Deszcz ostatni.
Zrozumiał. Bez tego ona nie mogłaby tego zrobić. Oczywiście to zależy od ciebie. – Widzisz, ja też niczego nie zrobię bez przyzwolenia Diany. Nie mogę zrozumieć, że ...
Zrozumiał. Bez tego ona nie mogłaby tego zrobić. Oczywiście to zależy od ciebie. – Widzisz, ja też niczego nie zrobię bez przyzwolenia Diany. Nie mogę zrozumieć, że ...
Jak rozpoznać że on ciebie nie chce,a właściwie jak nie być tylko jego chwilową poczekalnią na lepszą dziewczynę lub aż jego wymarzona zwróci na jego uwagę a ciebie ...
To dziwne, że tyle osób czytało i nikt poza jednym czytelnikiem, nie zauważył, ze czegoś brakuje. Nie wiem jak się to stało, że ta cześć nie weszła. Wszystkich ...
Cześć wszystkim. Opowiem wam historię sprzed kilku lat. Po ukończeniu studiów na politechnice przez dłuższy czas szukałem pracy i w końcu ją znalazłem, ale jak to ...
Szpital w Tropojë, Albania, 3 dni po wypadku. Jakub powoli otwierał oczy. Na twarzy miał założoną maskę tlenową. Czuł się okropnie. Bolała go głowa, a całe ciało ...
Jęczała cicho, zmysłowo pod nim, wciąż w klasycznej pozycji misjonarskiej. Jej nogi mocno obejmowały jego biodra, przyciągając go bliżej. Ich spocone dłonie splecione ...
Długo zastanawiałam się czy powinnam iść , jednak widziałam że jeżeli nie pójdę To cały czas będzie mnie to męczyć. Po tym wszystkim co dla nas zrobił chciałam mu ...
Wieczór opadał na Łódź, przynosząc upragniony chłód po dusznym, letnim dniu. Zofia siedziała w swoim pokoju, otulona ciszą rodzinnej posiadłości przy Piotrkowskiej. Za ...
9 lat później: Muzyki nienawidził najbardziej. Usypiające, generyczne dźwięki, które wydobywały się z głośników, sprawiały, że Alek zaczął powoli odpływać do ...
Drogi Czytelniku! Poniższy tekst zawiera liczne spojlery opowiadania „Fabryka życia”. Jeśli masz zamiar do niego zajrzeć, lepiej zrób to przed przystąpieniem do „Jej ...
- Chromatyna posiada kilka stopni upakowania. Podwójna helisa DNA wraz z białkami tworzy nukleosomy. – Recytowała praktycznie z pamięci pani Jawor, kreśląc tym samy mało ...
Chwila konsternacji. Sylwia ledwo stała już na nogach. Późna godzina i wypity alkohol robiły swoje. Chwiejąc się lekko, patrzyła na męża i na mnie. Baranowski skupił ...
Wydarzenia ostatnich godzin mocno mnie podekscytowały. Trzęsącą się ręką wyjąłem kartę z kieszeni. Nie mogłem trafić nią do dziurki. Udało się dopiero za drugim ...
Skuł mnie tak mocno, że już po chwili czułam, jak drętwieją mi palce. - I co? Przyjemnie? - Nie bardzo - sklamałam. Tak naprawdę czułam się fantastycznie. Byłam o krok ...