W małym kinie
Niedaleko ścisłego centrum, w jednej z bocznych uliczek znajduje się małe kino. Jest ono dobrze ukryte i z ulicy nie widać, że tam coś w ogóle jest. Trzeba wejść w ...
Niedaleko ścisłego centrum, w jednej z bocznych uliczek znajduje się małe kino. Jest ono dobrze ukryte i z ulicy nie widać, że tam coś w ogóle jest. Trzeba wejść w ...
Kiedy Ela wysiadła z samochodu, upewniłem się jeszcze raz czy mam wszystko ze sobą; między innymi dokumenty samochodu i papiery na uczelnię. Tak ja, jak i obie dziewczyny ...
Pergola w ogrodzie, to bardzo dobry pomysł. Ucieszyłem się, że jej nie zdemontowałem. Z nieba lał się bowiem niesamowity żar. Słońce dawało zupełnie niezłego czadu ...
Pierwszy raz zobaczyłem ją w supermarkecie. Wystarczyło jedno spojrzenie ubranej w gustowny, brązowy płaszcz nieznajomej, by pozostałe kobiety, szturchające mnie łokciami ...
Wieczorową porą leżeliśmy sobie na kanapie. Powoli zapadał zmierzch. Dookoła robiło się coraz bardziej szaro. Judyta wtuliła się we mnie całą sobą. Uwielbiałem, gdy ...
Rok 2016. Gosia siedziała na ganku przeglądając jakieś kolorowe czasopismo. Usiadłem obok z piwkiem w ręce. -Oj, tego mi było trzeba. Cisza, spokój, żadnych kłopotów i ...
Gdy wróciłem do pokoju, Gosia leżała już pod kołdrą. Opatuliła się nią dokładnie tak, że widziałem tylko głowę. Uśmiechała się do mnie perliście. Było coś w ...
Chwiejnym krokiem wychodzę z gejowskiego baru, głowa pęka mi od hałasu. Piwa z sokiem przelewają się we mnie, jakby chciały o sobie przypomnieć. Centrum Warszawy wypełnia ...
*** CZĘŚĆ 5/6 * Do końca dnia nie zamieniłam z Jagodą choćby słowa. Milcząco zjadłam kolację, umyłam się i równie cicho zanurzyłam w pościeli, naiwnie pragnąc ...
Po wejściu do pokoju, obrzuciłam spojrzeniem obu chłopaków i nie widząc w ich oczach żadnych oznak wzajemnej niechęci, uśmiechnęłam się słodko i zadowolona ...
Na wstępie do drugiej części historii o Usagi i Sebie uprzedzam lojalnie, że główna scena erotyczna opiera się na męskiej uległości oraz peggingu = seksie analnym w ...
Sprzysiężenie trzech reaktywacja Dwadzieścia dwa, dwadzieścia trzy, czułem, że jeszcze jedna pompka i chyba zejdę. Ten sukinsyn chce mnie chyba wykończyć zaświtało mi w ...
Gdy wracam myślami do tamtego wrześniowego popołudnia, mam wrażenie, że to wszystko wydarzyło się nie tyle w rzeczywistości, co gdzieś pomiędzy snem a jawą. Jeszcze ...
Oboje odetchnęli z wyraźną ulgą, gdy Anka, powracając z tej swojej dalekiej podróży otworzyła wreszcie oczy, jej oddech stał się bardziej miarowy, i ustały konwulsyjne ...
To było pod koniec kwietnia tuż po moich osiemnastych urodzinach. Zawsze o tej porze roku z rodzicami wyjeżdżałem do Mchawy by świętować imieniny, cioci Emilii. Jako, że ...