Mama Policjantka (s2e2 Starsza siostra Ania)

Agnieszka miała ostatnio sporo pracy i rzadka widywała się z synem. Sam Jarek zaczął się trochę nawet od niej dystansować, stwierdził że przerwa w ich bądź co bądź niecodziennych relacjach dobrze mu zrobi, pozwoli mi znowu lepiej myśleć a nie mieć ciągle obsesje na punkcie seksu z nią.  
Do domu po prawie rocznym pobycie na wymianie studenckiej wróciła Ania- 19 letnia siostra Jarka.  
Ania wyglądało cudownie, odziedziczyła urodę po Agnieszce tyle że jej ciało było znacznie młodsze, piersi bardziej jędrne w rozmiarze c-75, rysy twarzy łagodniejsze. Podobnie jak jej mama Ania czynnie uprawiała sport co sprawiało że jej figura była idealna, a urodzie blasku dodawały jej długie blond włosy.  

Był sobotni ranek, Ania dopiero wstawała bo świętowała hucznie ze znajomymi swój powrót do polski. Jarek postanowił złożyć siostrze wizytę w jej sypialni, swobodnie wszedł do środka i rozsiadł się na jej łóżku gdy ta właśnie się przebudzała. Zerknął na jej zgrabne odkryte nogi i jędrne uda.  
-Co wymęczona po imprezie? Zapytał.  
-oj tak, jestem wykończona, wczoraj nieźle się zabawiłam. Powiedziała przeciągając się, była ubrana jedynie w szare bawełniane spodenki i czarną bokserkę.  
Jarek z apetytem patrzył na jej ciało, pewnie jeszcze parę miesięcy temu pozostałą by ona jedynie w sferze jego fantazji, jednak wydarzenia z Agnieszką, doświadczenie jakie zdobył sprawiły że poczuł się bardzo pewny siebie, jego cel był prosty. Miał zamiar przelecieć Anie, a to że podobnie jak z Agą, miał z siostrą dobre kumpelskie relacje miało mu tylko ułatwić sprawę.  

-Z kim imprezowałaś? Zagadywał dalej do siostry.  
-wyskoczyłyśmy z koleżankami do klubu, potańczyć, potem poderwałyśmy nieco starszych chłopaków którzy postawili nam drinki. Cicho ziewnęła Ania znowu się przeciągając.  
-ale co bzykałaś się z kimś? Zapytał zaglądając w dekolt siostry.  
-prawie, ale koniec końców zrobiłam... a zresztą co cię obchodzi moje życie erotyczne co? Zapytała z uśmiechem.  
-No obchodzi, wiesz w końcu siostra. Zaśmiał się.  
-to co zrobiłaś? Pytał dalej Jarek.  
-Nie ważne, ej młody mam wrażenie że coś kombinujesz. Mów o co ci chodzi. Spytała.  
-Szczerze? To mam wrażenie że trafiasz tylko na grzecznych chłopców którzy nie umieją cię dobrze bzykać. Odpowiedział z uśmiechem Jarek.  
Ania wybuchnęła śmiechem.  
-Ej młody nie wiem co cię wzięło na takie tematy, i co że niby ty jesteś tym co miałby mi pokazać co to dobry sex?  
-A co chcesz naprawdę wiedzieć? Zapytał przybliżając się do siostry.  
Ania wyprostowała się na łóżku, zrobiła gest palcem do brata.  
-Chodź do mnie bliżej.  
Jarek posłusznie przysunął się.  
-Jeszcze bliżej. Powiedziała Ania z uśmiechem na ustach.  
Brat znowu posłusznie przysunął się bliżej do niej. Ania spokojnie położyła dłoń na jego karku i przyciągnęła go do siebie bliżej, jej usta musnęły jego ucho, zaczęła mówić do niego słodkim szeptem który sprawił że aż przeszły go dreszcze.  
-Nie wiem co cię naszło na takie rozmowy, i skąd twoje pomysły apropo tego jaka jestem w łóżku, ale może lepiej żebyś o mnie nie wiedział wszystkiego i dalej miał obraz grzecznej siostry... kończąc te słowa przeciągnęła jeżykiem po uchu brata, a po chwili niczym kotka po jego policzku zostawiając mokry ślad śliny, odepchnęła go tak że upadł na łóżko i wstała podchodząc do szafki i biorąc ręcznik, zaczynała kierować się w stronę łazienki.  

-No kurwa nie robi się takich akcji! krzyknął Jarek.  
-Niby jakich? Zapytała Ania.  
-Liżesz mnie po twarzy, i zostawiasz wiesz jak się nakręciłem teraz?  
-Och jej jaki ty biedny, co serduszko zabiło szybciej? Zaśmiała się Ania.  
-Żeby tylko serduszko. Odpowiedział brat.  
-A co się stało jeszcze? Dociekała.  
-No kurwa podjarałem się i co teraz? Patrzył w jej oczy Jarek.  
-Młody, chyba nie liczyłeś raz że przelecisz własną siostrę, a dwa że uda ci się to tym chujowym podrywem co? Zaśmiała się Ania. Obydwoje rodzeństwa przez dłuższą chwilę patrzyło sobie w oczy.
-Waliłeś konia myśląc o mnie kiedyś? Zapytała po chwili przerwy Ania.  
-Bo to raz. Odpowiedział jej z uśmiechem.  
-To może dawaj teraz? Zapytała z lubieżnym uśmiechem.  
-To może się rozbierz? Odpowiedział jej pytaniem.  
Ania tylko uśmiechnęła się po czym odwróciła się tyłem do brata, zsunęła sprawnie swoje spodenki do poziomu ud odsłaniając swój cudowny jędrny tyłeczek, wypięła się w jego stronę tak że widział teraz jej różową gładką cipkę. Pomyślał że właśnie mu się udało, wstał i pewnym krokiem podszedł do Ani, pragnął teraz tylko wbić się kutasem w jej słodką cipkę, rżnąć ją i spuścić się na jej tyłeczek... gdy był już dwa kroki od niej ta nagle wsunęła na siebie spodenki, odwróciła się do brata.  
-Nie bądź taki szybki... powiedział zbliżyła usta lekko je rozchylając chciała ewidentnie go pocałować, gdy Jarek chciał pójść w to i zbliżył usta Ania naglę się odsunęła. Popchnęła go na łóżko.  
-hahahah ochłoń młody, chyba zbyt się rozpędziłeś... roześmiała się i spokojnie udała się w stronę łazienki, tuż przed wyjściem zsunęła jeszcze na chwilę swoje spodenki pozwalając mu podziwiać swój tyłeczek, jej sylwetka zniknęła w korytarzu, Jarek siedział na łóżku zastanawiając się czy mógł zrobić coś lepiej. Wiedział jedno- nie przepuści siostrze dopóki jej nie przeleci.  

Gadu gadu : 65841410. Niech piszą kobiety które chciały by napisać cyberka. Moje opowiadania czyta średnio po 40 tyś osób na pewno wśród was jest wiele chętnych tylko każda myśli "e nie umie pisać, nie nadaję się' G.... prawda! Wiele osób z którymi pisałem 1 raz świetnie sobie radziło, po prostu nie bójcie się odezwać i spróbować, i tak to zostaje anonimowe, pozdrawiam   
Każdy tylko dawaj następna cześć, a może tak napiszcie w komentarzach co wam się podobało a co nie, żebym wiedział coś więcej.