Pamiętnik Majki cz. 13
Poczułam na swojej twarzy ciepły dotyk męskich dłoni. Zamknęłam oczy i powoli uspokajałam się. Nie odrywajac od siebie wzroku ani nie przestając się dotykać usiedliśmy ...
Poczułam na swojej twarzy ciepły dotyk męskich dłoni. Zamknęłam oczy i powoli uspokajałam się. Nie odrywajac od siebie wzroku ani nie przestając się dotykać usiedliśmy ...
Wtorkowy dzień przywitał mieszkańców Warszawy zimnym, porywistym wiatrem i ulewą. Anna szykowała się do szkoły i spoglądając przez okno wiedziała, że parasol w drodze ...
Wszystko było umówione, ale i tak wieczorem dostałam od niego maila. Pierwsze co przyszło mi do głowy to, że chce odwołać spotkanie. Okazało się, że mój sponsor jest ...
Byłam szczęśliwa, że mój synek zachowuje się tak, jakbym sobie tego życzyła. Zaraz po kolacji położył się do łóżka i po krótkiej rozmowie ze mną i małych figlach ...
Po naprawieniu laptopa Anna przez cały wieczór zamieszczała krótkie ogłoszenia w internecie. Robiła to głównie na lokalnych portalach informacyjnych i facebooku, gdzie ...
Życie, rzecz jasna, nie jest prostą wędrówką od jednej chwili do drugiej, trzeciej, czwartej i tak dalej. Toczy się falami i zrywami, możliwe, że w konkretnym kierunku ...
Czułam, jak wzrasta we mnie podniecenie. Po wyjściu Piotrka i zjedzeniu obiadu usiedliśmy z Pawłem na chwile, żeby odpocząć i napić się soku. Chciałam rozluźnić ...
Pierwszą myślą jak przyszła Oldze po przebudzeniu było to, że powinna ponownie wsiąść prysznic. W nocy śniło jej się po raz kolejny to, co przeżyła wieczorem, i ...
Biegłam przez długą, zieloną, świeżo skoszoną łąkę. Przede mną był las, a obok mnie biegła moja koleżanka, którą znałam od pierwszego dnia w przedszkolu. Dzień ...
Dzień przed ślubem Marta dowiaduje się, że jej narzeczony ją zdradza. Wściekła i rozgoryczona, wsiada do samochodu, a chwilę później zatrzymuje ją drogówka. I wtedy ma ...
Judyta po chwili milczenia wyswobadza się z mojego uścisku i cicho mówi: - Dobra, Zuza, nie ma się co nad sobą użalać. Kuba jest twój i to się nigdy nie zmieni. Boli, ale ...
DZIEŃ 12 Ze snu budzi mnie głos Jolki: - Zuza, Zuzaaa, wstawaj – mówi i kładzie rękę na moim ramieniu. Podnoszę się i odruchowo sięgam po telefon. Jest 6:10. - Co się ...
Przeciągnęłam się i otworzyłam oczy. Mimo, że nie lubię poniedziałków ten był wyjątkowy. Nie zasmuciłam się nawet, że nie mam dziś zajęć z moim profesorkiem, bo ...
Grzesiek wszedł do holu biurowca, w którym pracuje i po przelotnym przywitaniu się z recepcjonistką skierował swoje kroki do windy, która miała go zawieźć na dwudzieste ...