Materiał odrzucony.

Życie po terapi miłością.Cz4

Gdzie Marta?-Spytał David.
Poszła do toalety.
Kurcze pewnie dzwoni żeby po nia przyjechali.-pomysłal.
Marta!
Mamo zaraz zadzwonie.
Co?
Szukalem cię.
Tu jest damską tu się nie wchodzi.
Gdzie dzwonisz?
Jestem zmęczona.
Aha wiesz ja też i mógłbym u was zostać bo ojciec to mnie zabije.
No a mnie moj.
To gdzie idziemy?
Niewiem.
To może chodźmy do naszego hotelu.
No niewiem.
No chodź.
Poszli i zasneli zapominając nawet o tym ze razem.
Marta wstała szybciej i szybko poszła do domu.
I jak tam impreza?-spytał adam.
Średnio chcialam wracać,ale David mnie zaprosił jeszcze gdzieś i z nim poszłam i spalam u Dominiki.
Aha.
Nowa wiadomosc david>Marta
Co tak zwialas?
A tak:)
Trza było trochę zostać to możebys zobaczyła co nieco;)
Już wszystko widzialam.
Tylko raz;p
I tak żałuję.
Haha takiego jak mój to juz na oczy nie zobaczysz:)
Nie chciala na to odpisywać bo nie lubila gdy David znów stawał się zimnym draniem i klubowym bad boyem number 1.
Obraziłas się?:/
Marta poszła do brata który postanowił sobie ze zostanie aktorem i ćwiczył swoje rolę do szkolnego kulka.
Swietnie.-stwierdziła.
Marta to ty tu bylas cały czas?!
Tak i muszę ci powiedziec teatry stoją otworem.
Naprawdę?
No zawsze możesz tez zostać klaumem bo nie ma w tym różnicy.
Ej no wejs!
A tak serio to w szkole się marnujesz bo masz wielki talent i naprawdę na twoim miejscu zastanawiałabym się nad praca w teatrze,ale to tylko na początek.
Tato się pewnie nie zgodzi.
Oj i co?takiego talentu nie można zmarnować.
Dzieki siora,ale nie musisz być mila.
Ja mila haha nigdy taka nie jestem możesz spytac davida.
Potwierdzam.-powiedział David.
Co ty tu robisz?
Przyszłem do Dominika.
Aha.Marta poszła do siebie.
Dominik żalił się mu na siostrę która jego zdaniem jest przesadnie mila i wrażliwa.
Ja tobym chcial taka siostre,ale może lepiej nie bo bym przy takiej Marcie nie umiał raczek przy sobie powstrzymać.
Ej no to moja siostra.
I co?
To obrzydliwe.
Nie dla mnie.
Aha zabujales się w Marcie?
Nie i ciszej.Mam dziewczynę.
Hm jakoś to o Marcie teraz tak gadamy a właściwe.to cały czas ja zachwalasz.Martusia to Martusia tamta.
Gdy będziesz w moim wieku to zrozumiesz ze lepszej od niej nigdzie nie znajdziesz.Ona nie pije i nie pali i nie daje się byle komu jak moje inne koleżanki i tylko takich radzę ci dziewczynek szukac.
No wiesz david jabym tam taka dziunia jak ta twoja nati tobym nie pogardzil.
Wiesz na jeden sezon jest dobra,ale co gdy lato się kończy?
Hehe to było mistrzowskie użyje to kiedyś w moim własnym filmie.
Pewnie coś w stylu m jak miłość?
Ej nie mów tak.
No wiesz Marta cię uwielbia a ona to ogląda.
Skąd ty to wiesz?
Raz z nią oglądałem,ale nikomu nie mow.
Dobra.
A tak wugule to ja tu w innej sprawie.Chciałbyś poczuć sie jak gangster?
Gangster?
No wiesz pistolety i te klimaty.
Co ty komentujesz David?!
Nie ja spokojnie.Mój kumpel robi skok na galerie i będziemy mu pomagać.
To zly pomysł.
Oj tylko staniesz na chatach i dostaniesz za to playstation i smartfona.
Oj niewiem.
Nie boj sie on jest mistrzem alarmow i szybkich ucieczek.
Wiesz to przestępstwo.
I co?Jestes nie letni więc cię nie zamkną a ja nie będę kraść tylko pakować więc jak coś to on całą wine bierze na siebie.
Kiedy?
Jutro północ.
No dobra.
David postanowił jeszcze isc do Marty.
Co robisz?
Co ty tu robisz?
Przyszłem pogadac bo mi się nudzi samemu w domu.
Hm to raczej nie mój problem a jak widzisz to ja jestem zajęta moja lektora.
Czytałem nudna jak flaki z olejem.
A streścisz mi ja na jutro?
A chcesz 5za nic?
5 niewieze ty i piątka.
Żeby jedna a czemu niewierzysz?
Wygladasz na kogos kto ma trójki.
To ze nie wyglądam jak kujon nie musi oznaczać ze jestem głupi.
Oj chyba oznacza.
Haha a tak serio to nie chciałbyś może lepszego sprzątu?
Sprzętu?
No wiesz do robienia zdjęć.
No jasne,ale nie mam tyle kasy.
A jakbym ci powiedział ze mój kolega ma praiwe używany i odda ci go za darmo to co?
Żartujesz?
Mogę ci go dac.
A
Nie chce.
Czemu?
Jakos się dziwię ze twój kolega ma tak drogi sprzęt.
To się nie dziw.Dam ci go jak będziesz dla mnie miła.
Nie.
I tak ci go dam.
Niewezme.
Zobaczymy.
...
Sobota godzina 0:26
Zmywajmy się już Adam!
Czekaj Bartek.
Adam poszedł po aparat.
Uff mamy szczęście-powiedzial david.
Ty masz!Jeszcze kilka sekund i eh szkoda gadać.Po co ci ten aparat?
Do robienia zdjęć.
I to dzięki temu czemuś się tak guzdrales?!
Nie.
Dobra nieważne.
Adam odprowadzil Dominika.
A lepiej to schowaj przed starym i mu nie mów.
No się wie.
Marta jest?
Śpi.
A no to juto przyjdę.Pa
Pa.
...
Następnego dnia rano.
Gdzie Dominik?
Zatrzymali go.
Co?!
Marta weszla na facebooka i zobaczyla nowe wiadomości od Klaudi(klasowej gwiazdki)
Fajnie mieć brata złodzieja?Mój kuzyn tam pracuje!
Boze co oni zrobili.-myślała.
...
I co z tymi dwoma?
Przyznali się i powiedział kto to wymyślił więc ich wypuszczamy.
No dobra.
Dominik był zly na Davida.
Młody nie chciałem żeby to sie tak skończylo.
Mam cię dosyć David przynosisz tylko kłopoty.
Przepraszam Dominik.
Znowu wszystko spiepszylem.-pomyślal david i przeczytał wiadomośc od ojca ze ma isc zanocowac dzis u Adama i Leny bo on ma cos do załatwienia.
Natalia z nim zerwala bo jak twierdzi nie chce mieć złodzieja jednak i tak jedyne co do niej czuł to tylko to ze była dobra w różnych zabawach.
Całą rodzina oglądała telewizje i już pogodzeni po wszystkim zajadali ciastka a on siedział z tylu wycofany i tylko co jakiś czas patrzył w stronę Marty.
Marta poszła do kuchni a on za nia.
Marta ty też już mnie nie lubisz.
Nigdy cię chyba nie lubialam może jak byłam mała jakoś zawsze byłeś otoczony tymi blaharami i bandytami ze przestałam.
Wiesz tam ten aparat miałbyc dla ciebie.
Wiem,ale mówiłam ci ze go nie chcę.
Ale ja chciałem ci go dac dziewczyno bo mi na tobie zależy.Pocałował ja.
Przestan masz dziewczyne.
Zerwala ze mna.
No,ale nie ty z nią.
Kocham cie Marta.
Gdyby tak było to już wcześniej byś z nią to zakończył.
Nie mialm jak.
A ja uważam ze nie chciałes bo ty lubisz grać na dwa fronty a ja niestety nie.
To sie zmienie.
Nir wierzę.
Zobaczysz.
Zdziwilo to Marte.
David możemy chwile pogadać?
Ok.
Nie życzę sobie żebyś proponował Marcie co kolowiek bo ona i tak z tobą napewno nie będzie kryminalisto.
Pana syn też bral w tym udział.
Ale ty go namówiłes i wciągneles w to i organizowanie tego to też twój pomysł.
Oczywiście jak zwykle dla pana ten najgorszy to ja.
Gdzie idziesz?
Do domu sam umiem sobie łóżko pościelic.
Marta pobiegła są Davidem.
Co się stalo?
Nie chce wam przeszkadzac i tyle.
Bzdury gadasz.
Twój ojciec zabronił mi się z wami nawet widywac.
Mam juz go dosyć !Nie martw się nim.
Marta możesz ze mna dziś zostać?
No nie wiem.
Proszę ja nie mam już nikogo oprócz ciebie.
Poczekasz?
Ok.
Marta wróciła.
Gdzie bylas?
Pilam herbate a tak serio to Dominika mnie na noc zaprosiła.
Jutro szkoła.
To,wezmę plecak.
Ok.-powiedziała lena.
No dobra.-powiedział Adam.
Ale jutro wrocisz?
No jasne.
Marta wzięła swoje rzeczy i poszła z Davidem.
Fajnie ze sie zgodzilas.Zrobić ci kakao?
No jasne.
Zrobił jej i sobie i usiadł obok  niej oglądając film.
Która godzinq?-spytała
21:00.
Aha.
Nagle zaczął się do niej przybliżać.
Jeszcze się wyspisz.
Wiesz mam jutro na 8.
To fajnie bo razem pójdziemy bo mam podrodze.
Aha.
Jestes jakas spieta.
Wydaje ci sie.
Raczej nie.Nie jest  ci gorąco?
A no tak musze piezamy ubrać.
Wzięła je i posła do łazienki.
Przecież możesz tu mi to nie przeszkadza.
Ale mi trochę.
Nie przesadzaj.
Zauważył ze drzwi są uchylone.
Podglądacz.
Ja w przeciwnienstwie do nich zawsze korzystam z tego co oglądam.
Podszedł do niej i zaczął ja całować.
Przestan.
Nie tym razem.
Wziął ja ma ręce i zaniósł do siebie.
Co ty robisz?
To co lubisz.Wiem ze cie to kręci.
Przestan David a juz po chwili nie miala siły się opierać.
Marta ucieknijmy razem od nich wszystkich i zobaczysz będziemy szczęśliwi.-powiedział po wszystkim.
Ty kompletnie zwariowałes.
A ty nie masz czasem ochoty się stad wyrwać?
No mam.
To wyjedźmy do niemiec do mojej mamy.
Ty wiesz wugule gdzie ona mieszka?
Wiem.
No nie wiem.
Marta proszę cię pojedzmy tam będzie fajnie zobaczysz.Może ona się zmienila,ale nie miala nigdy odwagi po mnie przyjechać.
A nie możesz sam do niej jechać?
Z toba chce bo...
Co?
Przecież cię kocham wiesz.
Pewnie będę żałować,ale pojade tam z toba na wakacje za miesiąc.
Dzięki,dzięki,dzięki.Pocałował ja mówiąc to i zasneli.

lovend17

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1634 słów i 8624 znaków.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto