Ostatni z planety Carammi cz 28
Żona Renthina na nią patrzyła, ale złości żadnej, królowa Termidei, w jej oczach nie dostrzegła. Królowa ważyła w sercu co ma powiedzieć. Nie wiedziała, czy Renthin ...
Żona Renthina na nią patrzyła, ale złości żadnej, królowa Termidei, w jej oczach nie dostrzegła. Królowa ważyła w sercu co ma powiedzieć. Nie wiedziała, czy Renthin ...
-Ausweis!!! – powtórzył gniewnie. Powoli odłożyła buteleczkę perfum na ladę. Patrząc mężczyźnie w oczy, sama nie wiedząc dlaczego machinalnie sięgnęła do ...
-To było wspaniałe. Dziękuję! – przed wejściem do restauracji Diana wspięła się lekko na palcach i pocałowała Jacka w policzek. Chwycił jej twarz w obie dłonie i ...
-Cathy… Jest wpół do dziewiątej. – Janet konspiracyjnie szepnęła, pochylając się nad stołem i prawie wywracając gęsto ustawione butelki piwa. Mark, trzymając rękę ...
Nowe opowiadanko. Mam nadzieję, że sie spodoba. Uważam sam, że jest moim najlepszym. Ocenę jednak pozostawiam czytelnikom. Trzeba czytać uważnie, bo toczy się w dwóch ...
– Co to jest? – zapytałam podejrzliwie, kiedy czarna torba, którą rzucił na moje łóżko Ethan, wylądowała przede mną. Stanął i skrzyżował ramiona, a potem ...
— O matko! Jesteś wreszcie! — Aż zapiałam, gdy zobaczyłam Julie przed drzwiami, obładowaną torbami. Nie mogłam się powstrzymać i mocno ją przytuliłam, choć ...
Reher otworzył oczy. Czuł jeszcze wilgoć ust Ochir - Saran. - Och miła moja. Wojna nas rozłączyła. Czemuż ty córką Assuala, a ja władcą Arpaganni i z powodu tego ...
- Mam dylemat! – Tony szepnął konspiracyjnie i zabłysnął szerokim, amerykańskim uśmiechem. Może mnie poratujesz…. – odczytał imię na plakietce. -…Lori? ...
Do domu Wiktora dotarliśmy gdy było już zupełnie ciemno. Wędrówkę przebyliśmy w zupełnej aczkolwiek komfortowej ciszy. Podobno właśnie przez takie milczenie poznaje ...
Gdańsk 8 styczeń 2018 W niewielkim mieszkaniu na Gdańskim Chełmie panowała cisza.Dochodziła godzina 18-ta a Patryk dopiero próbował wstać z łóżka. Wczoraj wrócił z ...
********** Lena Następnego dnia wstałam wcześniej niż zazwyczaj z wielkim uśmiechem na twarzy. Byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. Wczoraj byłam na swojej ...
Siedziałam na skraju ławki. Byłam lekko poddenerwowana, ale pewności siebie dodawała mi świadomość, że wyglądam naprawdę dobrze. Gdy pół godziny temu dowiedziałam ...
Z każdym dniem płace za swój błąd. Z każdym dniem ból coraz bardziej roztrzaskuje moją klatkę piersiową. Z każdym dniem chęć sięgnięcia po żyletkę jest coraz ...
Karen leżała na dużym łóżku. Chociaż była sama w pokoju, bała się poruszyć, czy nawet otworzyć oczy. Czuła pulsowanie w lewym policzku i z tyłu głowy. Na ...