Rozdział 2
Mijały kolejne dni , tygodnie . Nikola dalej nie mogła zapomnieć o chłopaku, który tak bardzo się jej podobał. Z każdym dniem było tak samo. Codziennie od nowa uświadamiała sobie, że przecież on nawet na nią nie spojrzy. Była zła na siebie za to wszystko-za to, że się zakochała.
Tamtej nocy znów jak zwykle płakała, ale rano musiała się ogarnąć i iść uśmiechnięta do szkoły. Codziennie zmuszała się do uśmiechu i pozytywizmu, ale tak naprawdę w głębi duszy była smutna i przygnębiona. Miała łzy na końcu oka, ale i tak nie dawała tego po sobie poznać.
Był wtorek. Trwałą wtedy lekcja matematyki. Pani robiła analizę sprawdzianu. Po chwili do klasy weszły 2 dziewczyny i przeczytały zapiski z kartki:
„Ogłoszenie!
Informujemy, że w ten czwartek odbędzie się szkolna dyskoteka.
Zapraszamy uczniów szkoły. Zabawa rozpocznie się o godzinie 16.00.
Zapraszamy!”
Cała klasa zaczęła planować co ubierze na dyskotekę, kto będzie miss, a kto missterem. Nikola tylko patrzyła w okno i rozmyślała : „Pewnie i tak nie pójdę, bo przecież mam zajęcia”
Kiedy tylko zadzwonił dzwonek dziewczyna od razu wyszła z klasy. Po drodze spotkała Natalię.
-Hej Nikola!Idziesz na dyskotekę?-zapytała Natalia
-Nie wiem...Mam zajęcia.Wiesz szkołą muzyczna i te wszystkie zajęcia.- powiedziała zrezygnowana Nikola
-Ejjj! Nikola! Przecież musisz iść! Z kim ja będę tańczyć kiedy ciebie nie będzie?
-Dobra. Postaram się przyjść.
-Liczę na ciebie!
-Okej, Okej!!!
-Super! Ja idę się uczyć , bo mam kartkówkę z chemii. Pa!
-Cześć! Powodzenia na kartkówce!
Po chwili zadzwonił dzwonek i Nikola znów musiała wracać na lekcje. Dalej zastanawiała się czy iść na dyskotekę. Z jednej strony chciała na nią iść, ale obawiała się, że kiedy zobaczy jak Oskar tańczy wolnego z innymi dziewczynami, np. Karoliną to od razu by się poryczała. Naprawdę nie miała ochoty na to patrzeć. Był jeszcze jeden problem. W ten sam dzień miała audycje muzyczną w szkole muzycznej na której musiała zaliczyć utwór na egzamin. Nie wiedziała co ma zrobić. Biła się ze swoimi myślami.
Kiedy wróciła do domu powiedziała mamie o dyskotece oraz audycji. Jej mama oczywiście powiedziała, że nie ma mowy żeby nie poszła na tą audycje. Nikola miała dość tego, że mama razem z Babcią planowały jej całą przyszłość, wybierały za nią co ma w życiu robić, gdzie ma mieszkać, jakie studia wybrać i nawet jakiego ma mieć chłopaka. Nigdy nawet nie zapytały się czego ona tak naprawdę chce. Dziewczyna chciała jeździć konno. To była jaj największa pasja, ale dla jej rodziny były to tylko bzdury. Nikola nie mogła robić tego co kocha. Bardzo ją to bolało.
Przez cały dzień dużo myślała i wieczorem wymyśliła plan, który musiał się udać. Postanowiła, że jeżeli audycja będzie o 16, czyli zacznie się równo dyskoteką to zagra jako jedna z pierwszych na audycji i pójdzie na dyskotekę. Spóźni się tylko najwyżej 30 min a przynajmniej nikogo nie rozczaruje. Będzie tak jakby w dwóch miejscach na raz.
Dodaj komentarz