Terapeutka 4
Gdańsk i Kraków dzieliło blisko siedemset kilometrów. Pomimo wielu anegdot i stereotypów Krakusi niczym nie różnili się od innych Polaków. Byli tak samo nieśmiali, jak ...
Gdańsk i Kraków dzieliło blisko siedemset kilometrów. Pomimo wielu anegdot i stereotypów Krakusi niczym nie różnili się od innych Polaków. Byli tak samo nieśmiali, jak ...
Była ciemna noc. Siedziałam sama w kuchni. Sącząc herbatę, wpatrywałam się w szarą kopertę wypełnioną kilkoma paczkami związanych banknotów. To była przepustka do ...
Nieco chłodniejsze niż wieczorem, powietrze wpadało do małego pokoju przez otwarte na oścież okno. Było chłodne ale rześkie, pachniało nocą i wspomnieniami. Grzegorz ...
Kiedy Grzegorz z Nikolą wyszli z biura, samochodu Anety już nie było na parkingu. Była zbyt zbulwersowana aby tu zostać, nadal oglądając ich uśmiechnięte twarze i nie ...
Gadowski wstał i podszedł do mnie, szepcząc w moje usta: - Zamówię taksówkę. Stałam nieruchomo i patrzyłam mu w orzechowe oczy, przełykając ślinę. Miałam straszną ...
Nie wierzyłam w to, co się dzieje. Podróż z nieba do piekła była wyjątkowo szybka i co za tym idzie bolesna. Wszystko wskazywało na to, że moi zawodnicy zostaną ...
Sesja zimowa zbliżała się ogromnymi krokami. Nie miałam problemów z nauką, motywacją do niej, ale z koncentracją. Seks, jaki uprawiałam z Wojtkiem, moim sponsorem ...
Jeszcze przez tydzień robiłam to, co do tamtej pory. W końcu ostatecznie odpuściłam. Z mojej ściany zniknął napis, PRAGNĘ CIĘ, a okna zostały zasłonięte roletami ...
Ela siedziała na łóżku i nie wierzyła w to, co przed chwilą się stało. Słyszała, jak bije, a właściwie wali jej serce. Czekała na dzień, kiedy szantażysta powie ...
Dym z ogniska dało się wyczuć jeszcze zanim skręcili we właściwą uliczkę. – Przepraszam, że bez załącznika. Daliście znać tak późno, a my nie chcieliśmy ...
- Posłuchaj. Zrobimy tak. Ja w tej teczce mam zdjęcie, które pogrąży tą lalunie. - Co?! - Cicho. - rozkazuje Izabela i rozgląda się wokół siebie. - Źle się wyraziłam ...
- Jedziemy z tatą do kina. - mówi mama Ani. - Chcesz jechać z nami? - Nie, zostanę w domu. Może spotkam się z Magdą. - odpowiada, kończąc obiad. Odnosi talerz do zlewu i ...
Wszyscy nagle ucichli. Nie rozumiejąc tego co się dzieje, bacznie obserwowali rozgrywającą się scenę. Grzesiek chwycił ją za nadgarstki i nie puszczając odepchnął na ...
Poczułam na swojej twarzy ciepły dotyk męskich dłoni. Zamknęłam oczy i powoli uspokajałam się. Nie odrywajac od siebie wzroku ani nie przestając się dotykać usiedliśmy ...