Mama Policjantka S2E12

Witajcie, jako że Hani ostatni nie ma, a to opowiadanie tworzymy wspólnie to wrzucam nową część. Czekam na wasze opinie i komentarze.  


W czasie gdy Jarek w najlepsze zajmował się Anią, w innym pokoju miała miejsce inna sytuacja która dotyczyła jednak tej samej rodziny. Było już koło godziny 4 nad ranem, zabawa i tańce nieco ustały jednak na sali nadal pozostało sporo osób, skupiony były one jednak głównie na piciu alkoholu i rozmowach. Typowy obraz po polskim weselu. Wśród zgromadzony i pijących był oczywiście ojciec Jarka i Ani który co jak co trzeba przyznać głowę miał naprawdę mocną. Po rozmowie z żoną stwierdził że jeszcze posiedzi z 20 minut po czym pójdzie spać do pokoju hotelowego.

Aga tymczasem znajdowała się w zupełnie innym miejscu. Razem ze swoim chrześniakiem Michałem, tym samym z którym miała kiedyś trójkąt gdy brał ją razem z Jarkiem udali się do jej pokoju. Wiedzieli że nie mają zbyt wiele czasu, zresztą Aga już tego wieczoru zdążyła się zabawić więc to co ją interesowało to sprawienie odrobiny radości swojemu chrześniakowi.  

Agnieszka była w błękitnej prostej sukience do kolan, bez rękawów, oraz z lekkim koronkowym dekoltem. Zwężenie w tali, podkreślało jej wysportowaną sylwetkę, a szaro-srebrne, wysokie szpilki eksponowały jej boskie nogi. Nie jedna młodsza, kobieta mogła jej zazdrościć klasy i seksapilu.  
Michał był ubrany w garnitur, białą koszulę i eleganckie buty. Spojrzał na Agę od stop do głowy gdy ta poprawiała makijaż w łazience.
-Ty taka wystrojona, szkoda będzie to popsuć jak będziemy się bzykać. Zaśmiał się.
-Kurna miałeś być wcześniej, teraz to ja nie będę się z tobą pieprzyć, mój mąż ma mnie zaraz zabrać. -A po za tym to co, nie podobam ci się tak wystrojona? powiedziała rozbawiona, w między czasie poprawiając usta, szminką.
Michał podszedł i chwycił szybko za tyłek i ugniatam ten perfekcyjnie wytrenowany tyłek. -Zajebiscie mi się podobasz... kurde za ile czasu twój mąż będzie? Przecież umawialiśmy się że na weselu się bzykniemy... specjalnie dwa tygodnie nawet się nie masturbowałem....
-Jakieś 15 minut, ale jak nie waliłeś dwa tygodnie, to za długo nie wytrzymasz. Powiedziała zgryźliwie. Po czym chwyciła dłonią za krocze Michała i mocno ścisnęła, Po czym swoim językiem przejechała po jego policzku kończąc tuż przy uchu z dużym uśmiechem na twarzy.
Michał złapał ją za szyje i przycisnął do ściany, od razu wpił się w jej usta ostro i zachłannie się z nią liżąc, czuła jak rozmazywał jej szminkę, jego ślina mocno wpływała jej w usta, język szalał dotykając jej języka, zębów, dziąseł.
-zrób mi szybkiego loda.... powiedział wzdychając, wolną dłonią ostro ściskał jej cycki nie patrząc na to czy pogniecie jej sukienkę.
Aga strasznie się nakręciła tym jak bardzo się na nią napalił, więc odwzajemniała jego szaleńcze pocałunki, przygryzała jego wargę, wpychała mu język do gardła. W między czasie rozpięła Michałowi rozporek i zsunęła spodnie wraz z bokserkami, błyskawicznie klękając, i od razu rzuciła się na jego kutasa, od razu zaczęła ostro go lizać, i wkładać go głęboko do ust nieco się nim dławiąc, zostawiła na jego sztywnym kutasie mnóstwo śliny a także, nieco swojej pomadki.
Widziała jak jajka Michała są napęczniałe od spermy... spodziewała się tego że może on mieć przeogromny wytrysk. Jego kutas sztywno stał cały gorący w jej gardle. On sam aż przymknął oczy z rozkoszy. Wsunął dłonie w jej włosy nieco niszcząc jej fryzurę.
-Wszystkie policjantki to takie szmaty? Zapytał patrząc jak po jego fiucie aż ścieka ślina, dłonią mocno ugniatał jej pierś przez sukienkę ściskał ją bardzo mocno by czuć ja przez materiał sukienki i stanika.
-A każdy młody gnojek jest tak napalony, na dwukrotnie starszą kobietę? Zapytała zgryźliwie Aga.  
Rzuciła się na jego kutasa jak opętana, od razu znikał w jej ustach, które ssały go jak najlepiej potrafiły, przerwała na moment żeby nabrać oddechu w między czasie splunęła jeszcze na jego kutasa, i masowała go dłonią, szaleńczo go oblizując po całej długości i znów mocno się do niego przysysając. Wyglądała jakby chciała go połknąć, Michał widział jak coraz głębiej wchodzi w jej usta, już dawno nie widział Agi tak napalonej i zaangażowanej w robienie laski.
-Ale z ciebie dziwka... Achhhh wyjmij cycki.... ale z ciebie szmata... stękał Michał który miał właśnie robioną najlepszą laskę w swoim życiu, czuł że ta przyjemność długo już nie potrwa.
Aga szybko zsunęła sukienkę poniżej poziomu swoich piersi, oraz wyciągnęła piersi z miseczek stanika. Wzięła bardzo głęboko kutasa do ust, był cały w gęstej ślinie, która jest spływała po jej podbródku.
-Zalej mnie jak sukę Michał. Powiedziała niemal błagalnie.
-Mogę cię opluć? Zapytał Michał mocno ugniatając na zmianę duże dojrzałe cycki Agnieszki.
-Chcę poczuć twoją ślinę. Powiedziała spoglądając mu w oczy a dłonią nadal waląc mu szybko kutasa.
Michał nabrał tyle śliny ile tyko mógł zmieścić w ustach, z mocnym impetem wypluł ją na Agę, a ta rozprysnęła się prawie po całej twarzy. Większość z powiek zaczęła lekko rozmazywać jej makijaż. Jak strumienie zaczęły spływać jej z twarzy w dekolt, mocnym ruchem złapał ją za włosy i podniósł na swoją wysokość. Wtedy mocno opluł ją z bliska po czym znów zepchnął ją na wysokość swojego fiuta.
Czując że Michał długo nie wytrzyma Aga jeszcze parokrotnie oblizała lubieżnie jego chuja po czym nadstawiła swoją twarz i cycki pod zbliżającą się salwę.
-mogę ci trysnąć na twarz i włosy? Zapytał szybko się masturbując.
-skąp mnie w spermie, spraw żebym wyglądała jak rasowa sucz. Odpowiedziała bardzo lubieżnie, tonem suki dodatkowo oblizała usta. Włosy miała rozpuszczone w nieładzie, część opadała nawet na jej biust.
-achhhh o tak! Krzyknął Michał i zaczął tryskać spermą jak z kranu, centralnie miedzy jej oczy. Sperma rozbryzgiwała się po jej twarzy.Michał specjalnie skierował go w bok na na jej włosy które teraz były całe posklejane.Jednak to nie był koniec tryskał dalej zalewając jej czoło i włosy nad czołem, to był istny wybuch spermy. Aga czuła jak cala była skąpana w spermie chrześniaka. Z jej piersi aż kapało na jej sukienkę i stanik. Na koniec ledwo stojąc Michał wsunął kutasa we włosy Agi, oplótł go wokół nich i resztę wylał w nie, potraktował je dosłownie jak ręcznik. Aga czuła jak całe są posklejane, czuła zapach spermy siostrzeńca który wypełnił pomieszczenie.
-ja pierdole... Powiedział Michał opierając się o ścianę.
-o kurwa. Powiedziała Aga z zamkniętymi oczami i palcami przecierając je od spermy, dotykała swoich włosów całe się kleiły, bawiła się spermą, rozsmarowując ją po piersiach i szyii.
-No teraz wyglądam jak rasowa szmata. Powiedziała wciąż podniecona, dalej nie dowierzając że jej chrześniak miał tak ogromny wytrysk.
-o kurwa.... chcesz parę zdjęć na pamiątkę? to chyba mój największy wytrysk w życiu. Powiedział zerkając na nią, włosy aż kleiły się jej do piersi, sperma wsiąkała w stanik.  
-jeszcze pytasz, jasne ze chce. Odpowiedziała nakręcona, wciąż ogarniając się po tym wytrysku. Patrzyła jak nasienie które ma na twarzy skapuje na jej sukienkę.
Michał chwycił telefon cioci telefon i wycelował obiektywem w Agę.
-Zapozuj jakoś. Powiedział patrząc w ekran telefonu.
Aga ciężko oddychając pozowała, oblizując każdy palec po kolei, ściskając piersi, pokazując jego ładunek który zebrała w usta, oraz uśmiechając się.
-Dobra starczy, chyba lepiej jak będę już leciał, dzięki ciocia za loda. Powiedział spokojnie i jakby nigdy nic wyszedł. Aga tymczasem udała się pod prysznic, była bardzo zadowolona z tego że jednak zabrała więcej ciuchów ze sobą na ten wyjazd.

Otwarty na sugestie, rozmowy, i cyberki Jeśli jakaś kobieta ma ochotę popisać, ocenić wcześniej kolejną część zapraszam Gadu gadu : 65841410