Obyczajowe - str 14

  • Sanatorium. Marta u chrześniaka

    ROBOCZE Czaruś Bałamut, Jan Kogut, woźny Tercjan pseudo Wykidajło, kierowca Andrzej Woźnica Lizus Proteusz, Ślad patyny na meblach, Konsola drewniana, Lustro w złoconej ...

  • Tyłeczek Dominiki

    Tyłeczek Dominiki jest naprawdę zajebisty. Mógłbym się wciąż na niego gapić i nigdy nie miałbym dosyć. Podobno można odczytywać charakter kobiety z kształtu jej pupy ...

  • Taka tam historia

    Siedziałem w swoim pokoju zaczytany w opowiadaniach erotycznych. Znudziło mi się już oglądanie filmów i szukałem czegoś nowego. Odpowiednią stronę znalazłem przez ...

  • Tamara - cz. VII

    Tamara widząc wchodzącego Filipa, obrzuciła go spojrzeniem pełnym uczucia i serdeczności. Podeszła do niego i położyła mu rękę na ramieniu. Zadrżał i spojrzał jej ...

  • Niesamowity masaż

    Magda weszła do sypialni. Podeszła do stolika i zapaliła specjalnie przygotowaną świeczkę. Nad kompozycją zapachu spędziła ponad dwie godziny. Wyjątkowo starannie ...

  • Judyta cz.III

    Wieczorową porą leżeliśmy sobie na kanapie. Powoli zapadał zmierzch. Dookoła robiło się coraz bardziej szaro. Judyta wtuliła się we mnie całą sobą. Uwielbiałem, gdy ...

  • Moja Ewa cz.4

    Umówiliśmy się z Ewą, że do Lublina pojedziemy pociągiem.Kupiłem bilety i zadzwoniłem do siostry że będziemy 26 listopada rano około godziny siódmej. 25 listopada ...

  • Nowy rozdział życia

    Nim doszło do naszej rozmowy, byłam już w innym miejscu i w kompletnie innej sytuacji życiowej. Koleżanka która pracowała w księgowości, a która już się od nas ...

  • Wakacje z Gosią część 7

    Rok 2017. Obudziłem się, jak zwykle, wcześnie. Z reguły budzę się bowiem gdzieś między piątą a szóstą i to nawet wtedy, gdy nie potrzebuję się tak budzić. Powoli ...

  • Twarze miasta.

    Cicha uliczka starówki. Tu pod numerem 99 mieści się piekarnia, w której to pracuje młoda blondynka. Okrągła, drobna twarzyczka. Małe stylowe okulary. Włosy spięte w ...

  • Z pamiętnika młodej lekarki erotomanki [2]

    02 listopada — Zaduszki Szaro za oknem, lekki przymrozek zaszklił parapety. Od piętnastej rozpoczęłam dyżur na sali porodowej. Jedna rodząca i siedem sal prawie ...