Rozdział 5
Wizyta u architekta
Johnny opuścił pałac i udał się do swojego przyjaciela, który był architektem. Po kilku minutach zatrzymał się przed niewielką chatką, z napisem nad drzwiami: "Architekt". Zapukał, i gdy nikt mu nie otworzył, wszedł do środka. W chatce panował straszny bałagan, ale nigdzie nie było jego przyjaciela.
Ciekawe, co tu się stało – zastanawiał się.
- Halo! Jest tu kto? – zawołał.
Ostrożnie, omijając poprzewracane meble, poszedł w głąb mieszkania, gdzie w kącie znalazł związanego przyjaciela. Nożem rozciął więzy znajdujące się na nadgarstkach i kostkach, po czym pomógł mu wstać.
- Hans, co tutaj się stało? – zapytał.
- Nie wiem. Pracowałem nad ważnym projektem i byłem tak zajęty, że nie słyszałem, jak weszli.
- Rozumiem, że nic ci nie zrobili?
- Nie, wszystko w porządku, jestem tylko trochę poobijany.
- Na pewno?
- Tak.
- Mam do ciebie sprawę.
- Jaką?
- Czy mógłbyś przygotować dla mnie plan pod budowę galerii?
- Jasne, a po co ci to?
- Bo zamierzam wybudować dla mieszkańców galerię, w której mogliby sprzedawać swoje wyroby.
- A królowa wie o tym?
- Tak, mam jej aprobatę.
- Dobrze więc przyjdź jutro.
- Dziękuję.
Po tych słowach wyszedł z chatki przyjaciela i udał się do domu, do żony i dzieci. Przy drzwiach się zatrzymał i odruchowo spojrzał w niebo, gdzie cały czas szybował smok.
4 komentarze
Pani123
Jeju jaka akcja! Już nie mogę doczekać się kolejnej części. I ten smok na końcu! Prawie jak w Grze o tron, tylko Daenerys brakuje jeszcze Mam nadzieję że ten wątek będzie kontynuowany.
Margerita
@Pani123 dzięki
agnes1709edit
Łapka, i dawaj kolejną, rozruszaj akcję
Margerita
@agnes1709 dzięki w swoim czasie
enklawa25
Bardzo ciekawe
Margerita
@enklawa25 dzięki
enklawa25
@Margerita kiedy następna część
Margerita
@enklawa25 Postaram się napisać jak najszybciej
andkor
Krótkie ale ciekawie pobudza wyobraźnie i czekanie co będzie dalej.
Margerita
@andkor Dzięki