Miłosne - str 557

  • Nad przepaścią

    Za oknem jak zwykle o tej porze roku łagodny deszcz obmywał ulice i dachy starych kamienic za centrum. Potężne budynki wyglądają tak pięknie w mżawce. Drobne krople ...

  • Cierpienia wspaniałe początki cz.1.

    Piątek. Ciepły wiosenny dzień. Zakładam buty, wiążę sznorówki i wsiadam do samochodu by pojechać po znajomych z którymi umówiłem się na małą domówkę u mnie w ...

  • To nie powinno się wydarzyć cz 18

    Po tak cudownej nocy wcale nie miałem ochoty wstawać z łóżka, a świadomość, że dziś czekała nas poważna rozmowa z dziećmi wcale tego nie ułatwiała. Dochodziła ...

  • Pęknięcia mojego serca - rozdział piętnasty

    Ethan odprowadził mnie pod same drzwi domu i widocznie ciężko mu było stamtąd odejść. Wcześniej otulił mnie szczelnie kurtką, żebym przypadkiem nie zmarzła. Już ...

  • "Niepewność"- część 27

    „NIEPEWNOŚĆ”- część 27 „Rozmawiaj”- żeby to wszystko było takie łatwe. Rozmowa z Wojtkiem wcale nie należy do łatwych, wiem o tym doskonale. W pełni zdaję ...

  • Szary Półmrok cz. 2

    Zobaczyłam Dominika mojego kochanego braciszka, był taki smutny chciałam z nim porozmawiać. Wiedziałam, że Olka go nie cierpi, ale Ja go kocha jest moim bratem. Podeszłam ...

  • Życie trudne jest cz.84

    Zamknął za sobą drzwi i dopiero teraz spojrzał na twarz prezesa. Majestatyczna łysina w połączeniu z szyderczym, kpiącym uśmieszkiem i zmarszczonymi w grymasie złości ...

  • Niemożliwe (cz.2)

    Obudziłam się zdyszana. Jasny gwint! Co za durny sen... Znowu mi się miłość śni. Kiedy ja nie chce... Obecnie akceptuje, to że jestem singlówą. Bo potrafię się ...

  • Bestia cz.2

    Kurwa.. Zjebalam to.. Mogłam od razu jechac na całość. Dobra, ale remis też dobry. Kurwa ! Amber, przestań sobie wmawiać coś co nie jest prawdą ! Musze odebrać nagrodę ...

  • Prawdziwa miłość 01

    A więc zaczęło się tak; - Córeczko nie gniewaj się już na nas - cały czas prosiła mnie mama. - Pasażerów lotu do Niemiec prosimy o udanie się do odprawy ...

  • Histeria II

    Jest 8. 40, już czas zwlec nadal obolałe po wczorajszym treningu ciało z łóżka. Idę do łazienki. Przemywam twarz chłodną wodą, spoglądam jeszcze w lustro na ...