Wiolonczela miłości cz 4
Chodźmy, trochę nam zajmie wybranie farb i wszystkiego, co potrzebujemy. – Potrzebujemy? – Ja też pragnę cię namalować. – Och! Czy też mam pozować nago? – ...
Chodźmy, trochę nam zajmie wybranie farb i wszystkiego, co potrzebujemy. – Potrzebujemy? – Ja też pragnę cię namalować. – Och! Czy też mam pozować nago? – ...
Oczywiście musieli się obudzić w Sydney. Nie mieli już żadnej kontroli, a z powodu braku bagaży przesiadka poszła sprawnie. Lecieli ponad cztery godziny, bo Perth leży po ...
Dean przyglądał się nieufnie Ketchowi. Całkowicie olał fakt, że Arthur zaprosił nas do swojej bezpiecznej kryjówki. Mógł chcieć spotkać się gdziekolwiek, a jednak ...
Nie czułam głodu, ale wmusiłam w siebie śniadanie, bo przecież potrzebowałam energii. Wydarzenia z poprzedniego dnia wciąż zaprzątały moje myśli. Nie powiedziałam ...
Seen Miedziany czerpak plusnął w dno studni. Tu na tym suchym terenie, trzeba było głęboko kopać, by dostać się do niezbędnej do życia wody. A przebić się przez ...
Moje serce biło jak szalone. Dean znajdował się stanowczo za blisko. Gdyby pochylił się trochę niżej, bez problemu dotknąłby wargami moich ust. Boże, tak niewiele ...
Nasza kolejna sprawa nie wymagała wyjazdu i byłam wściekła. Czekałam na Deana w samochodzie i bębniłam palcami po udzie, próbując znaleźć wyjście z patowej sytuacji ...
Gerald wiedział, że będzie dzisiaj bardzo zajęty, dlatego zadzwonił do swojej dziewczyny zaraz po przyjściu do pracy, około dziewiątej. Szatynka zadzwoniła do Granta ...
– Nie wolno pani tam wchodzić! – kobieta przechodząca obok mnie złapała mnie za ramię, ale się wyszarpnęłam i z impetem otworzyłam drzwi od gabinetu Quentina, który ...
Rozdział II 2 lata później... – To wpadnę przed tym do ciebie. – Wiesz co, nie. Muszę z Tobą porozmawiać. Może spotkamy się na mieście? – Jak to porozmawiać? ...
– Co tam, synu? – zapytał spokojnie. – Możesz zdezaktywować na pięć minut układ ochrony Calfy? – To nie jest możliwe na tak długo, najwyżej na minutę. W jakim ...
Poranek był dla mnie ciężki. Za oknem padał deszcz, a niebo było szare i ponure. Nie chciało się wstać z łóżka. Najchętniej schowałabym się pod kołdrą i ...
Siedzieliśmy przy stole i wszyscy gapili się na mnie, czekając, aż wreszcie wyduszę z siebie cokolwiek. Wpatrywałam się w stół, bawiąc się dłońmi pod stołem. Byłam ...
Wpatrywałam się w plecy Deana, mając potworne wyrzuty sumienia. Zginęło dziewięć dziewczyn. – Zostań tutaj – poprosiła Jo, zbliżając się niepewnie do mnie. – ...
Siedziałem w Dziecinie i obserwowałem dom Jo. Minęło dużo czasu od wydarzeń na rozdrożu. Rowena milczała, Ketch zapadł się pod ziemię, a Cassie zamknęła się w sobie ...