Róże w kolorze krwi 14 (koniec)
Obudził mnie dotyk dłoni. Otworzyłam oczy. Daniel przesuwał palcami po moim policzku. Leżał naprzeciwko mnie i wpatrywał się we mnie uważnie. Obejmujący mnie w pasie ...
Obudził mnie dotyk dłoni. Otworzyłam oczy. Daniel przesuwał palcami po moim policzku. Leżał naprzeciwko mnie i wpatrywał się we mnie uważnie. Obejmujący mnie w pasie ...
Właśnie po tym zaczęły dziać się ze mną dziwne rzeczy. Nie chciałam się zabić, ani nic z tych rzeczy. Wiedziałam, że Justin by tego nie chciał. Czułam, że on był ...
- I co, dowiedziałaś się czegoś? – Marta nie mogła ukryć ciekawości. - Niewiele. – Natalia wzruszyła ramionami. – Wiem tylko, że chodzi o jakieś łóżkowe sprawy ...
Atmosfera była wesoła. Lało się dużo wódki, co chwilę rozbrzmiewały głośne śmiechy. Tylko ja jeden czułem się przeraźliwie znudzony i nie mogłem sobie wyobrazić ...
✉ od: Wariatka???? 21:05 Mela gdzie jesteś? Martwie się!! 21:14 Mela.. Kurwa!!! 21:39 gdzie Ty jesteś?! Pytałam Janka czy Cię nie widział i szczerze nikt Cie nie widział ...
- O proszę. Nasze gołąbeczki. - staje przed nami i splata ręce. - Czego chcesz? - wstaje i pyta ją Adam. - Zajmujesz się jakąś małolatą? - Nie Twoja sprawa. Odwal się w ...
Śnieżna zawieja huczała malowniczo za oknami brytyjskiej bazy polarnej Halley Bay, w której po nużącym locie niewielkim samolotem, znalazła się szóstka osób ...
Andrew Boock Profesor Iga wyjęła słuchawki z uszu wchodząc do ogromnego budynku z czerwonej cegły. W ciepły wakacyjny dzień szkoła wydawała się zupełnie opuszczona, a ...
- no to po co się głupio pytasz ? Odpowiadałam w pół schowana w szafce. - ale Wy przecież macie szklani w górnej szafce obok lodówki. Powiedział ze zdziwieniem. Nosz ...
Obudziła się z zawrotami głowy, oblana zimnym potem na całym ciele. Jej oddech był nierównomierny, a serce szalało w klatce piersiowej. Nie otworzyła jednak oczu, tylko ...
Życie pisze najlepsze scenariusze - tak uważa większość pisarzy, dziennikarzy, a może i też ludzi innych profesji, którzy uwielbiają miłosne historie, przygodowe podboje ...
Byłeś jeszcze w pracy kiedy przyjechałam do Twojego mieszkania zrobić Ci niespodziankę. Miałam pół godziny zanim wrócisz, więc wzięłam szybki prysznic i owinięta ...
- Zebrało ci się na odwagę. - Nie nazwałbym siebie odważnym. Jeżeli jednak miałbym go, jakkolwiek nazwać, to pewnie byłby rozsądek — po dokończeniu zdania ...
Kolejny poranek i kolejne złe samopoczucie. Obudziły mnie okropne mdłości i zanim zdążyłam się w pełni rozbudzić już pochylałam się nad muszlą. Jak ja tego ...