Stop thinking... - Rozdział 3.
Pięć lat wcześniej… - Dlaczego Mia nie może wyjść? - usłyszałam zagłuszone przez drzwi mojego pokoju słowa. Na dźwięk znajomego głosu usiadłam na łóżku, czego ...
Pięć lat wcześniej… - Dlaczego Mia nie może wyjść? - usłyszałam zagłuszone przez drzwi mojego pokoju słowa. Na dźwięk znajomego głosu usiadłam na łóżku, czego ...
"Podróż na Tamtą Stronę i z Powrotem" gatunek: fantastyka/surrealizm/przygoda Przedmieścia niedużego miasta nad oceanem, daleka zwrotnikowa planeta, środek ...
gatunek: fantastyka/surrealizm/elementy komediowe "Kosmiczna Przygoda, Która Zdarzyła się Istotom z Innego Świata" Lata 2002-2005, środek dnia. Człowiek o ...
"Koniec Tropikalnego Lata i Urlopu" Lato! Nie odchodź!... Nad plażą, na tropikalnej wyspie, gdzieś daleko na oceanie, zachodziło słońce... Nad horyzontem ...
"Odpryski Rzeczywistości Podczas Mierzenia Międzywymiarowości Przestrzeni Kosmicznej" Wszystkie miejsca i czasy były zajmowane przez spiralę, a wewnątrz niej ...
"Ich Ostatnia Podróż na Cmentarz i Nagły Błogostan Nadegzystencji" Latem dwa tysiące piątego roku, w drodze przez średniej wielkości stare miasto pełne drzew ...
"Surrealizacja Rzeczywistości" gatunek: nonsens/surrealizm/fantasy Różowo-fioletowe niebo miało pomarańczowy smak. Chmury były jak cytryny i ananasy, słońce ...
"Wysoka Fala Nonsenso-Spontanu" Fruwał między jasnoszarymi chmurami na tle niebieskiego nieba. Wylądował na jednym z obłoków. Padał deszcz miniaturowych znaków ...
"Kontynent i Wyspy na Jednej z Planet we Wszechświecie Wiecznego Surrealizmu" Przez cały czas i we wszystkich miejscach panował półmrok, a jasnożółte niebo było ...
Drżąca ziemia wyrwała z letargu czarodziejkę, która zbudziła się z okropnym bólem głowy. Drzewa przewracały się w ciemności, słyszała trzask łamanego drewna ...
„Cała ta zieleń na naszej planecie jest po prostu niesamowita (...) Robimy wszystko, by się jej pozbyć, a tymczasem w niektórych sytuacjach tylko ona może nas ocalić.” ...
Pojaśniało na zielono. Usłyszał cudowne śpiewy istot nieznanych. Poznał głos Agnuak. Płynęli kosmicznym korytarzem. Miał on wewnątrz kolory tęczy z przewagą jasno ...
Zbliżał się, był coraz bliżej, nie szedł szybko, tylko powoli, jakby wiedział że nie jestem wstanie zrobić ani jednego kroku, bo sparaliżował mnie strach. Ja też to ...
Gromy rozrywające niebo oraz wiecznie łkające chmury zmusiły naszą dwójkę do schronienia się w przydrożnej karczmie. Wprawdzie Nero uwielbiał deszcz, ale perspektywa ...