, więc proszę ...
Po kilkuminutowej głupawce obie z Jolką dochodzimy do wniosku, że czas najwyższy wyjść z łazienki. Ja się troszkę obawiam konfrontacji z Kubą, więc proszę ...
Dzień mijał powoli, lekcja za lekcją. Każdą przerwę rozmawiała z nim na korytarzu i wydawało jej się że zna go od lat. Na każdej lekcji patrzył na nią kątem oka ...
Siedzę na lotnisku we Wrocławiu. Jestem już po odprawie. Została jakaś godzina do lotu. Leżę na leżaku przed przeszkloną ściana i obserwuje lądujące samoloty. Czuje ...
- Dziękuję, że to dla mnie zrobiłeś- szepnęłam - Dla Ciebie wszystko- odpowiedział z zamkniętymi oczami, skierowanymi wysoko ponad drzewa. Wzięłam z niego przykład ...
Martyna. Mateusz był w domu , gdy weszliśmy do niego z Dorianem. -Ja wyjeżdżam na dwa dni. - powiedziałam do Mateusza.- To jest Dorian - pokazałam na szarookiego. -Mateusz ...
- Paweł, Damian! Wstawajcie, szybko! - krzyknął zdenerwowany Marcin. Ci dwaj obudzili się natychmiast i równocześnie spojrzeli na mnie. Sama byłam zdezorientowana. Nagle ...
*** Rano obudził mnie delikatny ziew w okolicach ucha, który lekko podnosił moje włosy. Wzdrygnęłam się. "Niemożliwe, żeby był na tyle bezczelny, żeby pakować mi ...
Teraz to już całkiem byłam szczęśliwa. Mama zaakceptowała Mojego chłopaka, a Tata nie Ma w sumie nic przeciwko temu, że się z Nim spotykam. Mojego poprzedniego chłopaka ...
Po powrocie ze spaceru Dagmara poszła przygotować lekką kolację, Dominik postanowił sprawdzić pocztę, jednak po kilku minutach stanął w drzwiach kuchni: – Kochanie ...
Na zdjęciu Hunter, brat Victora Stało się tak jak myślałam. Dyrektor był wściekły. Viktor także powoli tracił spokój. Wzięłam głęboki oddech. Obaj mężczyźni ...
Wstałam dość wcześnie jak na sobotę, a mianowicie gdy otworzyłam oczy zegarek pokazywał 7.35. I co przepraszam ja mam teraz robić, bo za nic nie usnę. Poleżałam chwilę ...
- Gdzie jesteśmy? - zapytała Lena zaspanym głosem. - W szpitalu. Policja u nas była. Wsadzili tych skurwysynów do więzienia. Powiedzieli że długo ich szukali a ty im w tym ...
Robiłem to regularnie. Nikt mi nie kazał, rzadko kto tego ode mnie wymagał, a jednak to robiłem. Dla własnego komfortu, poczucia bezpieczeństwa i spokoju. Nigdy nie szedłem ...
Przyszła z Jamesem. Był jej pokazać Londyn. Tsaa. Wiadomo , że nie o to chodzi. Przecież to James. Usiadła obok mnie. Niechętnie. Pewnie to przez Carle która siedziała mi ...