Gwiazdy nie istnieją cz. 2
Był piątkowy wieczór. Zuza siedziała na dużym parapecie w swoim mieszkaniu i wpatrywała się w postacie na ulicy. Czekała na swoją najlepszą przyjaciółkę, która lada ...
Był piątkowy wieczór. Zuza siedziała na dużym parapecie w swoim mieszkaniu i wpatrywała się w postacie na ulicy. Czekała na swoją najlepszą przyjaciółkę, która lada ...
Cześć kochani. Dawno mnie tu nie było... Mam wrażenie, że wena wróciła.. Może to kiepskie wytłumaczenie dla niektórych ale nie chciałam nigdy oddawać Wam czegoś, co ...
Nie było mnie z tym opowiadaniem prawie rok... Jest tu jeszcze ktoś? :) Wyszyńskiego 8. Jestem. Pukam do drzwi lecz nikt nie odpowiada. Pociągam za klamkę. Wchodzę ...
Cześć! Piszcie komentarze, bo chce wiedzieć ile was ze mną zostało! ;) Przedstawiam Wam ostatnią część tego opowiadania i zapraszam do mojego kolejnego, który niebawem ...
- O proszę. Nasze gołąbeczki. - staje przed nami i splata ręce. - Czego chcesz? - wstaje i pyta ją Adam. - Zajmujesz się jakąś małolatą? - Nie Twoja sprawa. Odwal się w ...
Leżałam na Ziemii i zobaczyłam, że do żony Filipa zbiegli się ochroniarze. Dostała w ramie. Ochrona wyprowadzała ją a ja przyglądałam się temu siedząc na chłodnej ...
Obudziłam się i czułam straszny ból w klatce. Byłam przypięta do jakiś urządzeń. Zobaczyłam Michała, który siedział przy mnie i trzymał mnie za rękę ...