Koncert pod gołym niebem

Wziął ją za rękę i krzyknął do ucha:
- Chodźmy do samochodu!
Ona uśmiechnęła się lekko i spojrzała mu w oczy, które dzięki reflektorom odbijały różne kolory świateł.
- Dobrze- odpowiedziała ona, ściskając jeszcze mocniej jego palce.
Muzyka dudniła głośno, a oni, pod osłoną nocy, oddalali się od sceny w kierunku prowizorycznego parkingu dla samochodów.
- Nic nie słyszę- zaśmiała się dziewczyna  pocierając ucho- Dobrze, że zaparkowaliśmy trochę dalej, tutaj jest pełno ochroniarzy.
Gdy doszli do samochodu, chłopak otworzył drzwi i puścił dziewczynę pierwszą.
- Chcę ciebie- powiedziała ona rozpinając zamek jeansowych spodenek.
- Jeszcze nie- chłopak przytrzymał jej ręce z obydwu stron i zaczął ją namiętnie całować- W samochodzie jeszcze tego nigdy nie robiliśmy.- wyszeptał pomiędzy pocałunkami.
Po ustach, zaczął całować jej szyję. Oddech dziewczyny zaczął wariować, i czuła ona,że pragnie go coraz bardziej. Gdy swoimi pocałunkami chłopak dotarł do dekoltu, zdjął z dziewczyny bluzkę na ramiączkach, a potem odpiął stanik. Wyskoczyły z niego dwie, średniej wielkości, bardzo okrągłe piersi. Polizał jeden z sutków, a ten natychmiast zrobił się twardy. Drugi zaś wziął do ust i zaczął ssać, słuchając podniecających mruknięć swojej dziewczyny.
Chłopak wrócił do całowania szyi, a rękoma odpiął zamek spodenek swoich i dziewczyny. Ściągnął swoje, a ona zsunęła swoje.
- Zobacz co ty ze mną robisz- powiedziała ona uśmiechnięta- Za każdym razem to samo- posunęła palcem po łechtaczce i pokazała mu jaka jest mokra.
Chłopak zaczął pocierać główką penisa o jej mokrą łechtaczkę by podniecić ją i siebie jeszcze bardziej. Dziewczyna rozchyliła  nogi jeszcze bardziej, a wtedy on podał jej penis do ust by possała go trochę. Ona brała go głębiej i wypuszczała, czuła jak jest on coraz bardziej mokry, wiedziała, że już niedługo jej chłopak będzie miał orgazm. Przestała go ssać, chwyciła go w dłoń i prędko pokierowała w stronę swojej dziurki.  
Penis wślizgnął się gładko, i już sekundę potem chłopak zaczął nim posuwać do przodu i tyłu, coraz szybciej. Dziewczyna prawie krzyczała, co jeszcze bardziej nakręciło chłopaka. Gdy usłyszał, że dostała orgazm, sam puścił wszystko co jeszcze do tej pory trzymał na wodzy.
Po wszystkim pocałował ją namiętnie, a ona odwzajemniła jego pocałunek

likeyouforever007

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 443 słów i 2473 znaków.

2 komentarze

 
  • Edek

    Widziałeś pipę, jak ja Pireneje.
    Żałosne.

    29 sie 2016

  • Incestor

    Fajny temat, ale wykonanie trochę po macoszemu. Praktycznie zero emocji bohaterów, takie "stanął mu - włożył -spuścił się - koniec". Szkoda, ale na szybką lekturę wystarczy

    15 mar 2016