Siłownia cz. 19

Obudzilam się a koło mnie lezal mój mezczyzna. Moglam już tak o nim mowic. Byl w stu procentach moj. Usmiechnelam się do niego.
- Dzien dobry ksiezniczko. - przywital sie.
- Dzien dobry moj Romeo - odpowiedzialam dajac mu soczystego calusa. Ten krotki calus przerodzil się w dlugi i namietny pocalunek.
- Chce się kochac caly dzien - wyszeptalam a Michal zasmial sie.
- A mozesz? - zapytal moj facet.
- moge. poza tym brakowalo mi Twego ciałka. - oblizalam ponetnie usta a Michal po raz kolejny się zasmial.
- Mała, sniadanie czeka. - pocalowal mnie w prawa piers.
- A lewa? Bedzie smutna. - zrobilam smutna minke.
Michal pocalowal moja lewa piers a ja zaczelam wskazywac mu:
- prawa raczka bedzie smutna. - pocalowal ja.
- lewa tez. - znow zrobil to samo.
- cala reszta ciala tez bedzie smutna - powiedzialam odkrywajac cale swoje cialo.
- masz dar przekonywania - powiedzial Michal i zaczal mnie calowac.
Calowalismy się namietnie. Pragnelam go tak bardzo. Tak dlugo go przy mnie nie bylo. Kochalismy się a ja pragnelam wiecej. Byl moim narkotykiem.
- Kochanie, wykonczysz mnie - powiedzial Michal padajac na lozko.
- kochanie, powiedziales kochanie? - zapytalam.
- taak. a co w tym dziwnego? - zapytal gladzac mnie po policzku reka.
- nic. to mile. - usmiechnelam sie.
- od dziś bede mowil tak do Ciebie codziennie kruszynko- rzekl.
- jestes taki slodki - powiedzialam calujac go po torsie.
- Laurko kochana, idziemy jesc sniadanko i bedziemy wracac niedlugo do miasta. - wyjasnil
- Nieeeeee. - schowalam glowe w poduszke i za chwile podnioslam sie.
Poszlam do kuchni.  
- ale ladnie pachnie - powiedzialam.
- zapraszam Pania na sniadanko. czego Pani sobie zyczy? herbatki, soku? - wyglupial się Michal.
- siadaj gluptasie i jedz - dalam buziaka mojemu facetowi.
Zjedlismy sniadanie, wyglupiajac sie. Za chwile musielismy wracac.
- Michal, kto jest dziś na recepcji? - zapytalam  
- dzis? Karolina - miala dziś wolne wiec ja sciagnalem.
- matko, to jedzmym zastapie ja. - zaczelam się ubierac.
- oszlalalas? nie ma mowy. Ty już u mnie nie pracujesz - powiedzial Michal z powazna mina.- Slucham? - zapytalam.
- Tak skarbie. Nie pracujesz już u mnie. Teraz przeprowadzasz się do mnie i siedzisz w domu - usmiechnal sie. - Ja bede zarabial na nasza rodzinke - pocalowal mnie.
- Czyli bedziesz musial przyjac nowa recepcjonistke? - zapytalam  
- Czy Ty jestes zazdrosna? - spytal dumny Michal.
- Ja? no cos Ty. - zaprzeczylam mimo tego ze prawda byla inna.
Michal zasmial się i ruszylismy w strone samochodu. Za kilkadziesiat minut bylismy pod klubem. Michal zlapal mnie za reke i poszlismy do pracy.
- Hej - przywitalismy się ze wszystkimi
- No witamy zakochancow - powiedziala usmiechnieta Karolina.
Zaczelismy się smiac i zartowac. Chlopaki zaczeli rozmawiac ze soba a ja wzielam Karoline na bok.
- No u mnie wszystko się poukladalo - zaczelam - a jak tam Ty i Szymon?
- hm.. jakby Ci to powiedziec... Od tygodnia jestesmy razem - wyjasnila.
- Matko, naprawde ?! i się nie chwalilas? - zaczelam krzyczec i usciskalam przyjaciolke  
- No wiesz, czekalam az Twoje sprawy z Michalkiem się poukladaja i jak widze skowroneczkom udala się noc. - zazartowala.
- noc i ranek.. - zaczelysmy się smiac.
- Dobra kobiety, koniec tych plotek - podszedl Michal i musielismy już isc.
Pozegnalysmy się z Karolina buziakiem i wyszlismy. Michal zabral mnie do siebie bo koniecznie chcial mi cos pokazac. Weszlismy do jego mieszkania, ktore znajdowalo się na parterze i bylo dwa razy wieksze od mojego.
- Zamknij oczy, pokaze Ci cos - zlapal mnie za reke i prowadzil - Mozesz otworzyc.
Moim oczom ukazal się sliczny niebieski pokoj dzieciecy. Bylo tam lozeczko, kolorowe rysunki na sciankach. Mnostwo pluszakow itd... Lzy szczescia naplynely mi do oczu.
- Jaki piekny! Matko, jestes cudowny - pocalowalam Michala i przytulilam sie. Bylo widac, ze jest dumny ze swojej pracy.
Michalowi zaczal dzwonic telefon. Poszedl odebrac a ja podziwialam pokoj naszego maluszka.
- Kochanie. Dzwonil Piotrek. Chce bym mu pomogl z samochodem bo stanal mu jak gdzies jechal. Zostaniesz u mnie czy odwiezc Cię do siebie? - zapytal
- Wolalabym do siebie - usmiechnelam sie.
- okej. ale przyzwyczajaj się powoli do mojego mieszkania - pocalowal mnie
Michal odwiozl mnie do domu. Pojechal szybko zaltwic sprawe z Piotrkiem. Nagle zobaczylam znajoma mi twarz pomimo tego, ze bylo już dosc ciemno.
To byl Igor. Podszedl do mnie i zlapal mnie za reke po czym zaciagnal do samochodu.  
- Od teraz stworzymy idealna rodzine - zatrzasnal wszystkie drzwi i ruszyl z piskiem opon.  
Balam się a najlepszym dowodem na to byly moje lzy. Balam się o siebie i dziecko.
Zatrzymal się pod jakas stara kamienica ktora wygladala strasznie.
- Posluchaj, teraz wysiadziemy i nie bedziesz robila zadnych numerow, jasne? - zapytal nakladajac kaptur. - pytalem czy jasne!  
- t...tak.. - odpowiedzialam.
Weszlismy do opuszczonego mieszkania w piwnicy. Balam się okropnie. Michal mial od poczatku racje. Igor byl psycholem. Kazal mi usiasc na jakims materacu na podlodze. Zrobilam to. Nie chcialam go prowokowac.


*************
OCZAMI MICHALA.
*************

Juz mialem dzwonic do drzwi Laury, gdy z gory zbiegl Kuba.
- Michal, on ja porwal - zaczal cos mowic.
- czekaj, czekaj. - zasmialem sie. - o co chodzi?
- Widzialem to. Jakis facet wciagnal Laure do samochodi. - wyjasnil.
- Co?! - wystraszylem się i zaczalem walic i dzwonic do drzwi - Laura, otworz! powiedz, ze tam jestes !! - zwrocilem się do Kuby - powiedz mi jak on wygladal  
- Byl dobrze zbudowany. Mial blond wlosy - wyjasnil
- Czekaj, odjechal takim szarym Passatem? - zapytalem go
- Tak tak. Taki szary passat - potwierdzil.
- To ten psychol Igor, zabije gnoja - powiedzialem uderzajac piescia w sciane, rozcinajac sobie skore na rece.

dilerrka

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 960 słów i 5767 znaków.

15 komentarzy

 
  • Try again :)

    :O No browo , biste jak zawsze :) Czekam na kolejną część z niecierpliwością .<3

    12 lut 2015

  • Luśka2334

    Zaje*biste !!! :yahoo:

    12 lut 2015

  • Gonia

    Wow!! Ekstra rozdział. Dawaj szybko nowy! <3

    12 lut 2015

  • Kleło

    o fuck co ten durny Igor wyprawia? Pisz szybko nowy :D

    12 lut 2015

  • Lula

    a juz balam ze nic sie nie bedzie dzialo :P

    12 lut 2015

  • Ktos :)

    Genialne :3

    12 lut 2015

  • LoveHaze

    Cudo <3

    12 lut 2015

  • nk

    Ja też czekam na następną część...

    12 lut 2015

  • Zniecierpliwiona:)

    Oj super:) proszę szybciutko kolejne części:)

    12 lut 2015

  • wikiii

    Świetnie, super by było jakby jutro znowu się coś pojawiło tak świetnego :))

    12 lut 2015

  • Dara

    Dziekuje, za dodanie nowych kilku czesci. Mam nadzieje, ze jutro takze bede mogla poczytac nowe kilka czesci :)

    12 lut 2015

  • dilerrka

    Dzisiaj dodalam juz 3. :)
    wiecej nie planuje. moze jutro ;)

    12 lut 2015

  • Bernata

    CUDOWNE   :)

    12 lut 2015

  • aninka

    Daj kolejną proszee .... Tak bardzo prosze

    12 lut 2015

  • Szalonaa

    <3 jestem uzależniona od twoich opowiadań  :kiss:

    11 lut 2015