To na Ciebie czekałem cz. 64
Cisza jaka zalegała między Pawłem i Elizą, stawała się co raz bardziej krępująca. Stali na klatce schodowej po przeciwnych stronach korytarza i bardzo starali się na ...
Cisza jaka zalegała między Pawłem i Elizą, stawała się co raz bardziej krępująca. Stali na klatce schodowej po przeciwnych stronach korytarza i bardzo starali się na ...
- Zerwij z Karen- powiedziałam. - Po co ? I tak nie będziemy razem. - Prychnelam. -Właśnie. Po co mam Cię słuchać jak nie będziemy razem. Dorian daj już spokój. Nie ...
- Co teraz mamy? - Ania spytała Magdę, siedząc na ławce pod klasą historyczną. - Matma. - westchnęła przyjaciółka. - Świetnie... - Kochani, zostawcie rzeczy w sali ...
- Dobry jest w łóżku? - zaśmiała się Magda, gdy razem z Anią siedziały, jedząc kanapki. Była środa, a przed sobą miały jeszcze 3 godziny lekcji. Za chwile miała być ...
Minęły dwa tygodnie odkąd rozstałam się z Adamem. Nie potrafiłam przestać o nim myśleć. Wmawiałam sobie, że z każdym dniem będzie coraz łatwiej żyć bez niego ale ...
Zadzwonił dzwonek na zajęcia z Gadowskim. Mieliśmy z nim dwa przedmioty. Wiedza o współczesnym języku polskim oraz Reguły perswazji. Cieszyłam się podświadomie bo to ...
Branowska miała bardzo dobry pomysł z tą kąpielą. Dokładnie tego potrzebowałam. Nie chodziło tylko o pozbycie się resztek zapachów i pozostałości po spotkaniu w ...
Czułam się tak, jakby ktoś wylał mi na głowę zimny prysznic. To byłoby zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe. Do mojego domu, przyjeżdża bogaty facet, który daje mi ...
Dominika nie należała do osób, które podejmują pochopne decyzje. Przez całą noc biła się z myślami. Konieczność zmiany pracy na bardziej dochodową była dla niej ...
Zerwanie zabezpieczenia, akceptacja wieku przy zakupie alkoholu i wymiana papieru w kasie. Potem zaledwie dwadzieścia sekund przerwy i nauka starszej pani jak obsługiwać kasę ...
Obiektywnie rzecz biorąc, zadanie Oliwki było najtrudniejsze. Ola miała najłatwiej, bo do seksu z koleżanką nie musiała namawiać i angażować osób trzecich. Wystarczyło ...
Patrzyłam na Bartusia jeżdżącego na karuzeli. Był zachwycony. Pojechałam z nim do oddalonego o kilka kilometrów od naszego ośrodka wesołego miasteczka. Chciałam, żeby ...
Żadna z nas nie była zachwycona powrotem do pracy na polu. Szklarnie czy robienie bukietów było całkiem spoko, ale praca przy ścinaniu piwonii miała szereg wad ...
Długo nie mogłam zasnąć po tym co ostatnio stało się w gabinecie Morawskiego. Moje przemyślenia i lekkie wyrzuty sumienia podczas spaceru do domu zaowocowały nieprzespaną ...
Osiągnęłam niebywały sukces. Można powiedzieć, że mój romans z Morawskim jest pewny, a najlepsze jest to, że właściwie sam mi go zaproponował. Po prostu uwiodłam ...