Przeprowadzka 9
- I widzisz?- powiedziała zwróciła się Lilly do Magdy odgarniając długie i błyszczące włosy- Nie ma to, jak nie ma lekcji. - Aha. A dokąd konkretnie idziemy? - A ...
- I widzisz?- powiedziała zwróciła się Lilly do Magdy odgarniając długie i błyszczące włosy- Nie ma to, jak nie ma lekcji. - Aha. A dokąd konkretnie idziemy? - A ...
Odblokowałam ekran, patrząc na treść wiadomości. Mój spokój nie mógł przecież trwać wiecznie. "Wróciłem i chcę się z tobą zobaczyć. Najlepiej po południu ...
-Mam wino- powiedziałam wchodząc po raz kolejny do pokoju. Dominika z Beatą szły za mną z miskami, w których były chrupki, żelki i inne słodkości. Przywitałam się z ...
Vanessa. Panował półmrok. Na niebie pojawiały się pierwsze gwiazdy a wiatr lekko muskał chłodem rozpalone policzki dziewczyny. Patrzyła przed siebie wzrokiem ...
Zerwałem się zlany potem. W ostatnim akcie snu, ktoś zamordował mnie i Agę. Oboje zostaliśmy zasztyletowani w jakimś mieszkaniu. Nie było to ani jej mieszkanie, ani moje ...
Lena wpatrywała się w zielone oczy siedzącego w samochodzie mężczyzny, podczas gdy w jej głowie kłębiły się tysiące myśli. Wspomnienia przelatywały z szybkością ...
Mała przerwa spowodowana brakiem internetu :D ___________________________ Po kilku próbach wyciągnięcia z Piotrka gdzie jesteśmy, poddałam się i oparłam głowę o szybę ...
Oczami Agnieszki: Naciskając na klamkę, wyszłam ze szkoły. Lekcje wydawały mi się ciągnąć w nieskończoność. Matematyczka zadała nam z milion zadań, które mieliśmy ...
Zuza ***** Słowa Kamila strasznie mnie zabolały. Alkohol go nie usprawiedliwi... Bolało jak widziałam go z tą szmatą do tego stopnia, że trafiłam do szpitala ...
Brunet dojechał do domu. Wstawił swoją kolarkę do garażu, a sam wszedł dalej. Po chwili już spłukiwał z siebie pot i lekkie zmęczenie. Wyszedł z łazienki w samym ...
Z komisariatu policji pojechaliśmy do szpitala. Mama czuła się coraz lepiej. Minoł miesiąc mama wyszła z szpitala. Wróciła do domu ja razem z nią i z Matteo. Mojego ojca ...
Cóż dzieje się w szpitalu? Pozorna bieganina, pikanie maszyn i cała ta plątanina kabli, dla pacjenta dość szybko staje się rutyną, monotonią oddziałowego życia. Może ...
Obróciłem się za siebie. Telefon podświetlał się, ale nie wibrował i nie dzwonił. Sięgnąłem go natychmiast. Musiał się wyciszyć podczas jazdy rowerem. Kierunkowy 056 ...
Budzik nastawił na szóstą rano. Zaparzył kawę i zaczął przeglądać zapis z kamer. Równo o trzeciej w nocy jakiś typek zaczął się kręcić przed bramą. Czapka z ...
"Powinnaś mnie wysłuchać, Chess. Daj mi szansę, bym się wytłumaczył, błagam! – szłam dalej, nie oglądając się na bruneta, który podążał za mną zawzięcie ...