Pamiętnik Majki cz. 11
Wena powróciła, to i czas się znalazł! Serdecznie przepraszam za tak długi czas oczekiwania i obiecuję poprawę. Zapraszam do komentowania, z chęcią przeczytam co o tym ...
Wena powróciła, to i czas się znalazł! Serdecznie przepraszam za tak długi czas oczekiwania i obiecuję poprawę. Zapraszam do komentowania, z chęcią przeczytam co o tym ...
Kilka godzin później, stojąc na samym końcu kolejki do ścianki wspinaczkowej, cieszyłam się z porywistego wiatru, który chociaż trochę ochładzał nasze ciała podczas ...
Dopiero po tygodniu od naszej przeprowadzki udało nam się wyprowadzić wszystkie sprawy na prostą. Dom mimo wszystko był niezamieszkały przez dłuższy okres. W pierwszej ...
Nie wiązałem wielkich nadziei z tą nocą. Wbrew pierwotnym planom nie poszliśmy do mnie, tylko do niej. Zaważyły względy czysto techniczne. Emilka była tak bardzo ...
Pałac króla Dragana III był równie wielki jak ten, który znali z własnej codzienności, jednak zgodnie z tym, co powiedział Sauro Salaoui, lata architektonicznych tradycji ...
Baranowski był debilem. Zastanawiałam się, skąd jego żona będzie wiedziała gdzie mamy się spotkać. Powiedział mi, że mam czekać w centrum na sms z adresem. Jego żona ...
Wyłożyłam kawę na ławę. Był wyraźnie zaskoczony, nie spodziewał się po mnie takiego wyznania. Na jego twarzy mieszała się konsternacja, zdziwienie, zaskoczenie i ...
Kiedy zaczynałam swoją pierwszą działalność w Gdańsku, szło mi dużo wolniej niż tutaj. W Krakowie po tygodniu miałam już pięciu pacjentów. Terapie Darka prowadziłam ...
Doskonały ojciec! Przerwał prace, znalazł czas, i odwiedził synka z żoną na wakacjach. Dostałam od niego bukiet kwiatów a Bartuś zabawkę. Byłam w szoku i nie ...
Wylądowaliśmy u mnie. Zadecydowała o tym moja troska o to, żeby nie zostawiać mojego synka samego na całą noc. Robert powoli dokuśtykał. Miał o tyle trudniej, że ...
Nie potrafiłam się skupić na prowadzeniu lekcji. Co prawda uczyłam tylko wf-u, a nie wykładałam chemii, ale mimo wszystko byłam mocno rozkojarzona, co nie umknęło uwadze ...
Detektywi siedzieli w samochodzie od dwóch godzin, ale wymienili raptem kilka słów. Byli specjalistami od obserwacji i spędzali ze sobą nawet po kilkadziesiąt a czasem nawet ...
Kolejny dzień pobytu zapowiadał się ciekawie. Rano razem z Bartusiem poszliśmy nad wodę i spędziliśmy tam prawie cały dzień. Opalałam się i czytałam książkę. Mój ...
Sylwia Baranowska patrzyła czasem przed siebie, a czasem na samochody z prawego pasa wyprzedzane przez jej męża. Byli w trasie już dwie godziny, ale wymienili ze sobą ...
Zapach kadzidła unosił się w całym kościele. Nie znosiłem go. Ostatnio rzadko chodziłem do kościoła i chyba odzwyczaiłem się od niego. Od dwóch lat mieszkałem ze ...